A gdy szczurek jest już oswojony...

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

macz21
Posty: 60
Rejestracja: sob sie 14, 2004 5:28 pm

A gdy szczurek jest ju? oswojony...

Post autor: macz21 »

no właśnie, co gdy szczurek jest już oswojony i nie boi się ludzi i jest cierkawy świata i otwarty na kontakty. Jak wtedy budować z nim trwalszą więż, nauczyć reagowania na jakieś zachowania?

Jak w takim przypadku przyzwyczajać szczura do nowego włąściciela?
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

A gdy szczurek jest już oswojony...

Post autor: ESTI »

Dużo spędzać czasu trzeba i z każdym dniem relacja będzie głębsza...to tak jak z ludźmi, Codzienne zabawy, pieszczoszki i całuski, to podstawa.
Obrazek
Awatar użytkownika
Maugosia
Posty: 829
Rejestracja: pn lip 11, 2005 1:39 pm
Lokalizacja: Tychy

<:3 )~~~~

Post autor: Maugosia »

Jak w takim przypadku przyzwyczajać szczura do nowego włąściciela?
Do nowego własciciela? Tzn... wydaje mi sie ze szczury 'wyczuwaja' ludzi, że wiedzą kiedy ktoś jest przyjazny, a kto nie. Jesli szczura sie oswoi to bedzie oswojony : ) Np. moja szczurcia przez pierwszy tydzien miała kontakt tylko ze mną, a w pozniejszym czasie, z miłą checia siedziała u brata na ramieniu.
Obrazek
Obrazek
MaTa
Posty: 55
Rejestracja: śr maja 25, 2005 7:40 pm
Kontakt:

A gdy szczurek jest już oswojony...

Post autor: MaTa »

moje maja kontakt najblizszy ze mna potem z mama i z Dina a tak z nikim nie
Kuba
Posty: 12
Rejestracja: ndz lip 24, 2005 10:43 am

A gdy szczurek jest już oswojony...

Post autor: Kuba »

czytalem juz wiekszosc tematow z tego form i wyczytalem ze jak szczurek lize wlasciciela to jest dowod jego przyjazni, moj tak robil juz 1. dnia i nie wiem czy to dowod przyjazni czy poprostu lubi brud z rak :P:P , nadal jest bardzo plochliwa i puszczona po pokoju odrazu chowa sie pod lozko, jak sadzicie?? czy to tylko kwestia czasu zeby byla fajna oswojana szczurcią czy bedzie plochliwa caly czas??
macz21
Posty: 60
Rejestracja: sob sie 14, 2004 5:28 pm

A gdy szczurek jest już oswojony...

Post autor: macz21 »

[quote="Kuba"] czy to tylko kwestia czasu zeby byla fajna oswojana szczurcią czy bedzie plochliwa caly czas??[/quote]

Jeśli będziesz stosował trening zaufania i nie będziesz karmił jej przy pomocy przysmaków trzymanych w dwóch palcach to maksymalnie takie oswajanie zajmuje miesiąc. Moje szczury... a Inka jest już moim czwartym oswajałem od tygodnia do miesiąca. W sumie całe oswajanie sprowadza się do tego żeby szczur przestał się ciebie bać a potem to już tylko z górki :-)

Ale chyba to nie odpowiednie miejsce na twojego posta i moja odpowiedź bo troche zboczyliśmy z głownego tematu tego wątku :-)
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

A gdy szczurek jest już oswojony...

Post autor: Nakasha »

Kuba, Twój szczurek pewnie jest młody. To naturalne, że takie maleństwa są strachliwe ;) Aby się w pełni oswoił trzeba dużo czasu i polecam na razie nie puszczać go samego, tylko zawsze jak go wyjmuejsz z klatki, trzymać na rękach, a puszczać na pobieganie tylko jak jesteś blisko (np. na biurko).

Gdy szczurek już się przyzwyczai do opiekuna, dalsze oswajanie "toczy się samo" - branie na ręce, głaskanie, mówienie do ogonka, zabawy z nim, nauka różnych "sztuczek" czy zachowań (jak reagowania na słowa, np. "dam ci jeść" :D, "do klatki", "zostaw") - tak samo jak z każdym innym inteligentniejszym zwierzęciem ;). Jeśli właściciel ma dużo cierpliwości i nie ma skłonności histerycznych czy agresywnych odruchów, wszystko powinno pójść dobrze ;)
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”