Fryga...
Moderator: Junior Moderator
Fryga...
Jest mi tak zle bylam pelna nadziei ze to da sie wyleczyc ale niestety biedna Frygunia miala raka i zapalenie pluc :-(
Rak toczyl jej watle cialko niemislosiernie, Bielecki jak zobaczyl zdjecia to sie przestraszyl, a ja nadal nie moge przestac plakac jak glaskalam ja po pierwszym zastrzyku, a potem patrzylam jak umiera na stole po drugim. Juz ja pochowalam jak zobaczylam jak slodko wyglada tak jakby spala szepnelam jejd o uszka "sleep well, sleepe tight" i sie rozplakalam
To nie tak mialo byc. One mialy biegac razem, chcialam zobaczyc jak moja Misia biega z Frygunia razem i sie bawia.
Wiem, ze jest jej juz lepiej wiem, ze juz swobodnie oddycha i nic jej nie boli ale to takie przykre i tak mi ciezko :sad2:
Rak toczyl jej watle cialko niemislosiernie, Bielecki jak zobaczyl zdjecia to sie przestraszyl, a ja nadal nie moge przestac plakac jak glaskalam ja po pierwszym zastrzyku, a potem patrzylam jak umiera na stole po drugim. Juz ja pochowalam jak zobaczylam jak slodko wyglada tak jakby spala szepnelam jejd o uszka "sleep well, sleepe tight" i sie rozplakalam
To nie tak mialo byc. One mialy biegac razem, chcialam zobaczyc jak moja Misia biega z Frygunia razem i sie bawia.
Wiem, ze jest jej juz lepiej wiem, ze juz swobodnie oddycha i nic jej nie boli ale to takie przykre i tak mi ciezko :sad2:
Kończy się jedno zaczyna drugie, nie ma juz nic co by mnie cieszyło....
Fryga...
jej strasznie smutno :sad2:... [']
Fryga...
bosh... strasznie mi przykro
trzymaj sie...
trzymaj sie...
she's got the devil in her heart ...
moje szczurki
moje szczurki
Fryga...
Nie tylko ja jestem tak ogromnie przybita wlascicielka Frygi, Bansh tez to mocno przezywa wkoncu to z Bansh, Frygunia przeyla 1,5 roku swojego zycia i to ja kochala bardzo.
tak mocno jestem zaplakana, jak tylko pomysle bardzej o tym wszstki, ze az rozbola mnie glowka
tak mocno jestem zaplakana, jak tylko pomysle bardzej o tym wszstki, ze az rozbola mnie glowka
Kończy się jedno zaczyna drugie, nie ma juz nic co by mnie cieszyło....
Fryga...
[']
Grubasy zapraszają do galerii -> http://szczury.org/album_personal.php?user_id=2925
Ami (07.05.2006) ze mną od 12.06.2006
Caspuś (07.09.2006) ze mną od 11.10.2006
Docencik (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Dziekaniątko (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Ami (07.05.2006) ze mną od 12.06.2006
Caspuś (07.09.2006) ze mną od 11.10.2006
Docencik (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Dziekaniątko (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Fryga...
Heresy wiem jak ci przykro. ['] Trzymaj się jakoś
Drapieżne chmury nad miastem wiszą, a ja siedzę tutaj sam otoczony ciszą, a w gazetach o mnie piszą że jestem RAPiszon, a ja dalej siedzę otoczony tą właśnie ciszą.
A ja otoczony moją ciszą, dziś cisza moją niszą, ona nie czeka aż marzenia się ziszczą, na nic nie liczę, siedzę i milczę, otoczony przez tą ciszę.
A ja otoczony moją ciszą, dziś cisza moją niszą, ona nie czeka aż marzenia się ziszczą, na nic nie liczę, siedzę i milczę, otoczony przez tą ciszę.
Fryga...
:sad2:
jestem teraz u Daniela w pracy i nadal nie moge sie wziac w garsc... Bansh wyslala mi sms'a jak bylam w szkole i juz tam nie moglam powstrzymac lez
[']
jestem teraz u Daniela w pracy i nadal nie moge sie wziac w garsc... Bansh wyslala mi sms'a jak bylam w szkole i juz tam nie moglam powstrzymac lez
[']
Fryga...
nie moge w to jeszcze uwiezyc... :sad2: :sad2: :sad2:
nie zgadzam sie to mialo byc tylko przeziebienie, no moze zapalenie pluc...
tak chcialam wierzyc ze wyzdrowieje :sad2:
nie zgadzam sie to mialo byc tylko przeziebienie, no moze zapalenie pluc...
tak chcialam wierzyc ze wyzdrowieje :sad2:
Fryga...
Mi również bardzo przykro.. podwójnie :-(
Na pewno jest Jej dobrze, na pewno biega po ciepłej, pachnącej łące razem z moją Nanulką... i je co tylko wpadnie w łapki...
Trzymaj się :-(
Na pewno jest Jej dobrze, na pewno biega po ciepłej, pachnącej łące razem z moją Nanulką... i je co tylko wpadnie w łapki...
Trzymaj się :-(
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ