?egnaj Zuziu
Moderator: Junior Moderator
?egnaj Zuziu
wczoraj wieczorem mosiałam uspić moją kochaną mysie. Miała na imię zuzia i nie wiadomo na co chorowała.Lekarze mówili że to albo wylew albo błednik. Biedne maleństwo przewracało sie z boku na bok i nie mogła sie utrzymać równowagi. Dostawała zastrzyki na polepszenie ale choroba w ciągu tygodnia posuneła sie do tego stopnia że przestała jeść i pić. Pan doktor ze mną i moją mamą ustaliliśmy że nie ma sensu przedłużać ciepienia mojej kruszyki że tak będzie lepiej bo takto sie zaglodzi. Na szczeście nie musiałam oglądać jak ja usypiją. Żegnaj kryszynko mam nadzieje że tam po drugiej stronie będzie ci lepiej.

Ostatnio zmieniony pn sty 26, 2004 11:28 am przez _agunia_, łącznie zmieniany 1 raz.
?egnaj Zuziu
Przykro mi...
Trzymaj się!
Ja w poniedziałek (też 19.01) też usypiałam szczurcię...
Teoretycznie należała do mojej współlokatorki, ale mieszkałyśmy razem, a szczurcia rodziła się na moich oczach...
Byłam z nią do końca (moja wspóllok. nie dała rady).
Miała 3 guzki sutków i przerzuty do płuc - zaawansowana duszność!
Trzymaj się!
Ja w poniedziałek (też 19.01) też usypiałam szczurcię...
Teoretycznie należała do mojej współlokatorki, ale mieszkałyśmy razem, a szczurcia rodziła się na moich oczach...
Byłam z nią do końca (moja wspóllok. nie dała rady).
Miała 3 guzki sutków i przerzuty do płuc - zaawansowana duszność!
Re: ?egnaj Zuziu
dziekuje za każdy wpis tutaj to naprawde pomaga gdy ktos wspomoże w cierpieniu
?egnaj Zuziu
Twoja Zuzia dołączyła już do innych kochanych aniołków. Wiesz, tam mogą jeść żółtego serka do woli a i kable mogą sobie szamać bez żadnych konsekwencji! :)
Dobrze, że nie pozwoliłaś jej się męczyć.. Czasami trzeba podejmować tak trudne decyzje. A nie każdy potrafi..
Dobrze, że nie pozwoliłaś jej się męczyć.. Czasami trzeba podejmować tak trudne decyzje. A nie każdy potrafi..
are u szczur?
noski swoje w sprawy Waszych szczurasków wściubiają Efiks, Tymek i Smerfek
noski swoje w sprawy Waszych szczurasków wściubiają Efiks, Tymek i Smerfek
?egnaj Zuziu
Naprawde współczuję....
Ostatnio zmieniony ndz cze 25, 2006 8:29 pm przez ESTI, łącznie zmieniany 1 raz.

?egnaj Zuziu
Tak mi przykro ....

(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila