Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Dixi
Posty: 1171
Rejestracja: wt lis 16, 2004 4:24 pm

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

Post autor: Dixi »

Może spróbuj podawać jabłko i obserwuj szczurka - jeśli nic się nie będzie działo tzn, że ogonek znalazł się w gronie przeważającego procentu szczurków nie uczulonych :D na jabłucha.
Pozdrawiam,
Aguśka
Rattus
Posty: 16
Rejestracja: sob lis 27, 2004 1:24 pm

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

Post autor: Rattus »

Witam
Minęły kolejne dni i widać kolejne,choć już mniej widoczne postępy.Przede wszystkim niezależnie od sytuacji Enigma nie gryzie już.Teraz musiałbym się nieźle namęczyć jeśli bym chciał żeby to zrobiła(kto by pomyślał :wink: ).Druga rzecz to to,że w ogóle nabrała większej ufności.Od ręki się nie odsuwa,coraz częściej ją obwąchuje(i przy okazji podgryza ale już nie w taki sposób jak na początku-nie dla odstraszenia).Gdy leży w gniazdku a ja ją głaskam to rozciąga się,ziewa(zresztą ona robi to co chwilę,czy jest na rękach czy śpi w gnieździe czy nawet gdy obwąchuje klatkę :lol: ) i śpi dalej,nie zwracając na mnie uwagi.Przy misce,gdy je a ja zbliżę rękę(otwartą dłoń,żeby weszła) to zawsze idzie w najciemniejszą część i tam w spokoju kończy jeść.Tak więc teraz nie boi się mnie a...no właśnie...zupełnie nie wykazuje zainteresowania,nie ma ochoty wychodzić z klatki...wiem,potrzeba czasu.Ogólnie przeszedłem teraz do "fazy" zachęcania jej do wychodzenia z klatki.Dlatego nie biorę jej już na siłę.Wkładam otwartą dłoń do klatki i czekam.Niestety,zawsze jest podobnie.Krótkie zainteresowanie,obwąchanie,czasami wejdzie dwoma łapkami i potem idzie-albo się drapie(i tak może to robić w nieskończoność,przy czym robi to "specjalnie" bo przed włożeniem ręki do klatki tego nie robi i kiedy wyjmę rękę to przestaje) albo myje,idzie do gniazdka i zasypia albo idzie jeść.Trooooszkę reaguje już na imię(lub może bardziej na mój głos) bo gdy ją wołam to podchodzi i sprawdza kto to.Owszem,wychodzi na brzeg klatki ale nigdy na rękę.Jedynie wyszła bez problemu gdy wcześniej zasmakowała jogurtu Danio waniliowego(Dixi,szczury wiedzą co dobre :lol: )-wtedy wyszła nawet parę razy.Jak będzie dalej czas pokaże :)
Aha,jeśli chodzi o uczulenie na jabłko,nie zauważyłem niczego niepokojącego.A o tym usłyszałem od weterynarza,który mówił,żeby jabłko podawać w małych ilościach,właśnie ze względu na te uczulenia.
Dixi
Posty: 1171
Rejestracja: wt lis 16, 2004 4:24 pm

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

Post autor: Dixi »

A jednak widzisz - potrzeba na wszystko czasu.
Bardzo sie ciesze, ze sa znaczne postepy, ze szczurek nie gryzie, jest bardziej ufny....
Zycze kolejnych sukcesow.
Pozdrawiam,
Aguśka
Rattus
Posty: 16
Rejestracja: sob lis 27, 2004 1:24 pm

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

Post autor: Rattus »

Witam
Są pewne hmm,problemy w dalszym oswajaniu.Szczurka jest ciekawa wszystkiego,gdy podchodzę do klatki,szczurka podchodzi i wącha dokładnie wszystko(i obowiązkowo przeciąga się i ziewa :lol: ).Jednak żeby wyszła sama z klatki,na ręce-tu już jest problem.Tzn gdy klatkę otwieram,wychodzi na jej brzeg ale nigdy dalej.Wącha,wychodzi nawet przednimi łapkami na moją dłoń ale zawsze tylne ma dalej w środku klatki.Jest przygotowana,i gdy tylko próbuję ją delikatnie wziąść-uceka do klatki.Czasami wraca a czasami traci zaiteresowanie moją osobą.Gdy mam coś dobrego w ręce,to wyciąga się maskymalnie,tak by ugryźć choćby kawałek ale będąc częściowo w klatce.Gdy smakołyk oddalam tak,że musiałaby wejść na rękę-rezygnuje.Zastanawiam się,bo miałem zamiar wszelkie smakołyki podawać jej tylko gdy wejdzie na rękę.Również taki pokarm jak jabłko,pomidor,marchewkę itp.Tymczasem na rękę nie wychodzi a chcę jej urozmaicić jedzenie.Co proponujecie?Czy mimo tego podawać jej taki pokarm nawet w klatce?Bo podawanie jej tego,gdy biorę ją siłą na rękę nie wchodzi w grę-na ręce nie interesuje się jedzeniem.
Pozdrawiam
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

Post autor: ESTI »

Moim zdaniem to całkiem normalne, że ogonek nie wychodzi cały do Ciebie i trzyma się kurczowo tylnymi łapkami.
Trzeba mu może więcej czasu, aby wyłaził zupełnie spokojny i ufny.

A z tym jedzeniem z ręki to nie dawałabym w klatce. Chyba nie chcesz być maszynką do karmienia?;)
Szczuras musi zrozumieć, że jesteś jakby członkiem jego stada, a nie karmicielem.
Myślę, że za jakiś czas, gdy Ci zaufa będzie wchodził na ręcę, a innym nie. Bo nie należy zapominać, iż szczurasy też mają swoje humory i robi to co mu się podoba. ;)

Powodzenia
Obrazek
Dixi
Posty: 1171
Rejestracja: wt lis 16, 2004 4:24 pm

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

Post autor: Dixi »

To normalne, ze ogonek ma swoje humorki. Moja ma takie swoje dni, kiedy nie wylazi z klatki sama. Zazwyczaj to ja biora w dlonie i wynosze z klatki.
Pozdrawiam,
Aguśka
obcy91
Posty: 5
Rejestracja: ndz lip 24, 2005 4:54 am

Albin gryzie!! [szczur mlody, gryzie delikatnie ze strachu]

Post autor: obcy91 »

Czesc,jestem nowy wiec jesli to nie ten dział to soory!! A wiec mój szczurek Albin jest u mnie od 3dni w pierwszym dniu sie strasznie bał w drogim juz jadł mi z reki a w trzecim czyli teraz mnie gryzie :( :) miałęm nadzieje ze w czwartym,piątym dniu dam rade sie z nim dogadac z wychodzeniem na ręke ale jak on mnie gryzie to nie wiem czy sie to bedzie dało zrobic!! I zauwazyłem własnie pierwsza madrosc u tych stworzen mianowicie albin wszedł do rury jaką ma w akwa no i ja tam wsadziłem reke zeby go sprobowac wyciągnąc,a on mnie delikatnie ugryzł,no i od tamtego czasu jak proboje go dotchnąc to mnie gryzie !! :((((( pomózcie co mam robic!!
jutka
Posty: 395
Rejestracja: sob gru 25, 2004 10:19 pm

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

Post autor: jutka »

Po pierwsze nie dawać mu jedzenia z ręki. Może gryzie, bo już mu się twoja ręka skojarzyła z jedzeniem, albo uznał twoją dłoń za słabszego szczura, któremu można zabrać jedzenie i pogryźć go.

Po drugie - czy gryzie mocno, do krwi, czy lekko? Czy gryzie tylko, gdy jest w klatce, czy na zewnątrz również?

Jeśli tylko w klatce, może pomóc wywabienie szczurka na zewnątrz (np. za pomocą gerberka bądź jogurtu na łyżeczce), a potem złapanie i trzymanie przy sobie przez przynajmniej 20 minut, tak żeby oswoił się z twoim zapachem i zaczął czuć się przy tobie bezpiecznie. Musisz tylko usiąść w takim miejscu, z którego nie będzie mógł uciec, np. na krześle z dala od innych mebli albo w suchej wannie.
"Naszym celem jest pomszczenie krzywd, które przyroda poniosła z rąk ludzi. Cel ten osiągniemy poprzez zatapianie tankowców, wykolejanie pociągów wiozących toksyczne substancje oraz wysadzanie w powietrze elektrowni atomowych. Bądźcie z nami".
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

Post autor: ESTI »

On uznał Ciebie za słabszego, dlatego gryzie. Ja miałam ten sam problem z Love, która była po przejściach i dopiero kontakt z innym szczurkiem poprawił sytuację.
Czeka Ciebie długa droga, żeby uzyskać jego zaufanie, albo weźmiesz milusińskiego szczurka, który będzie dla Ciebie fajny i on zobaczy, że nic mu nie grozi.
Obrazek
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

Post autor: Ewqa »

ESTI, Ja mam podobny problem z Lilo i tez się zastanawiałam czy nie złączyć jej z moimi szczurkami a wtedy zobaczy jak one reagują i tez tak zacznie się zachowywać.
Czy ktos jeszcze oprócz Esti ma takie doświadczenia?
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

Post autor: ESTI »

Ewqa, ja bym się nie zastanawiała i połączyła je. Jeden czy dwa dni i będą się tolerowały, a po kilku następnych zaakceptują się. U mnie Love na prawdę gryzła, ze strachu, jednak po zapoznaniu się z Miką, a później z Elmo zmieniła się diametralnie.
Zyczę powodzenia.
Obrazek
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

Post autor: krwiopij »

ja tez bym je polaczyla... i dala im troche czasu... wszystkie musza przywyczaic sie do nowej sytuacji, poznac i zaakceptowac... szczury naprawde ucza sie od siebie nawazjem i jesli lilo zalapie, ze norka i luna lubia cie i ci ufaja, zrozumie, ze nie ma powodow, zeby sie ciebie bac... :)
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
obcy91
Posty: 5
Rejestracja: ndz lip 24, 2005 4:54 am

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

Post autor: obcy91 »

no wiec mój albin mnie nie gryzie do krwi lecz tylko chwyta za koniuszek palców. probowałem zrobic to co tutaj przeczytałem czyli wywracac go na plecy ale on wcale sie słabszy nie czuje.czy mam go siłą wziąsc na kolana? i parenascie min. z nim poprzebywac sam na sam??? a co bedzie jak ucieknie na pokoj a potem nie bedzie chciał wrocic do akwa??
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

Post autor: Lulu »

obcy91, chwycilo mnie przerazenie jak przeczytalam co napisales. czy to znaczy, ze Ty tego szczura w ogole nie wypuszczasz?

wtedy to nie dziwne, ze agresywny, bo najzwyczajniej w swiecie dziki.
jutka
Posty: 395
Rejestracja: sob gru 25, 2004 10:19 pm

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

Post autor: jutka »

Matko Boska, nie wywracaj go na plecy! To jest metoda na szczury agresywne albo już oswojone, które zrobiły się agresywne bo przechodzą okres dojrzewania, a nie na takiego maluszka, który zwyczajnie się ciebie boi! Skoro gryzie cię tylko delikatnie, to w ogóle nie można powiedzieć, że jest agresywny.

Tak jak pisałam powyżej - masz go wziąć na kolana albo pod bluzę na co najmniej 20 minut. Żeby nie uciekł na pokój, musisz usiąść w takim miejscu, z którego nie ucieknie. Polecam wannę.
"Naszym celem jest pomszczenie krzywd, które przyroda poniosła z rąk ludzi. Cel ten osiągniemy poprzez zatapianie tankowców, wykolejanie pociągów wiozących toksyczne substancje oraz wysadzanie w powietrze elektrowni atomowych. Bądźcie z nami".
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”