Myszqa
Moderator: Junior Moderator
Myszqa
Myszqa byla przecudnym stworzeniem, aczkolwiek nieco leniwym... Niestety kiedy miala pol roku nadszedl pierwszy atak epilepsji. Na poczatku nikt nie wiedzial co jej dolega, ataki raz ustepowaly na pare tygodni, raz sie nasilaly... Trwalo to ponad pol roku, leczenie roznymi metodami nie pomagalo i pewnej niedzieli nadszedl atak, ktory byl juz ostatnim... Zmarla na moich dloniach... nigdy jej nie zapomne... 
Myszqa
Bardzo współczuję. Każdy szczurek daje wiele radości a odejście pozostawia smutek.