Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Uff... Obcięłam wszystkie z wyjątkiem dwóch u stóp (zbyt blisko były ciałka). Jestem zadowolona. To jest prostsze niż przypusl
zloczkkkkkkkkkkkkkkk przypuszczałam:)
,;0o
proste- tego słowa bym nie użyła, chociaż już kilkakrotnie obcinałam pazurki Mati.
to tak jak opisujesz- cała operacja...
ale to chyba zależy od szczura, tzn. potrzeba obcinania, bo druga szczurka ma cały czas krótkie- pewnie sobie obgryza :-)
a co do drapania- nawet Flusia, ktora ma pazurki krótkie, drapie do krwi jak się wspina np. po szyi.
ja obcinam mojej mati żeby się nie zawjały, czy coś, bo drapania chyba nie wyeliminuję- to take znaczenie terenu ;-)
no wiem cos o tym moja pociecha drapie przestrasznie ale nie ma szans na obcięcie jej pazurków bo jest zaruchliwa. Ale ja to jeszcze lepsza rzecz zrobiłam jak obcinałam ppazurki kotkowi to zeby nie zrapał pilniczkeim opiłowałam i miał pazurki jak złoto jestem z siebie dumna
Nowy pomysł na obcinanie pazurków: szczur na ramieniu (siedzi grzecznie), właściciel przed lustrem jedną dłonią trzyma łapkę, drugą obcina pazurki, patrząc na odbicie w lustrze. U mnie działa to lepiej niż fortel z jedzeniem.
Obcinanie to chyba najtrudniejsza czynnosc. Mialam kiedys swinke morska... oj ona to dostawala smiesznych 'napadow' - gdy chcialo się ją przytrzymac to ona zaczynala tak nagle drgac, taki jakby co 3 sekundowy przeskok w napieciu, cale cialo tak sie napinalo :shock: nie dalo sie jej obciac tych pazurkow, a w ogole miala takie grubachne, ze przy probie obciecia nozyczkami wyginaly jej sie paluszki, wiec najlepiej bylo cążkami (bo to dziala rownolegle, a nie pod katem).
Na szczescie mojej szczurci nie musialam obcinac pazurkow, wytrzymywalam jej drapanie pod cialem, albo mialam tak obcisla bluzke, ze nie dala rady sie wcisnac : )
btw. pazurki sa dobre do drapania po plecach : )
Ja Wackowi nie obcinałam bo jakoś sam sobie scierał, ale obcinałam królikowi, papużkoom i kanarkowi
[ Dodano: Pon Lip 18, 2005 10:48 pm ]
no i oczywiście gratulacje dla sopocianki
W moim sercu na zawsze: WACŁAW 13.11.05r. BOB 3.07.05r. LUBOMIR 4.12.06r. Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
a mojej Matyldzi ostatnio wcale nie mogę obciąć, tak strasznie się wierci :roll:
a wcześniej bez problemu dawałam radę
wczoraj udało misię tylko ujednej łapki zrobić manicure :?
chyba ją trzeba przechcic na "Wścieklizna" :lol:
Wydaje mi się, że gdzieś wyczytałem, że można wyłożyć w klatce drobny papier ścierny, aby na tym ogonek scierasł sobie pazurki. Niestety nie mogę znaleść gdzie ja o tym czytałem :oops:
Raczej to było na jakieś stronce www, jaką czytałem przez wprowadzeniem się Maxa do mnie. Tylko, że nie mogę sobie przypomnieć gdzie to było...
[ Dodano: Pią 09 Wrz, 2005 ]
[quote="cr@sh"]Sambina : Słuchaj dam ci dobrą radę niechodź ze szczuraskiem na obcinanie pazurków ponieważ szczur strasznie się będzie stresował . Dam ci dobrą radę gdy twój szczurek naprawdę cię już tak drapie to kup papier ścierny taki drobniutki i umieść na schodkach klatki szczur spacerując po tym będzie sobie ścierał pazurki sam. W środowisku naturalnym ma o tyle dobrze że tempi sobie pazurki o beton albo o coś innego a w hodowli trzeba mu pomóc).[/quote]
A jednak to było na forum
Moje male sloneczka nie mają pazurów... mają szpony!!! Nauczylam sie je obcinac ale one tego nie lubia, a ja sie strasznie stresujde. W klatce mają kamienie, codziennie chodzą po moim pokoju ale szpony im rosną jak zaklęte... Powidzcie mi co jeszcze mam zrobic zeby im tych pazurków nie musiała obcinać??
ja wstawilam Tice taki wielki gruby konar zamiast pieterka i ona po tym biega i to niszczy...moze jej sie scieraja... mam nadzieje(mam to od tygodnia)mozesz sprobowac
Zauwazyłam znaczne skrócenie sie pazurków po tym, jak wstawiłam do klatki kamień (taki z lasu a wyglada jakby z betonu, tzn pelno innych kamieni w kamieniu - piekłam go w piekarniku zawinięty w folie aluminiową, a później musiał stygnąć cały dzien :shock: ), bo szczurcie kazdego dnia przez niego przechodzą, zeby sie dostać do żarełka, albo zeby wdrapać sie do hamaczka ^^