[UKLAD ODDECHOWY] dziwne dzwieki-cwierkanie, swistanie,

Cały, osobny dział. Problemy z drogami oddechowymi, to jedna z najczęstszych przypadłości szczurków, z jakimi się borykamy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
olaihekate
Posty: 97
Rejestracja: sob sie 20, 2005 7:49 am

[UKLAD ODDECHOWY] dzwieki-rechotanie, cwierkanie, swistanie

Post autor: olaihekate »

Niuni9a ma się juz coraz lepiej,/. Juz mniej rechocze. Jast stanowcza poprawa(na lepsze oczywiście) i to mnie nardzo cieszy. Tabletki będzie dostawać przez 5 dni(miała dostawać przez 6), ale nie ma takiej potrzeby(tak powiedział wet), bo jak ja badał po 2 zastrzyku to nie było już w oskrzelach żadnych szmerówi że jeszcze dostanie 3 zastrzyk i tab. przez 5 dni ,bo nie ma sensu faszerowaś jej lekami jak jest już prawie zdrowa. (napewnoo trzeba to wyleczyć do końca ,to jest oczywiste,zeby nie było żadnuch nawtotów). I trzeba jaj podawać jakieś jogrty,kefiry...na osłonkę, ale z tm nie ma pr0oblemu ,bo ona je to regularnie(dla Hekate jugurcik to przysmak) :))
A ja i tak Cię kocham...malutka:*
marchewa
Posty: 1272
Rejestracja: śr lis 02, 2005 1:05 pm
Kontakt:

Gruchanie, kichanie, ?wisty - POMOCY!!!

Post autor: marchewa »

Moja mała szczurcia, która jest ze mną dopiero od 3 dni, a tak na oko nie ma więcej niż 4 tygodnie od chwili wzięcia z zoologicznego pokichuje i "pogruchuje" sobie, ale z każdym dniem to się nasila. Dziś np po wyjęciu z klatki gruchała i kichała prawie cały czas, na dodatek wydawała takie odgłosy, jakby gryzła coś twardego przy każdym wdechu i wydechu. Jednak im dłużej ją trzymam na sobie, tym mniej jest tych objawów, chociaż nie znikają całkowicie. Dodam jeszcze, że Tusia oprócz tego wygląda dobrze, nie ma nastroszonej sierści, nie ma porfiryny, jest żywa i żwawa, ciekawska, je i pije normalnie.

Boję się co to może być, tym bardziej, że w niedzielę czeka ją półtoragodzinna podróż autobusem, a jest to mój pierwszy szczur z którym mam tego typu problemy.

Aha, no i wet u mnie w mieście jest jeden - od wszystkiego :/

I jeszcze jedno - może też ważne: jak śpi to nie ma takich objawów, dopiero jak się obudzi, bądź jak się ją ruszy, zaczepi.

Lacze tematy/ESTI
Ostatnio zmieniony pt lis 04, 2005 3:09 pm przez marchewa, łącznie zmieniany 1 raz.
I wish I was a punk rocker with flowers in my hair, In 77 and 69 revolution was in the air
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

[UKLAD ODDECHOWY] dzwieki-rechotanie, cwierkanie, swistanie

Post autor: Nisia »

Marchewa, jesteś nowa na forum, ale nie zminia to faktu, ze gdybyś wpisała w "szukaj" hasło "gruchanie" byś dostała mnóstwo linków do tematów.
Ale nie będę się znęcać. Podane przez Ciebie objawy sa charakterystyczne do zapalenia płuc. Potwierdzają to te trzaski, o których piszesz. Gdybyśmy przyłozyła ucho do płucek, pewnie tez usłyszałabyś trzaski przy oddychaniu.
Nie wiem skąd jesteś, ale jeśli Twój wet nie zna się na szczurkach możesz skonsultować się z dr Wojtyś lub Soszyńską telefonicznie (kontakty sa w dziale "weterynarze"). Jest to sprawa pilna i musisz załatwić to jak najszybciej. Aby infekcja nie rozwinęła się dalej. Tym bardziej, ze nie jest to jeszcze mykoplazmoza (brak porfiryny i inne rzeczy przez Ciebie opisane).
O ile to mozliwe, chory szczurek nie powinien podróżować. To dodatkowy stres, wyziębienie organizmu etc., co nie sprzyja zdrowiu.
marchewa
Posty: 1272
Rejestracja: śr lis 02, 2005 1:05 pm
Kontakt:

[UKLAD ODDECHOWY] dzwieki-rechotanie, cwierkanie, swistanie

Post autor: marchewa »

Uff... mama mi uświadomiła, że u nas w mieście pojawił się drugi wet "specjalista od rozrodu małych zwierząt" - więc znający się na rzeczy. Popędziłam tam z moją Tusią, która już tutaj objawiła mi swój talent do przekory, bo u weterynarza ani razu nie zachrumkała, nie zarzęziła i nie zakichała :D
Na szczęście wet kompetentny, po wysłuchaniu mnie zaaplikował maleństwu 2 zastrzyki, skosował mnie za całość tylko 10 złotych i kazał przyjść na następne zastrzyki jeszcze jutro i pojutrze.
Ale jak słucham Tuśki, to już nie kicha ani nie rzęzi :D:D

A co do tej podróży, to niestety jest konieczna :(, od poniedziałku mam zajęcia, których nie moge opuścić, ale Tuśka będzie podróżowała tak jak moja poprzednia szczura i wszystkie inne znajome mi szczury: pod moim swetrem, przy samym ciele, właśnie po to, żeby się nie daj boże nie wyziębiła.

No i dzięki za radę :)
I wish I was a punk rocker with flowers in my hair, In 77 and 69 revolution was in the air
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[UKLAD ODDECHOWY] dzwieki-rechotanie, cwierkanie, swistanie

Post autor: Beeata »

kichac moze na zmiane otoczenia i stres a czy te chrumkania to przypadkiem nie ida od scierania zabkow? czy faktycznie wet cis w plucach wysluchal czy tak sobie na wszelki wypadek dal te zastrzyki?
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
turybiusz
Posty: 354
Rejestracja: wt lis 01, 2005 3:00 pm

[UKLAD ODDECHOWY] dzwieki-rechotanie, cwierkanie, swistanie

Post autor: turybiusz »

Moim zdaniem opisane tu objawy zdecydowanie dowodzą choroby. Dobrze, że szczurka dostała zastrzyki. Tylko ważne jest, żeby je podawać dalej, pomimo ustąpienia objawów, jeśli wet tak kazał.
...
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[UKLAD ODDECHOWY] dzwieki-rechotanie, cwierkanie, swistanie

Post autor: Beeata »

A ja nadal mam watpliwosci czy ten szczur jest chory.Przeczytaj co marchewa napisala: "I jeszcze jedno - może też ważne: jak śpi to nie ma takich objawów, dopiero jak się obudzi, bądź jak się ją ruszy, zaczepi." Chory tylko wtedy gdy nie spi???? Nie zapominajmy ze nasze ogony wydaja z siebie przerozne dzwieki a ktos "nieoblatany" moze przestraszyc sie faktycznie.
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[UKLAD ODDECHOWY] dzwieki-rechotanie, cwierkanie, swistanie

Post autor: Ania »

Tak jak Beeata napisała - objawy kichania mogą być objawem silnego stresu (nowe otoczenie, nowe zapachy itp), natomiast świszczenie może wywodzić się z katarku (przeziębienie - zmiana temperatur, osłabiony organizm przez stres) - w większości przypadków pomagają same witaminy.. również jestem przeciwniczką dawania zastrzyków "na wszelki wypadek" po trzech dniach znajomości ze szczurem szczególnie, jeśli takie przypadłości u nowych szczurków zdarzają się nagminnie, powodem w 99% jest stres a kichańsko i katarek da się szybko zwalczyć witaminami - ciuras młody, nieoswojony, zestresowany to i nie ma się co dziwić, że organizm osłabiony - należy go wzmacniać, nie trza od razu igłą traktować - tym bardziej, że antybiotyki są zdecydowanie za często podawane w przypadku "teoretycznej choroby" a za rzadko w przypadku "faktycznej".
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Fam
Posty: 824
Rejestracja: śr mar 23, 2005 7:51 am
Kontakt:

[UKLAD ODDECHOWY] dzwieki-rechotanie, cwierkanie, swistanie

Post autor: Fam »

kichanie to objaw stresuwy, ale świsty i ćwierkanie to juz objaw niepokojący może inhalacja
- szczur w klatce, obok klatki naczynie z wrzątkiem i 1 łyżką soli iwonickiej, 1 łyżką tymianku i 1 łyżką Septosanu z apteki, całość nakryta kocem na 15-20minut
za tęczowym mostem: Karolcia
marchewa
Posty: 1272
Rejestracja: śr lis 02, 2005 1:05 pm
Kontakt:

[UKLAD ODDECHOWY] dzwieki-rechotanie, cwierkanie, swistanie

Post autor: marchewa »

Teraz jak się tak zastawiam nad tym, co napisałyście, to tak sobie myślę, czy te zastrzyki były rzeczywiście konieczne... Z drugiej strony mała przestała już kichać, gruchać i charczeć, więc może jednak zastrzyk pomógł. Odgłosy nie pochodziły od ścierania ząbków, te od ząbków są inne, a świszczenie przy oddychaniu słyszałam u niej już wczoraj, dzisiaj tylko się pogłębiło. Zastanawia, że gdy spała, to nie słyszałam tych odgłosów, nasilały się przy węszeniu...
Coż, jest już po tych zastrzykach, jutro idę na kolejne, i dopytam się dokładnie, co wet jej podaje, bo dziś w zdenerwowaniu zapomniałam :oops:

Fam, dzięki za radę, jutro spróbuję (jesli uda mi się w tej mojej dziurze :) dostać wszystkie składniki :) )
I wish I was a punk rocker with flowers in my hair, In 77 and 69 revolution was in the air
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
turybiusz
Posty: 354
Rejestracja: wt lis 01, 2005 3:00 pm

[UKLAD ODDECHOWY] dzwieki-rechotanie, cwierkanie, swistanie

Post autor: turybiusz »

W początkach choroby układu oddechowego szczur może wydawać dziwne dzwięki tylko, kiedy jest zmeczony albo poddenerwowany (oddech jest wówczas głębszy i szybszy). Kiedy szczur śpi, oddech ma płytszy i wolniejszy, więc nic dziwnego, że objawy znikają. Marchewa napisała:
ale z każdym dniem to się nasila
na dodatek wydawała takie odgłosy, jakby gryzła coś twardego przy każdym wdechu i wydechu.
Jak dla mnie to oczywiste objawy choroby układu oddechowego.
Na dodatek po zastrzykach rzężenie ustało, gdyby było na podłożu stresowym, po wizycie u weta raczej by się wzmogło.
Teraz bardzo ważne jest, żeby nie zaprzestać zastrzyków, dlatego bo sytuacja się chwilowo poprawiła. To, że rzężenie ustało, nie znaczy, że wybioto wszystkie bakterie. Przy przerwie w leczeniu bakterie te moga się na antybiotyk po prostu uodpornić i leczenie stanie znacznie trudniejsze.
...
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[UKLAD ODDECHOWY] dzwieki-rechotanie, cwierkanie, swistanie

Post autor: Ania »

trybiusz - jak już napisałam - praktycznie u wszystkich szczurów ze sklepu zoologicznego (czyt. szczur nieoswojony) występują takie objawy w pierwszym tygodniu, w ogromnej mierze liczby szczurów objawy te mijają samoistnie.
Niepokoić się należy dopiero, gdy u nowego szczurka objawy po tygodniu pzostają bez zmian lub się nasilają.
Antybiotyk u pięciotygodniowego szczura? prędzej mu zaszkodzą, jeśli choroba nie jest na tyle poważna, by traktować ją antybiotykiem.
Opieramy się na dzisiątkach (a może i już setkach) doświadczeń forumowiczów, którzy mieli podobny problem.

Dodam też, że niektóre antybiotyki powodują zahamowanie wzrostu u szczura czy inne skutki uboczne. Nie wszyscy weterynarze wiedzą jaki jest u szczura pułap wieku, kiedy pewne antybiotyki można podawać a kiedy nie.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
marchewa
Posty: 1272
Rejestracja: śr lis 02, 2005 1:05 pm
Kontakt:

[UKLAD ODDECHOWY] dzwieki-rechotanie, cwierkanie, swistanie

Post autor: marchewa »

Drugi dzień leczenia, i widze zdecydowaną poprawę. Nie ma już tej kakafonii odgłosów, wczoraj mi kilka razy zaćwierkała, ale to wszystko. Czyli pomogło :D
Dobrze, że poszłam do tego weta :D

Aha, niunia wczoraj dostała długo działający lek przeciwzapalny + antybiotyk, dzisiaj i jutro już tylko antybiotyk
I wish I was a punk rocker with flowers in my hair, In 77 and 69 revolution was in the air
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

[UKLAD ODDECHOWY] dzwieki-rechotanie, cwierkanie, swistanie

Post autor: merch »

Niestety , Aniu , co do objawów chorób oddechowych u szczurów to zupełnie podzilam zadnie tyrubiusza. I na pewno nie mozna przerywać raz zaczetej terapii antybiotykowej.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
nenya
Posty: 84
Rejestracja: wt lis 01, 2005 1:28 pm
Kontakt:

[UKLAD ODDECHOWY] dzwieki-rechotanie, cwierkanie, swistanie

Post autor: nenya »

Moja szczurka też jest z zoologicznego,i ma podobne objawy jak Twoja-tyle, że u mojej jeszcze sa krostki na uszach, ogonie i łapkach i czasem nadwrażliwośc na dotyk.
Wczoraj byłam u weta, obejrzała ją i powiedziała, żebym przyszła za tydzień,jak nie minie, zaczynamy leczenie.

Moja kicha prycha i czasem grucha i ćwierka- ma ciepło nieprzewiewnie(jak chce wietrzyć pokój to szczury sa gdzie indziej) i podaję jej ehinaceę i vibovit.

Czyli Twoja szczurcia też zachowała dobry humor,pomimo wszystko?? Wszędzie jej pełno, szczypie i skubie Cię, śpi na swojej koleżance'? Bo z tych postów co czytam to zaczynam sie martwić też o moją. We wtorke będzie tydzień jak ją mam a ta dlej prycha :/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drogi oddechowe”