Heresy w tym sek ze ja NIE MOGE ryzykowac poki nie ma diagnozy bo co.
Wet otworzy szczurzyce, zobaczy zbyt daleko posuniety nowotwor i juz jej nie wybudzi?
Nie o to mi chodzi.
Wroce do Malborka to podjade na usg do Tczewa.
I bedziemy decydowac co dalej..
Mam dobre wiesci o Zszywce, przestala krwawic. Na szczescie ten krowtok byl w skali mikro w porownaniu z pierwszym i lekarstwo podzialalo migiem.
Za to Babunia ledwiutko chodzi..tak ja te lapki bola..
Ale wiem ze tata o nia zadba.
Mam nadzieje ze sie jej poprawi do mojego powrotu...
(edit)
Siedze jak ta glupia przed komputerem i nie wiem czemu spac nie moge..
W nocnym markowaniu towarzyszy mi Ahurka znajomej Dony.
Fajny z niej kompan, lubi przesiadywac na czlowieku, na kolanach, ramieniu, we wlosach.
Ma przepiekne pofalowane futerko i w sumie nie wiem czy jest rexem czy velveteen, nadal mam problem z dokladnym okresleniem obu odmian..Donus,. sliczna mala bedzie miala twoja znajoma..Lepiej szybko sie po nia zglos bo juz zaczynam sie przywiazywac a to zle wrozy..
A bezsennosc jest idiotyczna...
Dzis pewnie znowu na ostatnim wykladzie sobie usne i w ostatnich godzinach bede sie snuc po korytarzach i siedziec w lawce jak jakis zywy trup(napisalam w wersji angielskiej i mi spolszczylo do jakiegos idiotycznego slowa...co jest? oO) bez reakcji na bodze z otoczenia...
Gdyby nie ogonki ktore tu ze mna sa chybabym zwariowala... :?
A tak czlapie jakos do pustego mieszkania i przynajmniej mam sie kim zajmowac, kogo karmic, glaskac i do kogo gadac.
Pal diabli ze mi nie odpowiadaja.
Wazne ze sa..
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)