Twój zwierz ma problem z brzuszkiem, czy grzbietem (dotyczy także narządów wewnętrznych: żołądek, wątroba, nerki - oraz szkieletu: kręgosłup, żebra)? - to będzie dobre miejsce, by o tym napisać. Jeśli jakakolwiek przypadłość nie jest związana bezpośrednio z narządami, ale dotyczy tej części ciała (np ropień podskórny na grzbiecie) - również tutaj piszemy.
Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
no ja akurat w tej kwesti sie nie zgodze... jakby tak bylo (jak z ta krwia) to raczej by uzywali zwrotu kastracja bo jest powszechniejszy... mam duzo znajomych ktorzy sa wetami i uzywaja zwrotu sterylizacja i mysle ze nie robia tego dlatego zebym lepiej zrozumiala o co chodzi.....zreszta ja tak bylam uczona wiec akurat pod tym wzgledem nie ufam tej informacji..
podsumowujac...bo i tak sie nie dojdzie do porozumienia w tej kwestii a stworzyl sie off.kazdy i tak bedzie mowil jak chce...
Tavienne, z opinii jednej z lepszych szczurzyk wetek z Warszawy.
Ciążę można wymacać (jak ktos umie ) w 2 tygodnie po zapłodnieniu.
Sterylizacji samic w zasadzie nie przeprowadza się ze względu na... małą skalę.
Miałam kiedyś problemy ze zbyt intensywnymi objawami rui u samic. Weterynarz zaproponowal mi sterylizacje. Bałam się i teraz żałuję, że się nie zdecydowałam. Jedna ze szczurzyc ma torbiele, pękają jej gruczoły mlekowe i robią się martwice. Jedynym rozwiązaniem jest sterylizacja, ale szczurzyca jest osłabiona chorobą, więc póki co odpada.
W każdym razie, czasem sterylizację się przeprowadza, ale musi to zrobic naprawdę dobry weterynarz.
jesli chodzi o nazewnictwo to krwiopijka pisze slusznie,co innego jak sie obiegowo mowi..nie poprawnie,ale nie ma sie co czepiac,bo tak sie utrwalilo juz po prostu..
potwierdzam,ze sterylizacja(a dokladnie kastracja ) szczurzyczki to nie jest prosty zabieg,tez ze wzgledu na to,ze bardzo rzadko sie go wykonuje..musialby ja przeprowadzic spec,we Wrocku to do zrobienia jest,ale na razie poczekajmy co wyniknie..jak beda maluchy to zostawisz sobie moze po1 kazdej plci do pary dla starszych;)
jesli chodzi o Wroclaw, to od razu walic do Piaseckiego w tej sprawie. Problem polega na tym, ze gosc wezmie kupe kasy za taki zabieg, bo jest prawdziwym fachowcem, a i przy okazji placi mu sie "za nazwisko":)
Jest ejszcze genialna klinika na Mickiewicza, z bardzo kompetentnym wetem. nazywa sie "Chiros". Jesli bedziesz zainteresowana, podam Ci namiary:)
Black American Irish, Black Hooded, Dumbo Topaz, Dumbo Rex Black, Dumbo Rex Merle Lilac Aguti, Dumbo Blaze Beige Fuzz
Dodam, że moja Zuzka uciekła sobie na spacer w czasie rui, była mniej więcej w wieku Twojej. Dziećmi zajęła się przewspaniale, dokarmiła wszystkie, które urodziła, a urodziła tak szybko że nie zdążyłam się zorientować w którym dokładnie momencie. Chwilę przed jeszcze się z Nią bawiłam a po kilkunastu minutach już dziabała i miała galaretkę zamiast brzuszlka a z rogu klatki dobiegały piski.
Dawaj jej dużo pokarmu bogatego w białko (nawet, jeśli ciąża nie jest pewna, lepiej przesadzić z białkiem niż niedożywić ciężarnej) zwierzęce (jogurt, mięso gotowane - bez przypraw, twaróg, jajko na twardo - codziennie powinna coś z tego lub podobnych - dostać).
Na gniazdo nie dawaj waty, tylko białe chusteczki bezzapachowe, ręczniki kuchenne, szary papier toaletowy, podarte na kawałki tkaniny, które się nie siepią (wata i siepiące się tkaniny - ryzyko uduszenia młodych czy utraty kończyn/y w wyniku zaplątania się w nitki, wata dodatkowo jest niestrawialna gdyby któreś się nachapało...).
Tavienne!!! Zyjesz jeszcze? Odezwij sie! Z tego co sie orientuje to jest naprawde wielu chetnych na szczurka we Wroclawiu ... Nie rob nam tego swinstwa i nie kaz jezdzic do Warszawy po zwierzaczka...
"Świat rzeczywisty jest o wiele mniejszy niz swiat wyobrazni" Fryderyk Nietzsche
Wiele sie zmienilo, od mojej ostatniej wizyty.. mianowicie jak sie okazalo Ina nie byla w ciazy."Weterynarz" podal bledne informacje.Na domiar zlego Zygmus odszedl..wciaz w to nie wierze.Chyba tylko inny szczurek bedzie w stanie zalagodzic bol..ale jeszcze nie teraz.Nie mniej jednak juz zglaszam swoje zainteresowanie adopcja szczurcia z Wroclawia.. obojetnie jaki kolorek, tylko nie bialo-czarny..nie moge miec w domu "miniatury" Zygmusia.Bo Zygmus byl tylko jeden :sad3:
w dużej mierze jest to zależne od miasta.
np w Warszawie, w dobrej i polecanej klinice - to koszt ok 200 zł - jeśli chodzi o samicę.
natomiast samca - ok 140 zł bodajże.
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]