Czy ktoś z was miał już z nim problemy? Zauważyłam u Filipa w zeszłym tygodniu guzek w prawym uchu. Z uszka leciała krew i wydobywał się nieprzyjemny zapach. Byliśmy u weta, który stwierdził (jak zwykle), źe to pewnie nowotwór, ale jeśli coś innego to antybiotyki powinny pomóc. Szczurek dostał więc antybiotyk dopyszczny. Niestety guzek się powiększył i dalej krwawi i ropieje. Ogonek ma przekrzywiony na prawą stronę łepek i opuchniętą prawą część pyszczka.
Guzek wyglonda podobnie jak tu -> http://ratguide.com/health/figures/polyps_figure_1.php
Wet wachał się przed operacją i przekuwaniem narośli, ale może powinnam mu kazać to wyciąć? Jutro idziemy na kontrolę.
Poza tym, że wyraźnie przeszkadza mu to zapchane uszko, szczurek ma dobry humor, je, biega.
[GUZ] polip w prawym uchu
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
[GUZ] polip w prawym uchu
[*] Filip, Castro
[GUZ] polip w prawym uchu
Może warto to wyciąć, np. przy miejscowym znieczuleniu?
[GUZ] polip w prawym uchu
Niestety świństwo jest tak ulokowane, że wyciąć to ciężko. Weterynarz nie potrafi tego zrobić, bo nie ma sprzętu. Operacja jest możliwa w innym mieście, ale niestety jest bardzo droga. Wychodzi więc na to, że pozostaje tylko podawać antybiotyk, czyścić wyciekającą ropę i krew i rozpieszczć biedaka. A kiedy będzie zbyt mocno cierpiał... :-(
[*] Filip, Castro
[GUZ] polip w prawym uchu
slomka, przykro mi...dlatego jestem przeciwna posiadaniu zwierząt, jeśli się nie ma dostępu do dobrego weta...straszna prawda...tak czy inaczej trzymam kciuki za szczurka, może stanie się cud...
[GUZ] polip w prawym uchu
trzymamy kciuki za Filipka!!!! będzie dobrze, pisz cały czas co z ogonem!
[GUZ] polip w prawym uchu
Co prawda guzek był podobny do tego na zdjęciach, ale teraz mocno się rozrósł. Na szczęście nie widać, żeby malucha coś bolało, a wypuszczony z klatki potrafi jeszcze nabroić (wczoraj pogryzł mi prześcieradło). Niestety widać, że jego stan się powoli pogarsza: ma przekrzywiony łepek i zauważyłam jakąś zaćmę na prawym oczku.
[ Dodano: Sob Wrz 17, 2005 11:55 am ]
Szkoda, ale już po wszystkim. Szczrzysko się tak rozchorowało, że trzeba było go uśpić. Guzek urusł do ogromnych (jak na szczurzy łepek) rozmiarów. Kruszynka nie mogła już jeść i ledwo się poruszała. Biedactwo leciało przez ręce. Skóra w miejscu guzka to był jeden wielki strup. Teraz maluch ma już spokój.
[ Dodano: Sob Wrz 17, 2005 11:55 am ]
Szkoda, ale już po wszystkim. Szczrzysko się tak rozchorowało, że trzeba było go uśpić. Guzek urusł do ogromnych (jak na szczurzy łepek) rozmiarów. Kruszynka nie mogła już jeść i ledwo się poruszała. Biedactwo leciało przez ręce. Skóra w miejscu guzka to był jeden wielki strup. Teraz maluch ma już spokój.
[*] Filip, Castro