[WYLEW] temat glowny

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Krop_ka
Posty: 6
Rejestracja: śr mar 22, 2006 6:17 pm

[WYLEW] temat glowny

Post autor: Krop_ka »

Bardzo Wam dziękuje za wyjaśnienia. Przepraszam, że dopiero teraz, ale nie mam netu w domu więc pojawiam się w miare możliwości. Troszkę mnie z tym ogonkiem uspokoiliście. Nisiapyta o bliznę. Tak więc w miejscu gdzie odpadł strupek z włoskami- bezpośredio nad kręgosłupem po środku karku- zostało miejsce- jakby owali wielkości strupka- po środku troszkę wklęsłe a na obrzeżach jakby bardziej twarde. Kolor tego jest niby jak skóra- trudno mi porównac to do blizny- jakby raczej coś pod skórą zgubiało na około a po środku jeszcze coś się namyślało co ma zrobić. Jeżeli chodzi o siostre to macie rację- poczekam az Stasia wyzdrowieje. Głównym argumentem za tym wydaje mi się być to, że mały rozbrykany szkrab mógłby jej te ranki atakować, albo bawiąc sie z nią jej cos tam podraznić. Nie chcę też, żeby bidulke mi zdominował wyczuwając u niej słabość ogólną. Dzisiaj mój kolega stwierdził, że wygląda dużo lepiej- rzucała się na ogórka zielonego jakby to był najlepszy przysmak świata :) Ogólnie duzo je choć wagi zbytnio jej nie przybywa. Już nawet zrobiłam jej mieszankę do picia z miodem i vibovitem junior, żeby może tu troszkę energii jej dodać, ale chyba nie smakuje jej za bardzo. Myślicie, że kupić glukozę i jej dodawac do picia?. Dr Bielecki uprzedzał, że zostanie meteopatka i że będa lepsze i gorsze dni- tak więc dzisiaj ma chyba lepszy dzień i wzięła się z pełną energią do wycinania dzier w moim kapturze od płaszcza, który dostała ode mnie na podróże do weta- żeby ciepło kobiecie było :) Dzięki za rady z chitopanem- kupię zaraz. Myslisz, że powinnam odstawić oxykort a i używać tamtego czy jeszcze chwile poczekać, albo stosowac jedno i drugie? I czy te włoski będa odrastać w miejscach wypadających srupków czy będzie moja kobitka taka łysiutka? Pozdowienia dla wszystkich.
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

[WYLEW] temat glowny

Post autor: limba »

Nie wiem czy juz gdzies doczytalas ale polecam Ci na wzmocnienie malej Nutri Drink do dostania w aptece, kartonik ok 6.50. Smakuja im czekoladowe, waniliowe i niektorym truskawkowe.
Co do stosowania Oxycortu i Chitopanu, zdecyduj sie na jedno, skoncz kuracje, jesli nie da efektow zastosuj drugie. Taka moja skromna rada.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

[WYLEW] temat glowny

Post autor: Nisia »

Mnie się wydaje, ze Oxycort jest na opryszczki, czyli moze pomóc na reakcje alergiczną po zastrzykach. Z kolei Chitopan zawiera chitozan - substancję stanowiącą składnik sztucznych naskórków. Tak więc Chitopan sprzyja gojeniu (ale nie wpływa na przyczynę powstawania ranek). Poza tym nie wiem, czy jest sens stosować chitozan na strupki...
Chitopan powinien byc dostępny w aptece, bo jest lekiem "ludzkim".
Krop_ka
Posty: 6
Rejestracja: śr mar 22, 2006 6:17 pm

[WYLEW] temat glowny

Post autor: Krop_ka »

wiecie co- dzisiaj odpadł jej wielki stupek na grzbiecie i chyba musiała mu w tym pomóc trochę, bo w jego miejscu zrobił się cieniutki więc skóra nie była zagojona. i posmarowałam jej to oxykortem ale zastanawiam się czy nie powinnam takich nowych ranek czymś zdezynfekować. Niby vat kazał mi jodynę odstawić bo się po niej drapie ale mam dylemat czy te nowe ranki mimo wszystko nie powinny być czymś potraktowane. I niestety czuję, że ją boli nawet bardzo delikatne smatowanie miejsc gdzie strupki odchodzą- popiskuje mi bidulka choć staram się dotykać ją prawie w powietrze. Najdziwniejsze są te stupki które są pod skórą - jak ludzie żle docisną po pobieraniu krwi zgięcie ręki to też czasem takie podskórne wylewy się robią. więc to sa takie stupko wylewy niezbyt twarde o średnicy jakiegoś centymetra. I jestem w szoku - Stasia zaczna zachowywać się jak normalny szczur- ta główka tez jakby mniej się wykrzywia. Gdyby nie te problemy ze skórą i żółte miejsca po jodynie na jej biało-szarym futerku- to zapomniałabym, że była taka chora. W piatek dr Bielecki zerknie na te zmiany na skórze i zobaczymy co on powie. Ale bawiła się dzisiaj ze mną nawet, lata po łóżku jak oszalała i zaczyna sama sie przyzwyczajać do swojego skrzywienia. Widzę, że boi się miejsc nieznanych i nie korci jej tak jak kiedyś zwiedzanie całego domku, ale łóżko i wielki stół po których biega codziennie traktuje już jako przedłużenie swego domu. Mam jakieś takie przeczucie, że jak pozbędziemy się jej problemów skórnych to będzie bardzo rezolutnym, mądrym szczurkiem, który zapomni o chorobie :)

a nutri drink zaraz kupię- może jej zasmakuje. czyli wtedy już z glukozy zrezygnować? jak myślicie? bo wcina jedzonko za dwie szczurzyce, a ciałka nie przybywa niestety :(
Ostatnio zmieniony ndz mar 26, 2006 7:23 pm przez Krop_ka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[WYLEW] temat glowny

Post autor: krwiopij »

[quote="Krop_ka"]posmarowałam jej to oxykortem ale zastanawiam się czy nie powinnam takich nowych ranek czymś zdezynfekować.[/quote]
osobiscie polecam octenisept (cena z tej strony jest dosc przerazajaca, ale mozna dostac sporo mniejsza buteleczke)... do dostania bez recepty w aptece - niestety dosc rzadko spotykany... kupilam kiedys, jak mialam problem z zagojeniem sie przeklutego pepka... mnie pomogl natychmiast, a na wszelkie szczurze ranki (np. po martwicy) i zadrapania sprawdza sie doskonale... zazwyczaj najlperw dezynfekuje ranke octeniseptem, a potem smaruje ja solcoserylem w zelu... przyspiesza gojenie...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Krop_ka
Posty: 6
Rejestracja: śr mar 22, 2006 6:17 pm

[WYLEW] temat glowny

Post autor: Krop_ka »

Stasia niby w świetnej kondycji a tu dziwna narośl- niby strup, ale jakiś dziwny w okolicach sutka. Nawet nie chce mi się dać tam oglądnąć a i tak całość porośnieta sieścią więc słabo widać. Jutro przyśpieszm wizytę u dra Bieleckiego, bo to może okazać się coś poważnego- z tego co pamiętam ktoś wczesniej pisał o raku sutka po wylewie :( a tam na pewno nie miała zastrzyków niezależnie czy jest to sutek czy obok niego :( Nutri drink bardzo jej zasmakował- piła aż jej się ogon trząsł :) I chyba troche przybrała na wadze, bo apetyt super tak więc ogon też powoli robi się mniej kwadratowy. Zobaczymy co powie jutro wet- mam nadzieję, że to tylko jakaś reakcja skórna a nie nic poważnego... dam Wam znać
Krop_ka
Posty: 6
Rejestracja: śr mar 22, 2006 6:17 pm

[WYLEW] temat glowny

Post autor: Krop_ka »

ponoć to wszystko jedno i to samo czyli alergia po zastrzykach. Dostałam do kupienia Polseptol i mam dać znać w poniedziałek czy się nie będą ranki dalej mazać. Mam nadzieję, że ten preparat jej pomoże. Co o nim myślicie?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”