![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Dziś mój tuptuś ma (CHYBA) drugą operację... tłuszczak który urósł po ostatniej operacji w ciagu dwoch dni osiągnął rozmiar mandarynki. On ma prawie 2 lata, jest pełen sił, ma apetyt itd... no ale ten guz ktory widać przeszkadza mu już w chodzeniu , myciu...
Boje sie,ze lekarz powie, że guz już jest nieoperacyjny (no wlasnie kiedy lekarz moze tak powiedziec??), lub jeśli operacja sie obedzie- ze tuptus nie wybudzi sie z narkozy..
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Czy znacie przypadek że starszy szczur przezył operacje i żył sobie jeszcze troche???
Prosze,odpiszcie szybko,...niedługo wyjezdzam, a umieram ze strachu ,tak bardzo go kocham.