szczur nie chce sam wychodzić z klatki
Moderator: Junior Moderator
szczur nie chce sam wychodzi? z klatki
mam problem ze swoja szczurcia. A mianowicie szczurcia nie chce wychodzić sama z klatki, a jak już sama ją wyciągnę z klatki to pochodzi 5 minut i daje dyla do klatki i dziwi mnie to tym bardziej, że nie należy ona do tych strachliwych szczurow. Mam ją mniej więcej od miesiąca. Nie wiem jak zachęcić żeby śmigała po moim pokoju i sama wychodziła z klatki. Może znacie jakieś sztuczki??
"Niech mój oddech życia znajdzie się w Twym sercu, kiedy zniszczysz miłość pozwól mi odejść razem z nią"
-
- Posty: 544
- Rejestracja: czw sie 18, 2005 11:16 am
szczur nie chce sam wychodzić z klatki
"jestem taka mała i jeszcze bezbronna-do Bezpiecznego Miejsca wkracza coś dużego bez futerka z wieloma łapami,chwyta mnie,podnosi w górę i wynosi z Bezpiecznego Miejsca i kładzie na Wielkich,Strasznych Przestrzeniach"
postaw się na miejscu szczurci...jest sama jedna-z koleżanką pewnie byłaby śmielsza na nowym miejscu...
oswój ją najpierw ze sobą...
postaw się na miejscu szczurci...jest sama jedna-z koleżanką pewnie byłaby śmielsza na nowym miejscu...
oswój ją najpierw ze sobą...
Pabluś i Stachanek razem na Niebieskiej Łące...
szczur nie chce sam wychodzić z klatki
heh...mam szczurka 3 tygodnie i też nie chce sam z klatki wyjść, więc go zabieram, pierw chodzi po mnie a potem chce mi przez rękaw z bluzy wyjść to go wypuszczam i od razu zwiewa w najciemniejsze miejsce (pod monitor, za książki itp.) no nic, mam nadzieje że się przyzwyczai
" nie jestem oswojonym szczurem"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
szczur nie chce sam wychodzić z klatki
no staram się ją ze sobą oswoić i poświęcam jej tyle czasu ile tylko mogę ale niestety wielkimi krokami zbliża sie sesja i nie mam dla niej za dużo czasu. postaram się wykrzesać wiecej:-)) nad kupnem drugiej szczurci sie zastanawialam ale sie boje czy sie zaakceptują i sama już nie wiem...czytałam trochę na temat łączenia ale się chyba troche boję :|
"Niech mój oddech życia znajdzie się w Twym sercu, kiedy zniszczysz miłość pozwól mi odejść razem z nią"
szczur nie chce sam wychodzić z klatki
Weź pod uwagę, że piszą tu głównie ludzie, którzy mają problemy z łączeniem. Problemy takie to jednak nie jest reguła. Po prostu nikt nie zakłada tematu: "Poszło gładko. Proszę o gratulacje" :lol:
Szczur jest zwierzęciem stadnym, pozbawienie go towarzystwa to zlekceważenie jednej z jego najistotniejszych potrzeb. Dlatego myślę, że ze względu na dobro szczurka, lepiej by było, gdybyś przełamała swój strach. Chyba każdy, gdy przychodzi do łączenia w mniejszym lub większym stopniu się boi.
Szczur jest zwierzęciem stadnym, pozbawienie go towarzystwa to zlekceważenie jednej z jego najistotniejszych potrzeb. Dlatego myślę, że ze względu na dobro szczurka, lepiej by było, gdybyś przełamała swój strach. Chyba każdy, gdy przychodzi do łączenia w mniejszym lub większym stopniu się boi.
...
szczur nie chce sam wychodzić z klatki
Co do wychodzenia - cierpliwości, moja najpierw nauczyła się wychodzić na mnie, a 2 dni temu zaczęła biegać po całym pokoju. Nagle się przełamała i gania jak szalona, doszło nawet do tego, że wychodzi w nocy przez kratki (troszke za duże odstępy) i idzie spać w swoje miejsce w biurku lub tak jak dziś wchodzi do mnie do łóżka i gania po mnie . A łączenie nie jest takie straszne, u mnie odbyło się przez kilka godzin i nie było wcale pisków i szamotania, zgoda prawei od samego początku A tak wogóle sesja to doskonały czas żeby poświęcić czas szczurkowi, właśnie pisze prace dyplomową, a szczurki towarzyszą mi, Frusia siedzi w rękawie lub na biurku, a Luna zaczęła zwiedzać klaiwature i stasy papierów (i przy okazji podgryza mnie i wszystko co nowe)
szczur nie chce sam wychodzić z klatki
Tak jak powiedział/a Vilemo - cierpliwości
Mój szczur też na początku biegał tylko po mnie chociaż z początku to nie chętnie.. specjalnie też zakładałem bluze z kapturem, zeby wiedział, iż nie jestem taki straszny i że po mnie można bezpiecznie spacerować
Później z rękawa zaczął wychodzić na biurko, i sobie nawet upatrzył jedno miejsce gdzie od czasu do czasu przesiaduje. A kiedyś potrafił godzinami tam siedzieć i sie nie ruszać z miejsca. Teraz już mu bluza nie potrzebna, chyba, że czasem, ale tak to śmiga jak najęty po całym biurku (albo łóżku) i podkrada mi wszystko co może na nim znaleźć Raz mi skubany chciał nawet komórke zakosić
Mój szczur też na początku biegał tylko po mnie chociaż z początku to nie chętnie.. specjalnie też zakładałem bluze z kapturem, zeby wiedział, iż nie jestem taki straszny i że po mnie można bezpiecznie spacerować
Później z rękawa zaczął wychodzić na biurko, i sobie nawet upatrzył jedno miejsce gdzie od czasu do czasu przesiaduje. A kiedyś potrafił godzinami tam siedzieć i sie nie ruszać z miejsca. Teraz już mu bluza nie potrzebna, chyba, że czasem, ale tak to śmiga jak najęty po całym biurku (albo łóżku) i podkrada mi wszystko co może na nim znaleźć Raz mi skubany chciał nawet komórke zakosić
szczur nie chce sam wychodzić z klatki
Moją malutką mam od miesiąca i musiała na dodatek sporo przeżyć, bo przedwczoraj się przeprowadziłam. Ale już polubiła nowe mieszkanko Jeśli chodzi o wychodzenie z klatki, to Aria woli wejść na dach a potem skacze na mnie (preferuje siedzenie na szyi i bawienie się włosami) Sama też wychodzi, ale ostrożniej. Dziś ganiała po kołdrze i była zaintrygowana, co to za góry wyrosły Twoja na pewno też zacznie- jeden szczurek jest śmielszy, inny nie- zależy od chatakteru.
szczur nie chce sam wychodzić z klatki
Ula daj czas szczururci, nich sie z Tobą dobrze oswoi. Ja swojego pierwszego szczurasa prawie że na siłe wyciągałam z klatki, brałam na ręce i chodziłam co całym mieszkaniu. Po pewnym czasie chodził mi swobodnie po ramionach obwąchiwał wszystko i wszystkich dookoła. Dopiero jak poczuł że u mnie jest bezpiecznie zaczął sam zwiedzać dom.
A co do łaczenia to wszystko zależy od wieku szczurów i ich charakterków. Jeśli nowa szczurcia bedzie dosć młoda(ok 1 mieś) może sie okazać że przy pierwszym spotkaniu wpełźnie pod brzuch starszej samicy i uzna jej dominacje.
A co do łaczenia to wszystko zależy od wieku szczurów i ich charakterków. Jeśli nowa szczurcia bedzie dosć młoda(ok 1 mieś) może sie okazać że przy pierwszym spotkaniu wpełźnie pod brzuch starszej samicy i uzna jej dominacje.
* Żeby być sobą trzeba być kimś!
* Nie wszyscy ludzie są w najlepszej formie psychicvznej, z drugiej jednak strony geniusze prawie zawsze są szurnięci
* Nie wszyscy ludzie są w najlepszej formie psychicvznej, z drugiej jednak strony geniusze prawie zawsze są szurnięci
szczur nie chce sam wychodzić z klatki
No to znowu ja. Nie wiem dalej co robić. Bo krejzi dalej nie chce wychodzic sama z klatki, a jak ja wyciagam to musze ganiac za nia bo sie chowa do domku... a jak juz wyjdzie z klatki to w te pedy biegnie spowrotem do klatki... nie wiem co robic...a i najchetniej to spi godzinami nie wychodzac z domu...
"Niech mój oddech życia znajdzie się w Twym sercu, kiedy zniszczysz miłość pozwól mi odejść razem z nią"
szczur nie chce sam wychodzić z klatki
Najwyraznej Twoja szczurcia czuje sie bardzo zle sama mysle ze kolezanka by bardzo pomogla poprawic jej psychiczne samopoczucie ..
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
szczur nie chce sam wychodzić z klatki
Sprubuj ja wywabic na jogurt na lyzeczce.Pierw przez dzwiczki potem zeby wyszla na reke. Potem Troszke dalej i dalej.... POWINNO POMOC :niepewny2:
szczur nie chce sam wychodzić z klatki
ja wiem że pewnie by była weselsza z koleżanką ale niestety moi rodzice mówią nie dla drugiego szczura, bo się boją że będą się gryźć. Staram się już od miesiąca ich przekonać, że to dobry pomysł. Staram się poświęcić jej tyle czasu ile mogę. Mama oczywiście bawi się ze szczurem kiedy ja jestem zawalona książkami:-( wiem, że nie zastąpie jej drugiego szczura,ale robię co w mojej mocy żeby nie czuła się samotna...
"Niech mój oddech życia znajdzie się w Twym sercu, kiedy zniszczysz miłość pozwól mi odejść razem z nią"
szczur nie chce sam wychodzić z klatki
Moja Kiara również nie chce sama wychodzic, ale zdejmuje góre klatki i ona powoli zaczyna chodzic po szawce,potem po mnie, a potem znowu do klatki, bo spokojnie trza Mam ją dopiero 3 dzien,ale to madry szczur,obyty - 5 miesiecy ma To jak 50 lat
szczur nie chce sam wychodzić z klatki
ula_cz, mimo wszystko spróbuj przekonać rodziców do drugiego szczurka, bo rzeczywiście brak pewności siebie Twojej Krejzi może być spowodowany samotnością...W każdym razie to, że jest ona jedynym mieszkańcem klatki na pewno nie ułatwia jej sprawy...Sama wiem z własnego doświadczenia, jak wygląda i zachowuje się samotny szczurek, bo posiadam takiego osobnika, który notabene już niedługo będzie miał towarzystwo
Od lewej: Małpka, Borsusia, Kretusia, Bimbla