Igor zaliczył lekkiego dziaba w plecy - ale krew sie nie lała

no bo kto to widził Luisowi na plecy włazic
w przyszłym tyg rozbudowuje klatke

(mam nadzije)
beda miec wieże wys 1,5 m
teraz tylko musze wymyslic system łatwo zdejmowalnych półek
bo rozbieranie takiej konstrukcji za każdym razem do mycie to mi sie nie usmiecha
oj wesoło bedzie
wczoraj to oczy na około głowy miec musiałam (a tylko 5 szczurów

)
Owen w szafie, Luis kombinujacy cos z kibelkiem, Never próbujacy podkopac sie pod drzwiami, Oskar wciagajacykolejna miche gerberka i Igor latajacy z ppredkoscia swiatła
cudnie, cudnie mowie wam :twisted: