I co dalej z łączeniem??

[Asia]

Witam
Około miesiąc temu kupiłam Wioli towarzyszke, klatki stały obok siebie zeby sie zapoznały ze swoim zapachem i gdy je chciałam połączyć trochę się szamotały i okazało się nagle że Lena zaczęła rodzić!!! Rozdzieliłam je więc i tak maluchy wyrosły i są juz tydzień oddzielone od matki. Chciałam dzis połączyc wiole i lenę ale wiola jest strasznie pewna siebie i zaczyna bójki. Lena w pewnym momencie jak były razem na łóżku położyła się po ataku wioli na plecki i nie ruszała się już sie wystraszyłam ze zawału dostała czy coś ale biegały dalej. Pomyslałam zeby wiolka nie była taka pewna to dam ja do leny klatki najpierw faktycznie wiola przystopowała ale za chwile znów zaatakowała lene. po chwili zauwazyłam ze lena jak patrzy na wiole to tak szybko macha ogonkiem. czytałam ze to oznaka strachu.
Doradzcie mi co robic nie moge ich trzymac osobno chce zeby sie polubiły plizzzz co robić help!!!!!! :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:

[Nakasha]

...... poczytaj o łączeniu w działach: "stadko", "zachowania i nawyki".

Były setki takich tematów... i są w tych działach dobrze widoczne Używaj też opcji "szukaj".

[Asia]

dzięki ale z całym szacunkiem dle twórców tej strony, opcja szukaj nie spełnia oczekiwań( lightowo mówiąc) poza tym połączyłam już je swoimi sposobami bo nie mogłam sie doczekać na jakaś wiadomość. Czytałam w tamtych działach o łączeniu ale nie spotkałam sie z takim przypadkiem jak mój. do informacji: szczurcie już sie lubią nie ma bijatyk a to najwazniejsze.

[Nakasha]

Twój przypadek nie jest aż taki niezwykły, bo wcześniejsza ciąża jednej samiczki nie ma wpływu na połączenie jej z inną. Była to zwykła walka o dominację i proces docierania się szczurków, jak u setek innych. Dobrze, że już w porządku i się nie biją .

Zamiast czekać na odpowiedzi, których nikt nie ma obowiązku Ci udzielać, lepiej poszukać samej. Nawet przeczytać 50 tematów i wyrobić sobie ogólną wiedzę na dany temat, co pomoże Ci dojść do pewnych wniosków dotyczących Twojej sytuacji. Jak masz problem, powinno Cię być na to stać i powinnaś znaleźć czas. Albo, jak długo nikt nie odpowiada, napisać do kogoś na pw. Zapewniam, że większość udzielających się użytkowiników nie ignoruje wiadomości prywatnych.

[Asia]

nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz ze nie poszukałam jakis info otóz czytałam wiele ale nie był to taki zwykły przypadek. Nie zapytałas o dalsze szczegóły tylko piszesz ze mam robic cos co juz dawno zrobiłam zanim jeszcze sie zdecydowałam na drugiego szczurka. wiem ze niktnie ma obowiazku mi odpisywac ale gdyby tak ludzie do tego podchodzili to nie byłoby sensu istnienia forum

[Nakasha]

No ale jeżeli nie napisałaś o tych wyjątkowych zachowaniach czy sytuacji dokładnie, to skąd mam wiedzieć, co odpowiedziec?

"Około miesiąc temu kupiłam Wioli towarzyszke, klatki stały obok siebie zeby sie zapoznały ze swoim zapachem i gdy je chciałam połączyć trochę się szamotały" - to jest 100% norma

"i okazało się nagle że Lena zaczęła rodzić!!!" - to nie poznałaś wcześniej, że jest w ciąży ? czy to ta wyjątkowa sytuacja? Bo to, że jedna samiczka miała młode, nie wpływa na łączenie jej z inną. Gdybyś chciała połączyć matkę z młodymi z inną samiczką, to jasne, że by ich broniła.

"Rozdzieliłam je więc i tak maluchy wyrosły i są juz tydzień oddzielone od matki. Chciałam dzis połączyc wiole i lenę ale wiola jest strasznie pewna siebie i zaczyna bójki. Lena w pewnym momencie jak były razem na łóżku położyła się po ataku wioli na plecki i nie ruszała się już sie wystraszyłam ze zawału dostała czy coś ale biegały dalej." - to jest proces dominowania, który jest opisany na forum. Jeden szczur wywala drugiego na plecki. Szczur na górze jest dominującym, a szczur na dole dominowanym. Szczur dominowany pozostaje w pozycji na pleckach nawet po odejściu agresora i udaje martwego. Ja sama pisałam o tym niedawno i nawet zamieściłam zdjęcia w innym temacie, do którego widocznie nie dotarłaś, mimo że jest świeży. O tu:
http://szczury.org/showthread.php?pid=127519#127519

"Pomyslałam zeby wiolka nie była taka pewna to dam ja do leny klatki najpierw faktycznie wiola przystopowała ale za chwile znów zaatakowała lene. po chwili zauwazyłam ze lena jak patrzy na wiole to tak szybko macha ogonkiem. czytałam ze to oznaka strachu." albo agresji. A zazwyczaj i jednego, i drugiego.

Nadal nie widzę niczego niezwykłego w Twej sytuacji....

Ale nie o to chodzi. Forum nie służy tylko do komunikacji, ale również jako pewne kompedium wiedzy - szczególnie te forum. Wszystko jest tu ładnie opisane i rzadko kiedy trafia się przypadek, który byłby zupełnie nowy i na temat którego zupełnie nie byłoby informacji.... a pisanie po 100 razy tego samego jest męczące i czasochłonne....

Jeśli potrzebujesz wiadomości natychmiast - pw.... I jeśli nikt nie odpowiada, nie obruszaj się, ale działaj.... szukaj, czytaj. Chodzi mi też o ogólną wiedzę, na podstawie której sama możesz znaleźć rozwiązanie i je na forum zaproponować ,to o wiele lepsze rozwiązanie niż po prostu "pomóżcie"......

[Asia]

gdyby opcja szukaj tak zalecanadziałała jak powinna byłoby o wiele łatwiej. Jak sama stwierdziłaś jest tu duuuuuuużo postów i trudno zebym wszystkie czytała , Spis treści jest w paru działach a co z resztą. A ciekawa jestem czemu wszystkich sie tak nie czepiacie jak mnie widziałam wiele tematów które były rozpoczęte po raz któryś a wszyscy sie rozpisują jakby to był świeży temat.
Ale kończe bo to do niczego nie prowadzi szkoda tylko ze zawsze dostaje opiernicz zamiast konkretnej odpowiedzi.
P.S. Pisze się "to" forum.