Łączenie szczurasków- archiwalne

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Madziula19
Posty: 32
Rejestracja: sob gru 31, 2005 8:29 pm
Kontakt:

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Madziula19 »

Syriusz i Pinki dogadują się...zero ataków :) (tfutfutfu)
tulą się,kładą się blisko siebie :)
iskają się i myziają :)
zauważyłam u Pinkiego chrostki na ogonku i ucholkach...posmarowałam rywanolem jak do rana się nic nie zmieni to lecę do weta :)
Pozdro
Obrazek
nezu
Posty: 1686
Rejestracja: ndz maja 23, 2004 3:59 pm
Kontakt:

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: nezu »

Makarona, po pierwsze wylacz prosze owo drazniace "aloha" przed kazdym swoim postem.
To męczące dla oczu i umyslu.

Po drugie nigdy nie wolno wsadzac szczurow do tego samego worka aspolecznych i trudnych w laczeniu co wlasnie robisz.

Po trzecie na stronach zagranicznych nie widze KATEGORYCZNEGO zabronienia, co najwyzej sugestie. I to sugestie o ktorych kazde z nas, starych wyjadaczy forum wie doskonale.
Wlasnie dlatego nigdy nie zostawiamy szczurow samym sobie w trakcie laczenia a w razie problemow rozdzielamy. I to sugerujemy nowym forumowiczom.

Po czwarte szczury rozdzielone pretami dwoch klatek, obce dla siebie, beda sie raczej probowaly przez te prety ZJESC niz poznac. Bezpieczniejszy jest neutralny teren wlasnie. Poza tym im pozniej nastapi laczenie i im starszy bedzie szczur ktorego bedziemy chcieli przylaczyc do stada, tym bedzie to trudniejsze. A nie odwrotnie. Sprawdzilam wielokrotnie.

Po piate problemy z laczeniem mialam tylko u rocznej Zmorki, ktora od samego poczatku nie byla towarzyska. A i tak udalo mi sie ja po miesiacu co prawda, ale pogodzic z Mala Mi.

Po szoste z moja "mlodzieza" poczawszy od Zszywki i konczac na Erisce nie mialam najmniejszych problemow z laczeniem i nic sympatii rodzila sie u moich ogoniastych juz kilka minut po zamieszkaniu w jednej klatce.

Po siodme idealnym rozwiazaniem jest dokladne umycie klatki.

Czy wyrazam sie dosc jasno? ;)
Nie slyszalam jeszcze o tragicznym przypadku w laczeniu szczurow.
Przewaznie jesli laczenie sie nie powodzilo i agresja byla zbyt silna, forumowicze rezygnowali calkowicie z laczenia ogonow.

To samo robia i za granica.
Nie rozumiem wiec Twoich Makarono postow. Mijaja sie z celem i sa bez sensu. Probujesz uswiadomic uswiadomionych oO'
Awatar użytkownika
tulpenik
Posty: 199
Rejestracja: czw sie 18, 2005 12:46 pm
Lokalizacja: Szczecin

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: tulpenik »

Myślę, że jednak jest wiele racji w tym, co napisała Makarona. Nie mam wprawdzie zbyt dużego doswiadczenia w łączeniu szczurków (za mną tylko jedno), ale myslę, że metoda zaproponowana przez Makarone zaoszczedziłaby ogromnego stresu - mojego oczywiście, gdy obserwując początki znajomości moich szczurów, zastanawiałam sie - czy aby dobrze zrobilam.
Inna sprawa, że gdyby szczurciaki zachowywały sie tak, jak to opisala Madziula 19, to takich dylematow bym nie miala.


Wszystko chyba wiec naprawdę zależy od zwierzaków. A nam pozostaje obserwować ich zachowania i wyciągać wnioski, bo przecież nie szczury (czyli istoty najbardziej kompetentne do wypowiadania się o swoich nawykach i zachowaniach) dyskutują na tego typu forach.
Bez szczurków
Felcia [12.2004 - 11.02.2006]
Radha [7.10.2005 - 2.04.2007]
Misza [8.2005 - 13.11.2007]
http://tulpenik.fotosik.pl/albumy/85457.html
Bez psa
Fafik [29.06.2007 - 28.05.2009]
http://picasaweb.google.com/tulpenik/Fa ... directlink
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: limba »

[quote="tulpenik"]Wszystko chyba wiec naprawdę zależy od zwierzaków[/quote]
No wiec wlasnie to staramy sie caly czas przekazac. I dodam ze jeszcze (po raz enty) ze od okolicznosci: wieku, czasu pobytu w danym miejscu itp.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
mataforgana
Posty: 1399
Rejestracja: ndz paź 03, 2004 7:10 am

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: mataforgana »

nezu - racja.

tulpenik, ja też prawie dostałam zawału, kiedy zobaczyłam reakcję stada na Iskrę... ale obserwacja i kontrolowane spotkania zrobiły swoje - dziewuchy ostatecznie sie zaakceptowały.

wiec to wszystko jest do zrobienia...
BEZSZCZURZEWIE
['] Agrafka,Iskierka,Milva,Ryjek,Nitka,sunia Iskra,Zu,Bea,Arsen,Nan,Nezumi,Eskel&Askaro,Aslan&Amber,Nike,Sepia,
Ryu,Risa,Don,Ori,Diego,Gringo,Effe,Jamajka,Saskia,Imbir,Firmin,Cynamon,Paddy,Karmel,Phoenix,Geralt,Anemon
Vilemo
Posty: 72
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 7:28 pm

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Vilemo »

Więc pewnie wszyscy się zgodzą że dalsze roztsząsanie tematu jest bezcelowe, bo nie ma całkowitej racji po żadnej ze stron, a podejrzewam że Makarona i tak będzie obstawać przy swoim zdaniu.
Frusia od 18 grudnia
Luna od 5 stycznia
http://szczury.org/album_personal.php?user_id=2676
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: limba »

Tak jest wiec bardzo prosze o zaprzestanie tej dyskusji.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Makarona
Posty: 11
Rejestracja: ndz sty 01, 2006 4:41 pm

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Makarona »

Przepraszam bardzo, ze chcialam byc mila i przywitac sie, zanim sie odewalam. Od dzisial nie bedzie przywitan na
poczatku postu.

I tak, mam swoje zdanie, ale nie bójcie sie, nie bede was dalej nim meczyla. Chyba po prostu nie bede sie wyrazala
na tym podforum.

Pa
Mara
gruby1232
Posty: 7
Rejestracja: ndz lut 05, 2006 3:20 pm

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: gruby1232 »

Ja swoejgo Filipka bezproblemu połonczyłem z Matrixem ;) wystarczy sie dostosować do wskazuweki będzie wszysko ok :lol: nawet może być jak w moim przypadku bez waliki :jezor2: :thumbleft: a ma takie małe pytanko czy szczurek nieoswojony szybciej sie oswoji jak jest z innym szczurem który jest oswojony?? :D namieszałem ale chyba wiadomo o co chodzi :jezor2:
Awatar użytkownika
Ayumi
Posty: 1105
Rejestracja: pt wrz 02, 2005 3:51 am

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Ayumi »

czy jest może jakiś sposób na naprawdę nierefolmowanego i aspołecznego szczura jakim jest Antek, który kompletnie nie akceptuje żadnego z ogonów, w tym Ramzeska, który miał z nim zamieszkać... próbowałam sposobów Mychy, ale nie działa... :sad2:
ze mną: Mysh
20 aniołków po drugiej stronie tęczy: Mr Happy; Harry; Floyd; Ramzes; Mia; Baby; Lucy; Elsa vel Elly; Alex; Pandora vel Panda; Dolls; Zazu; D; Shanti; Salomea Nine vel Sally; Antehai vel Anti; Elmer vel Elmo; Salem; Oskar; Tigra [']
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Lulu »

Ayumi, a jak sie zachwuje dokladnie w stosuknu do innych chlopakow?
jak rozumiem mieszka teraz sam?
w jakim jest wieku? w jakim wieku do Ciebie trafil? zawsze sie tak zachowywal?
Awatar użytkownika
Ayumi
Posty: 1105
Rejestracja: pt wrz 02, 2005 3:51 am

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Ayumi »

Antoś trafił do mnie w wieku nieznanym, mógł mieć jakieś 3-5 miesięcy (listopad), bo był już ogromny a jeszcze urósł, więc teraz może mieć jakieś 6-8 miesięcy (może więcej) no i w stosunku do ludzi jest bardzo łagodny, natomiast przy próbie łączenia zmęskim stadem, które z natury akceptuje każdego zaczął je gryźć, poprostu rzucał się i atakował
wszystkie szczurasy uciekały przed nim, a on je gonił i atakował
więc mieszka sam
teraz chciałam, żeby miał kolegę - Ramzesa i on nadal się tak zachowuje
natomiast Ramzes ma 5 miesięcy i jest towarzyski, nie rozumie, dlaczego Antek go nie chce i jest mu smutno...
ze mną: Mysh
20 aniołków po drugiej stronie tęczy: Mr Happy; Harry; Floyd; Ramzes; Mia; Baby; Lucy; Elsa vel Elly; Alex; Pandora vel Panda; Dolls; Zazu; D; Shanti; Salomea Nine vel Sally; Antehai vel Anti; Elmer vel Elmo; Salem; Oskar; Tigra [']
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Lulu »

Ayumi, a nie pomyslalas o kastracji?
w zadnym wypadku nie chce Cie namawiac, poprostu tak mi sie skojarzylo...

u nas Dante taki byl... i mimo usilnych prob z zadnym samcem nie dalo sie go polaczyc (a do ludzi pieszczoszek))... w zaden sposob (nawet na zupelnie neutralnym gruncie od razu rzucal sie z zebami). postanowilam go wykastrowac... po kastracji sytuacja sie nie zmienila za bardzo. tzn na neutralnym gruncie juz bylo ok, gorzej gdzie indziej. wierze, ze gdybym probowala wystraczajaco dlugo to by sie udalo. na szczescie probowac nie musialam, bo Dante od razu sie zaprzyjaznil z dziewczynami i w stosunku do nich nie przejawia zadnej agresji ;) i od lipca mieszka z panienkami i ma swoj wlasny harem...
wiec moze i w tym przypadku kastracja by byla wyjsciem.
Awatar użytkownika
Ayumi
Posty: 1105
Rejestracja: pt wrz 02, 2005 3:51 am

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Ayumi »

no właśnie Antek panienek jakoś nie gryzie (nie przyuważyłam tego) nawet przez klatkę nie jest akresywny, ani na tapczanie (jak puszczam na chwilę pod nadzorem czujnego oka... :thumbleft: też myślałam o kastracji... już chyba nezu mi o tym wspominała, ale ja się go boję wykastrować, bo tyle było wypadków z narkozą... :roll: jak pomyślę, że bym miała stracić przedwcześnie mojego kochanego kluska... z drugiej strony serce mi się kroi jak patrzę na jego samotność (choć jemu to najwidoczniej nie przeszkadza... :drap: )
ale on chyba zawsze był sam
jego historia jest smutna
był kupiony w jakimś zoologu jako pokarm dla węża, wąż nie chciał go zjeść, więc szczura wystawiono na allegro jako tanią karmówkę, Yrsa go uratowała i potem przyjechał do mnie, po przykrych doświadczeniach został mu lęk wysokości, boi się podnoszenia, nie umie ani skakać, ani się wspinać no i pachnie zupełnie inaczej niż inne ogony, ja to określam, że pachnie jakimś mydłem czy czymś, w każdym razie inne ogony chyba czują ten zapach i go nie lubią - boją się go...
może to przez to, że przebywał z wężem...??
ze mną: Mysh
20 aniołków po drugiej stronie tęczy: Mr Happy; Harry; Floyd; Ramzes; Mia; Baby; Lucy; Elsa vel Elly; Alex; Pandora vel Panda; Dolls; Zazu; D; Shanti; Salomea Nine vel Sally; Antehai vel Anti; Elmer vel Elmo; Salem; Oskar; Tigra [']
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: ESTI »

[quote="Ayumi"]może to przez to, że przebywał z wężem...??[/quote]
Moja Love tez byla z wezem, ktory nie chcial jej zezrec i stado bez problemu ja zaakceptowalo. Mysle, ze problem lezy zupelnie gdzie indziej.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Główne”