Flipsik :....((
Moderator: Junior Moderator
- sopocianka
- Posty: 594
- Rejestracja: ndz cze 26, 2005 5:26 am
- Lokalizacja: Sopot
Flipsik :....((
:sad2: Ciąży nade mną fatum!!! Już drugi malec z rzędu mi umarł!!! Tak niedawno pochowałam Skrawka... a teraz Flips... którego tak mocno ukochaliśmy -ja i Okruszek.
Już się oswajał... wczoraj dał się głaskać przez kilka minut... a dziś... :sad2:
Wstałam kwadrans po szóstej, zapaliłam światło i zobaczyłam mojego maluszka wyciągniętego bezwładnie na podłodze, obok regału, na którym stoi klatka. W pierwszej chwili nie mogłam uwierzyć... W następnej już jechałam taksówką na całodobowe pogotowie weterynaryjne w Gdyni Chyloni. Flipcio był cały bezwładny i bardzo zimny (mimo że starałam się go ogrzać swoim oddechem), oddychał ciężko, poruszał pyszczkiem jak ryba bez wody.
Wet rzucił okiem i od razu powiedział, że mu nie pomoże. Kazał mi się odwrócić, gdy usypiał szczurka... Gdy pół minuty później byłam w taksówce już się nie ruszał. Najgorsze jest to, że nie wiem, ile godzin się męczył, podczas gdy ja spokojnie spałam!!
:sad2: :sercepeka: :sercepeka:
Tak strasznie cierpię... Okruch też. Kiedy znalazłam Flipsa, siedział na domku z wytrzeszczonymi oczami, jakby wiedział, co się stało. Na pewno wiedział kiedy przed chwilą z rykiem wzięłam go w objęcia.
Wiele razy na noc zamykałam je w klatce i nic się nie działo; wczoraj na pewno zamknęłam wszystkie drzwiczki, nie wiem jak Flipsik się wydostał z klatki.... i spadł z wysokości prawie 2 metrów.
Obwiniam się Może ja jakoś podświadomie powoduję śmierć zwierząt??? Nie wiem, co robię nie tak...
Okruś siedzi u mnie pod bluzką z wystraszonym wyrazem pyska. On tak Flipsa kochał!!!
wspólne zdjęcie
Flips był taki malutki... nie miał nawet dwóch miesięcy!
To takie niesprawiedliwe!!!!! :sad2: :sad2:
Zaraz idę do lasu, pochowam mojego agutka obok Skrawka.
Nie wiem, co teraz będzie...
Już się oswajał... wczoraj dał się głaskać przez kilka minut... a dziś... :sad2:
Wstałam kwadrans po szóstej, zapaliłam światło i zobaczyłam mojego maluszka wyciągniętego bezwładnie na podłodze, obok regału, na którym stoi klatka. W pierwszej chwili nie mogłam uwierzyć... W następnej już jechałam taksówką na całodobowe pogotowie weterynaryjne w Gdyni Chyloni. Flipcio był cały bezwładny i bardzo zimny (mimo że starałam się go ogrzać swoim oddechem), oddychał ciężko, poruszał pyszczkiem jak ryba bez wody.
Wet rzucił okiem i od razu powiedział, że mu nie pomoże. Kazał mi się odwrócić, gdy usypiał szczurka... Gdy pół minuty później byłam w taksówce już się nie ruszał. Najgorsze jest to, że nie wiem, ile godzin się męczył, podczas gdy ja spokojnie spałam!!
:sad2: :sercepeka: :sercepeka:
Tak strasznie cierpię... Okruch też. Kiedy znalazłam Flipsa, siedział na domku z wytrzeszczonymi oczami, jakby wiedział, co się stało. Na pewno wiedział kiedy przed chwilą z rykiem wzięłam go w objęcia.
Wiele razy na noc zamykałam je w klatce i nic się nie działo; wczoraj na pewno zamknęłam wszystkie drzwiczki, nie wiem jak Flipsik się wydostał z klatki.... i spadł z wysokości prawie 2 metrów.
Obwiniam się Może ja jakoś podświadomie powoduję śmierć zwierząt??? Nie wiem, co robię nie tak...
Okruś siedzi u mnie pod bluzką z wystraszonym wyrazem pyska. On tak Flipsa kochał!!!
wspólne zdjęcie
Flips był taki malutki... nie miał nawet dwóch miesięcy!
To takie niesprawiedliwe!!!!! :sad2: :sad2:
Zaraz idę do lasu, pochowam mojego agutka obok Skrawka.
Nie wiem, co teraz będzie...
Ostatnio zmieniony wt paź 11, 2005 8:28 am przez sopocianka, łącznie zmieniany 1 raz.
Za TM: Ret, Kangus, Urodzinka, Okruszek, Skrawek, Flips, Settimo, Yeti, Skierka, Chochlik
Flipsik :....((
sopocianka, tak mi przykro
az slow mi brak, nie wiem co napisac...
trzymaj sie jakos... to straszne... ale trzymaj sie i dawaj teraz Okruchowi duzo ciepla...
[']
:zawiedziony: :sad2:
az slow mi brak, nie wiem co napisac...
trzymaj sie jakos... to straszne... ale trzymaj sie i dawaj teraz Okruchowi duzo ciepla...
[']
:zawiedziony: :sad2:
Flipsik :....((
mi też jest strasznie przykro... to niesprawiedliwe, gdy maluszki umierają... ja też niedawno znalazłam rankiem mojego małego dzikuska sztywniusieńkiego, gdy w nocy byłe jeszcze taki rozbrykany... takie sytuacje są bardzo przykre
dla Flipsa [']
dla Flipsa [']
ze mną: Mysh
20 aniołków po drugiej stronie tęczy: Mr Happy; Harry; Floyd; Ramzes; Mia; Baby; Lucy; Elsa vel Elly; Alex; Pandora vel Panda; Dolls; Zazu; D; Shanti; Salomea Nine vel Sally; Antehai vel Anti; Elmer vel Elmo; Salem; Oskar; Tigra [']
20 aniołków po drugiej stronie tęczy: Mr Happy; Harry; Floyd; Ramzes; Mia; Baby; Lucy; Elsa vel Elly; Alex; Pandora vel Panda; Dolls; Zazu; D; Shanti; Salomea Nine vel Sally; Antehai vel Anti; Elmer vel Elmo; Salem; Oskar; Tigra [']
-
- Posty: 219
- Rejestracja: czw sie 11, 2005 3:30 am
Flipsik :....((
o rany...tak mi przykro :-( ale widac nie moglas mu pomoc...napewno nie ty zawinilas.....malec byl najwyrazniej chory od urodzenia.......[']['][']
ukochany fredzio 24.7.2003-11.8.2005
Flipsik :....((
sopocianka, maluch musial byc chory, moze byl nosicielem jakiegos wirusa, ktory teraz sie ujawnil...albo cos sobie zrobil w nocy - zle upadl...albo cos jeszcze innego.
Obwinianie sie teraz nie ma sensu...nic nie moglas zrobic - przeciez nie bedziesz siedziec przy klatce 24h na dobe...trzymaj sie cieplo i wykochaj ode mnie Okruszka...
[']
Obwinianie sie teraz nie ma sensu...nic nie moglas zrobic - przeciez nie bedziesz siedziec przy klatce 24h na dobe...trzymaj sie cieplo i wykochaj ode mnie Okruszka...
[']
Flipsik :....((
Boshe jakie to jest niesprawiedliwe...taki młodziutki :sad2:
Flipsik :angel13:
Flipsik :angel13:
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Flipsik :....((
bardzo mi przykro :-( [*]
Flipsik :....((
tak bardzo mi przykro, jak czytam Sopocianko o tym że to już drugi szczurek :-( bardzo mi przykro, pomyśl zę jest już po drugiej stromnie tęczy ze jest mu tam dobrze, bardzo mi Was szkoda, i Okruszka i Ciebie. Trzymaj sie cieplutko
W moim sercu na zawsze: WACŁAW 13.11.05r. BOB 3.07.05r. LUBOMIR 4.12.06r.
Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
-
- Posty: 1399
- Rejestracja: ndz paź 03, 2004 7:10 am
Flipsik :....((
Flips nie wyglądał na chorego... był zdecydowanie największy i najsilniejszy z całego stadka...
przykro mi....
[']
przykro mi....
[']
BEZSZCZURZEWIE
['] Agrafka,Iskierka,Milva,Ryjek,Nitka,sunia Iskra,Zu,Bea,Arsen,Nan,Nezumi,Eskel&Askaro,Aslan&Amber,Nike,Sepia,
Ryu,Risa,Don,Ori,Diego,Gringo,Effe,Jamajka,Saskia,Imbir,Firmin,Cynamon,Paddy,Karmel,Phoenix,Geralt,Anemon
['] Agrafka,Iskierka,Milva,Ryjek,Nitka,sunia Iskra,Zu,Bea,Arsen,Nan,Nezumi,Eskel&Askaro,Aslan&Amber,Nike,Sepia,
Ryu,Risa,Don,Ori,Diego,Gringo,Effe,Jamajka,Saskia,Imbir,Firmin,Cynamon,Paddy,Karmel,Phoenix,Geralt,Anemon
Flipsik :....((
Biedna :przytul: Bardzo, bardzo mi przykro :-( Nie obwiniaj się, szczurki często otwierają sobie klatki, bo to małe spryciarze, nie mogłaś tego przewidzieć.
['] dla Flipsika
['] dla Flipsika
-
- Posty: 453
- Rejestracja: ndz maja 01, 2005 3:33 pm
Flipsik :....((
Mi też bardzo przykro, musimy się kiedyś spotkać i pogadać, chciałabym jakoś Ci pomóc. Trzymaj się mocno i wysciskaj Okruszka... ['][']['][']
Ja i moje kujciaki Słodziak i Bombelek oraz Arista, Juniper , Azja, Ajka i Europka za Tęczowym Mostkiem...
Flipsik :....((
oj ale przykro taki byl malutki... :-( [']
"Nie wstyd nie wiedzieć, lecz wstyd nie pragnąć swojej wiedzy uzupełnić"
Już odeszły: Scream, Guti, Albi, Bundy, Marcel, Rati, Snowi i Winky
Już odeszły: Scream, Guti, Albi, Bundy, Marcel, Rati, Snowi i Winky
Flipsik :....((
Straszne... Przykro mi :-( [']
Flipsik :....((
Bardzo ale to bardzo mi przykro zwłaszcza ze głaskałam, dotykałam tego szczurka:( naprawde.. przykro mi 3 maj się jakos... :-(
Hej:) poszukuje osóbek z Gdańska Głównego, którzy posiadają szczurki tak żeby nasze szczurki mogły sie spotykać i kumplowac:) było by bardzo fajnie:) pisac na gg 5581773 pozdrawiamy:)- Ptyś i Iza