Cookie

[wucias]

Cookie zmarła na moich rękach 10 lutego 2006 o godz. 00:27
Walczyła do końca.
Bardzo ją kochałam, bo wiele mnie kosztowało sprowadzenie jej do nas do domu. Zawsze była przekochanym, wdzięcznym stworzonkiem, potrafiła siedzieć mi na ramieniu wtulając się w moją szyję przez kilka godzin, gdy się uczyłam/oglądałam film/czytałam... W maju tamtego roku urodziła 7 cudnych szczurzątek, jedna z samiczek została z Cookie, mieszkały w jednej klatce do soboty, nigdy bym nie przypuszczała, że zwierzęta mogą "kochać", a one były od siebie wprost uzależnione... Nie wiedziałam wtedy, że to był ostatni dzień, kiedy są razem... Ciężka choroba wykończyła moją małą... Dziś ostatni raz ją pocałowałam. 10 minut trwała jej ostatnia walka. Pochowałam ją przed chwilą w ogródku - nie zniosłabym myśli że zimna, sztywna jest w domu... Pozostala mi Gubi, ale nigdy żadnego szczura nie pokocham tak jak Cookie.

[ESTI]

Jeszcze raz, bardzo wspolczuje, to wszystko niesprawiedliwe... :sad3:
[']['][']

[limba]

:sad2: :sad2:
['][']['] Cookie...

[Zirrael]

bardzo mi przykro...
['][']['] dla Cookie

[casie]

Bardzo mi przykro :sad3:
[']

[Lulu]

bardzo bardzo mi przykro :sad2:

[']

[Tola]

Nie tak miało być... Przykro mi bardzo
Trzymaj się.

[']

[Wiktoria]

Bardzo mi przykro... [`] [`] [`] dla Cookie

[Gryska]

Obie walczyłyście bardzo dzielnie.
Jest mi NAPRAWDE bardzo, bardzo przykro :sad3:
Teraz Twoje uskrzydlone Ciasteczko wcina pewnie Wielkie Dropsy i cieszy się z odzyskanych sił...
Trzymaj się cieplutko i pamiętaj, że masz jeszcze Gubi... Ale i tak pusto... wiem
:przytul:

[Dona]

przykro... :-( [']

[Mada]

Biedactwo... :sad2:
Trzymaj się...

[martwa]

@-,-'-,-'-

[vega]

Trzymaj sie cieplutko.

[Szałas]

[*]

[Korlis]

['][']...... :sad3:
trzymaj się