ojej to widze ze ciezka droga przede mna moja niunia ma wlasnie takie natrectwo ;/ od 8 m-c bya u poprzedniej wlascicielki i tam ciagle to miala, po odebraniu malej bylam z nia u weta zaczelo sie znowu babrac ;/ leki nie pomagaja ;/
Smaruje jej alantanem plus, i rivanolem
Malutka jest juz z innymi szczurkami i mam nadzieje ze wlasnie dzieki nim zacznie sie to goic bo nie bedzie tak miala czasu na wygryzanie
Trzeba byc dobrej mysli.
Na dniach jednak pojde znowu do weta moze kupie wyzej wymienione leki jezeli ma to pomoc.
Pozdrawiam.