Dlaczego SZCZUR?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Dlaczego SZCZUR?
Moja córka chciała mieć zwierzątko - inteligentne i miłe. Pies odpadał, ze wzgledu na moją alergię i brak chętnych do spacerowania. Kot odpadał również ze względu na moja alergię i obecność dwóch papug w domu - nie chcielismy biedaczek stresować. Czyli w takim układzie trzeba było nabyć szczurka. I tak już jakoś zostało. Pochowaliśmy już trzy szczurki, za każdym razem zarzekamy się, że nigdy więcej, bo tak krótko żyją i za szybko trzeba się z nimi żegnać na zawsze. Ale za każdym razem miękniemy i kapitulujemy - po prostu bez ogonka trudno żyć
Nikt nie jest doskonały
-
- Posty: 102
- Rejestracja: ndz sie 07, 2005 7:57 am
Dlaczego SZCZUR?
Wiekszosc moich kolegow i kolezanek mieli chomiki. Zawsze chomiki wydawaly mi sie takie zwykle. Kiedys moj brat kupil sobie myszoskoczka (taki mniejszy od szczura z ogonem i wysokoskacze ). Kiedy zechł a klatka stala pusta ja postanowilem sobie kupic cos wiekszego ale nie znow takie duze jak krolik, fretka itp. Zdecydowalem sie na szczura no i tak juz zostalo . Najlepszym zwierzatkiem jakie mialem byl szczur. I zaniedlugo kupie nastepne ;]
Kira (16.08.05)
Roxi (16.08.05)
Roxi (16.08.05)
Dlaczego SZCZUR?
To tak wyszło od mojej cioci. Kupiła, chyba zimą sobie szczura, spodobał mi się. Powiedziała, że jak chcę to mi kupi na urodziny (mam w lato). No i w rezultacie wyszło, że mi załatwiła akwa, a ja sobie kupiłam szczurka
Dlaczego SZCZUR?
U mnie było tak jak u wielu z was na forum, czyli najpierw chomiki, myszki.
Mój sąsiad miał szczura i nie powiem żeby mnie wtedy nie zafascynowały, ale jakoś tak bałam się mieć szczura, sama nie wiem dlaczego. A z drudiej strony bardzo chciałam.
I dopiero po kilkunastu latach :? , mój Miły postawił mnie przed faktem dokonanym.
Kupił mi moją pięknotke na urodziny. Jest to najpiękniejszy prezent jaki w zyciu dostałm Teraz żałuję, że tyle lat zwlekałm i wiem, że już do końca życia nie rozstane się z tymi zwierzakami. Moja rodzinka się śmieje, że kocham moją szczurcie bardziej niż ich wszystkich razem wziętych..... :roll: ...... kto wie, kto wie.....
Mój sąsiad miał szczura i nie powiem żeby mnie wtedy nie zafascynowały, ale jakoś tak bałam się mieć szczura, sama nie wiem dlaczego. A z drudiej strony bardzo chciałam.
I dopiero po kilkunastu latach :? , mój Miły postawił mnie przed faktem dokonanym.
Kupił mi moją pięknotke na urodziny. Jest to najpiękniejszy prezent jaki w zyciu dostałm Teraz żałuję, że tyle lat zwlekałm i wiem, że już do końca życia nie rozstane się z tymi zwierzakami. Moja rodzinka się śmieje, że kocham moją szczurcie bardziej niż ich wszystkich razem wziętych..... :roll: ...... kto wie, kto wie.....
W szczurkowym raju--> Figunia..........(07 lutego 2006r)
Dlaczego SZCZUR?
bo są cudowne, inteligentne a pozatym mają śliczne futerko i słodkie mordki. Bo potrafią dokonać rzeczy niemożliwych :)bo przywiązują sie do ludzi i są towarzyskie, i dlatego, że potrafią nami zawładnąć owinąć dookoła palca w sposób sprytny i wyrafionowany:)
Dlaczego SZCZUR?
U mnie to rodzinnez tym wyjątkiem, że moja mama w młodości miała mnóstwo myszek (które regularnie wygryzały dziurki w jej prześcieradłach ) a kiedy świnki morskie, króliki i żółwie się znudziły,mama zaproponowała szczurka,takim sposobem choduję już 8smego szczura w moim życiu w tym 6 jest ze mną obecnie :] a dlaczego one? Ujęły mnie przedewszystkim swoją inteligencją i tym, że każdy z osobna ma inny charakter pozatym są oddane i towarzyskie co więcej saga continues-prześcieradła są równo pocięte
...::: Najwięcej zielonych świateł na drodze do piekła :::... http://szczury.org/album_personal.php?user_id=1460 moja galeria:)
Dlaczego SZCZUR?
Bo są obłędnie przekochane
Mój peirwszy szczurek był od początku bardzo chory, próbowałam go ratować i wtedy zauważyłąm jakim wdzięcznym i kochającym może być szczurek, pokochałam go jak jeszcze żadne inne zwierze przed nim i bardzo długo nie mogłam pogodzić się z jego odejściem... dopiero po paru miesiącach (bo jeszcze musiałąm uporać się z zakazem mojego lubego) kupiłam Kinie, a potem doniosłam do niej Fride i kocham je bardzo mocno.
Zakochałam się w szczurach po uszy i nigdy mi to nie przejdzie
Mój peirwszy szczurek był od początku bardzo chory, próbowałam go ratować i wtedy zauważyłąm jakim wdzięcznym i kochającym może być szczurek, pokochałam go jak jeszcze żadne inne zwierze przed nim i bardzo długo nie mogłam pogodzić się z jego odejściem... dopiero po paru miesiącach (bo jeszcze musiałąm uporać się z zakazem mojego lubego) kupiłam Kinie, a potem doniosłam do niej Fride i kocham je bardzo mocno.
Zakochałam się w szczurach po uszy i nigdy mi to nie przejdzie
Nosek ['] forever in my heart
Kinia i Frida ['] ['] :(za teczowym mostem, tak szybko odchodzicie
Kinia i Frida ['] ['] :(za teczowym mostem, tak szybko odchodzicie
Dlaczego SZCZUR?
Wybrałam szczurasa, bo zawsze mi się podobał. Ten ogonek, pyszczek... ach, cudowne! Nie zwracałam uwagi oczywiście tylko na to. Lubię zwierzęta inteligentne, łatwo przywiązujące się do człowieka. Ogonek to strzał w 10!
Dlaczego SZCZUR?
U mnie najpierw były świnki, ale okazało się że mam alergię. Potem przygraniety chomik, a kiedy skończył chomiczy żywot chciałam miec cos bardziej inteligentnego ale bardziej towarzyskiego niż moja kotka. Pies odpada bo szczeka i spacery, a więc szczurek. Na początku byłam trochę nieufna bo się naczytałam że sika, śmierdzi i gryzie wszystko wokół. Ale jak to bywa moja namiastka psa okazała się przeslicznym i przemądrym zwierzątkiem, i szybko znalazła sie i druga i trzecia szczurzynka. Teraz to już chyba na zawsze.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Dlaczego SZCZUR?
U mnie były chomiki,myszki itd. Ostatnio miałam fretkę, która długo nie pożyła Mama nie pozwalała mi na kolejna, a ze niedlugo po tym były moje urodziny i tata wiuedzac ze fretki juz mama do domu nie wpusci kupil mi szczurka A pozniej siostra se kupiła drugiego i mamy w domu dwie panienki, rodzice je bardzo lubią bo nie gryza i nie "smierdza" jak fretka.
Ja tam i tak nigdy nic nie czułam. :twisted:
Ja tam i tak nigdy nic nie czułam. :twisted:
Moja:
Pipi ur.17.12.05r. a ze mną od 17 stycznia
Mojej siostry:
Pixi ur. ok 11.12.05r. z nami od 28.01.06r
Pipi ur.17.12.05r. a ze mną od 17 stycznia
Mojej siostry:
Pixi ur. ok 11.12.05r. z nami od 28.01.06r
Dlaczego SZCZUR?
szczur -inteligętny
Mam psa ,dwie ppaugi no i rodziców oraz siostre:) ale co tam szczur najiteligętniejszy znich wsytzskich zreszta co tu mówic i przkeonywac
Mam psa ,dwie ppaugi no i rodziców oraz siostre:) ale co tam szczur najiteligętniejszy znich wsytzskich zreszta co tu mówic i przkeonywac
Dlaczego SZCZUR?
Poczytałam trochę o szczurach i pojechałam do zoologa. Powiedziałam sobie "świnka morska (ale koniecznie angorka) albo szczurzynka" - angorki nie było, za to była jedna szczurka (dorosła już) i to całkiem oswojona. A potem miałam kinderniespodziankę.
ze mną: Mysh
20 aniołków po drugiej stronie tęczy: Mr Happy; Harry; Floyd; Ramzes; Mia; Baby; Lucy; Elsa vel Elly; Alex; Pandora vel Panda; Dolls; Zazu; D; Shanti; Salomea Nine vel Sally; Antehai vel Anti; Elmer vel Elmo; Salem; Oskar; Tigra [']
20 aniołków po drugiej stronie tęczy: Mr Happy; Harry; Floyd; Ramzes; Mia; Baby; Lucy; Elsa vel Elly; Alex; Pandora vel Panda; Dolls; Zazu; D; Shanti; Salomea Nine vel Sally; Antehai vel Anti; Elmer vel Elmo; Salem; Oskar; Tigra [']
Dlaczego SZCZUR?
szczury sa przekochane,bede je miec ''do konca swiata i jeden dzien dluzej'' :zakochany: niektorzy ludzie na samo slowo szczur reaguja obrzydzeniem i nienawiscia dlaczego??????????
Dlaczego SZCZUR?
U mnie ze szczurem było tak...
Na początku chciałam mieć psa lub kota, ale to odpada - mam dwóch braci alergików :? Póżniej chciałam mieć chomika, ale rodzice nie pozwalali. Zawsze było jakieś "ale".
Dopiero na Wigilię 2004r. dostałam zwierzę - ale tylko na przechowanie. To był szczur.
Bardzo mi się spodobał - był łagodny, przyjacielski i towarzyski. To właśnie było TO.
Długo przekonywałam rodziców. W końcu się udało. Na początku roku 2005 zamieszkał ze mną Fufu. Teraz za sprawą forum dopadło mnie GMR i chcę drugiego szczura, ale rodzice nie pozwalają.
Szczury pokochałam za inteligencję i to, że często są przyjacielskie. I za to, że są SZCZURAMI.
Na początku chciałam mieć psa lub kota, ale to odpada - mam dwóch braci alergików :? Póżniej chciałam mieć chomika, ale rodzice nie pozwalali. Zawsze było jakieś "ale".
Dopiero na Wigilię 2004r. dostałam zwierzę - ale tylko na przechowanie. To był szczur.
Bardzo mi się spodobał - był łagodny, przyjacielski i towarzyski. To właśnie było TO.
Długo przekonywałam rodziców. W końcu się udało. Na początku roku 2005 zamieszkał ze mną Fufu. Teraz za sprawą forum dopadło mnie GMR i chcę drugiego szczura, ale rodzice nie pozwalają.
Szczury pokochałam za inteligencję i to, że często są przyjacielskie. I za to, że są SZCZURAMI.
"Dawno, dawno temu..."
Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Dlaczego SZCZUR?
Na studiach zamieszkałam z koleżanką, która cierpiała na gryzoniową fobię, a nie była to osoba, która lubiłaby sobie pobłażać :twisted: Postanowiła złapac byka za rogi i kupić sobie szczura w celach terapeutycznych. Ja już jakieś doświadczenie w hodowli gryzoni miałam (pierwszymi moimi zwierzakami były myszki, do tej pory coś niezbyt rozsądnego trzepoce w moim sercu na ich widok ), dlatego zastrzegłam, że jeśli szczury to od razu dwa tej samej płci, najlepiej samiczki (bałam się, że dwa samce mogą się pozagryzać :lol: ). Ustaliłyśmy wszelkie szczególy odnośnie zakupu i podziału obowiązków nad przyszłymi pupilkami, po czym zatopiłam sie w lekturze jakieś arcymądrej książki, żywiąc w głębi duszy cichą nadzieję... że koleżanka zapomni o swoim projekcie, zanim dojdzie do realizacji (jakoś nie miałam wtedy ochoty na żadne obowiązki). Ale tak sie złożyło, że następnego dnia zaszłam mimochodem do zoologicznego sklepu (sama nie wiem, co mnie tam poniosło, pewnie przeznaczenie) i ujrzałam na swoje wlasne turybiuszowe oczy ciekawskie, węszące noski mlodziutkich szczurków. Sprawa była przesądzona i już kilka dni później Markiza i Wagabunda zamieszkały w moim akademickim pokoju oraz sercu.
A kolezanka fobi nie zwalczyła, wie że szczury są sympatyczne, ale nadal boi sie ich dotknąć. Moja wina: zbyt zaborczo traktowałam nasze małe, niespełnione terapeutki.
A kolezanka fobi nie zwalczyła, wie że szczury są sympatyczne, ale nadal boi sie ich dotknąć. Moja wina: zbyt zaborczo traktowałam nasze małe, niespełnione terapeutki.
...