Problem - szczur nie chce jeść suchej karmy

[krwiopij]

[quote="knautia"]ziaren żadna nie ruszy (nawet najmłodsza), a myślałby kto, że nie ma złych nawyków [/quote]
ooo nie... to nie moja wina! u mnie jadla... :lol: tyle ze ja im kupolwalam megan dla szczurkow... tak ziaren jest niewiele, glownie wafelki i chrupki... dzieciaki to uwielbialy...

[knautia]

zgadzam się z tobą chrupki , suszone warzywka i takie bajery wcina
ale nie samo ziarno , zostaje też granulat dla gryzoni (te takie kupki :lol: ) taki ponoć zdrowy, wet mi polecał... żadna tego nie rusza...
poza tym podpowiedz krwiopijko, co jeszcze maleństwa lubią?

[krwiopij]

u mnie pozeraly chrupki wszelkiego rodzaju, sucha bulke, jogurty, kaszki, gotowany makaron, kasze i ryz, gotowane warzywa, warzywa i owoce surowe, twarozek (z miodem szczegolnie), tunczyka raz na jakis czas, gerberki... ale zwykle ziarna tez jadly... moze nie z wielka checia, ale miska byla pusta po kilku godiznach i znow trzeba bylo napelniac... granulatu za to zadnego nie ruszaly nigdy...

[knautia]

hmm.. jogurcik dawałam i twarożek, ale się nie zachwyciła, suchym chlebkiem tez nie, ani owockami... moze po prostu zasmakował jej ten vitapol warzywny?

[krwiopij]

albo po prostu jeszcze do konca sie nie przyzwyczail do nowego otoczenia... poza tym u mnie miala spora konkurecje, wiec sie jak wyglodnialy wilk na wszystko rzucala...

[dummy]

Oto co podalam dzis mym szczurowym. Gerber(marchewka, mięsko), marchewka(świeża), kluski(spagetti), kawałek kotleta mielonego pokrojonego w kostkę, kukurydzę z puszki, ogórek surowy, sałatę porozrywaną w kawałeczki, kawałki kapusty, ziarenka Animals, sałetę w kawałeczkach, kapustę w kawałeczkach, jogurt Danon pomieszany z vibovitem i echinaceą. Wszystko w trzech miseczkach. I tak robię co dnia i wstaję rano zadziwiona wielce, że jedyne co zostało, to mieszanka ziarenek i suchego pokarmu....Wkurza mnie to nieco...Może nie dawać im nic prócz ziaren?

[falka]

No jak mają taki wybór to nic dziwnego, że zjadają tylko smakołyki . Na nic więcej im nie zostaje miejsca w brzuszkach . Możesz im dawać mniejszy wachlarz smakowitości, bo powinny zjadać też ziarenka... chociaż podejrzewam, że są już rozpieszczone i do zjedzenia ziarna zmusi je teraz już tylko jakiś radykalny sposób np. zostawienie ich na samym suchym . A w ogóle to one chodzą czy się turlają ?

[Ania]

Nie ma się czym chwalić, poczytaj posty o karmieniu, to Ci włosy dęba staną. Mi już stanęły...
Kotlet mielony, nie dość, że masa tłuszczu to do tego ogrom przypraw, żołądek Twojego szczura musi być nieźle sfatygowany. Kluski (mam nadzieję, że tylko gotowane, nie ze spaghetti, ten sam powód co z kotletem). Sałata - ze sklepu czy z pewnego źródła? Zażają się zgony po podaniu pędzonych warzyw zwierzętom, przede wszystkim sałaty i ogórka. Kapusta powoduje wzdęcia, a u szczurów to męczarnia, gdyż nie umieją sobie "pyrknąć" tak, jak ludzie.

W takim wypadku też nie dziwię się, że szczur nie chce ziaren, Ty byś chciała przy takiej "diecie"?

[dummy]

ja nie wiem z jakiego źródła jest sałata. Kto wie czy nie została zerwana z rejonów Czrnobyla a następnie nielegalnie kolportowana do mojego ryneczku gdzie ja nabyłam. Ja nie posiadam ogrodu. Trudno mi prześledzic jej wędrówki, aż do mojego stołu.
Hej to po kapuście są gazy? Bowiem ja uwielbiam Knyszę, gdzie 90% to kapusta, a potem niestety jestem gwałtownymi gazyma miotana. Słyszałam że po grochu. Makaron był ugotowany tylko. Zas jeśli chodzi o kotleta to nie moge sie powstrzymać by im nie dawać podobnych rzeczy bo się na nie rzucają ze smakiem.
Jest to mieszanka gdzie jest dużo różnych rzeczy, ale nie dostają jej hałdy. Moje szczurzyce, na razie nie wyglądaja na spasione, całą energię głównie pożytkują na bicie się. Zdenka jeszcze oprócz tego głownie jest zajęta biegami po domu, wraz z uceczkami za meble.

[Ania]

Ja piszę całkiem serio, mi włosy dęba stają, Tobie nie - bywa.
A szczury żyją dopóki nie zdechną, wszystkie, to logiczne, jednak dłużej żyją te, które się zdrowiej odżywiają i tyle.
Odmówić nie odmówić, później możesz przez to płakać a cierpieć na tym będą szczury, koniec mojego wywodu, bo widzę, że zostałam chyba źle odebrana.
Zdrowia życzę Tobie jak i szczurkom.

[Śliwa]

Ania ma rację.....zdrowe żywienie to podstawa długowieczności...

Jeżeli chodzi o nasionka to ja tez jestem zdania, ze owies czy pszenica nie są podstawą w żywieniu gryzoni...... dlatego HP nigdy nie będzie takich mieszanek wprowadzać na rynek (i tak jest ich dość)
natomiast ja proponowałbym wam jednak przetestować Mieszankę naszion Gryzoń .. HP

Specjalnie dla Klientów (oczywiście czworonożnych) wzbogaciliśmy jej skład dodając nasion czerwonego prosa oraz nasion rzepy (rarytas)....
Skład tej mieszanki obecnie wygląda tak:
nasiona prosa, rzepy, ogórecznika, ostropestu, kozieradki i babki płesznika ..... z obserwacji wynika, że najbardziej gryzonie uwielbiaja ogórecznik (takie czarne nasionka wielkości ziaren pszenicy) ale i rzepa też może im przypaść do gustu.....
My jednak nie wprowadzamy produktów po to, aby wasze zwierzaki napchały sobie brzuszki.tylko po to, ąby spreawiały im przyjemność (żeby smakowały) jednocześnie wpływając korzystnie na ich zdrówko.i to mogę zagwarantować.
Ta mieszanka wpływa bardzo korzystnie na wątrobę waszych ulubieńców oraz na futerko (ja to wiem, bo widzę jak wyglądają teraz moje dżungary)
tak czy inaczej już nie pamiętam, kiedy ostatnio kupiłem jakąś mieszankę ziaren w zoologu. bo i po co.......
robiłem eksperymenty mieszając ziarna (pszenica, owies z ogórecznikiem, rzepą i ostropestem) i niestety ogórecznik znikał z miseczki poerwszy, później naiona rzepy i ostropestu, natomiast pszeniczka i oies zostawały......
Nie wierzycie.przekonajcie się sami....

A i dodatm, że zwiększyliśmy wagę Mieszanki nasion Gryzonie do 150g a cena pozostała bez zmian.

[AnToNio]

Miałem kiedyś chomika ze karmy dla comików zjadał : słoneczniki,orzechy, suszone owoce i warzywa reszte tj. pszenica etc. musiałem wywalać :/ . Zobaczymy jak szczuras będzie szamał

Pozdrawiam

[nikita2]

moj nie je i raczej nie bedzie i wcale mu nie wmuszam.mysle ze te ziarenka nie sa az tak bogate we wszystko zeby nie dalo sie tego niczym zastapic.moj ma 1,5 roku nigdy nie jadl a i tak ma sliczne błyszcace futerko i jest silny

[snoi]

Hmm Od razu na wstępie chciałabym zaznaczyć, iż przebrnęłam przez cały dział 'Karmienie' i nic nie znalazłam, jeżeli coś mi umknęło, to juz z góry przepraszam za założenie nowego tematu :oops:

Mój problem może wydać się dość nietypowy :drap: Gdy szczurcio mój był jeszcze maluszkiem, wcinał szczurkową karmę, aż Mu się uszki trzęsły... Teraz jak podrósł - ma ok. 4 miesięcy :roll: - już za nią tak nie przepada... Robię co mogę, nakupowałam różności, karmy, kolby, dropsy dla szczurków, ciasteczka złożone z ziaren... Wszystko to służy za wystrój klatki :-( Martwię się, bo bąbel, jest tak wybredny, że tylko czeka na jogurcik, na szczyptę serka, na kawałek bananka... Próbowałam nic Mu nie dać z TYCH rzeczy na próbę, czy chociaż zainteresuje się ZIARNAMI i resztą... I nic :-( Mam wrażenie, że szczurek zrobił się tak przebiegły, ze udaje monmtami straszliwie wygłodzonego czekając na smakołyk, podczas gdy w klatce ZAWSZE jest pełno jedzonka - szczurkowego... Dawałam szczurze chrupki zmieszane z jogurcikiem... Jogurt zniknął, chrupki nie. Jeśli macie jakieś sposoby na skuszenie szczurcia do SZCZURKOWEGO jedzonka, z chęcią ich wypróbuję, choć sprawa może być i banalna, jednak trochę mnie to martwi... :-( Pozdr.

[ Komentarz dodany przez: limba81: Sro Maj 31, 2006 12:59 am ]
Polaczone z istniejacym tematem.
limba81 mod.

[snoi]

W takim razie, jednak coś umknęło mojej uwadze i już mnie "przeniosło" Wszystko przeczytane, i trzeba będzie przejść do bardziej radykalnych metod, na około 2 dni - bo 1 nie skutkował... - mam nadzieję, że się na panią nie sfoczy bąbel jeden :zakochany: