Smutnik :(

Tylko tu pogadasz na różne tematy (prawie bez ograniczeń)!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
an
Posty: 1480
Rejestracja: pn lip 11, 2005 5:03 pm

Smutnik :(

Post autor: an »

Zuza: moja Arabeska stracila skore na kawalku ogona i robila sobie z tego mniej niz ja ;) dzis przyznam, ze wyglada troche glupio, bo fragment ogona bez skory musial byc amputowany, a to, co zostalo, tak smiesznie sterczy do gory ;) ale Arabeska nic sobie z tego nie robi :) takze podejrzewam, ze z Twoim Bobkiem bedzie podobnie.
Black American Irish, Black Hooded, Dumbo Topaz, Dumbo Rex Black, Dumbo Rex Merle Lilac Aguti, Dumbo Blaze Beige Fuzz
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Smutnik :(

Post autor: ESTI »

Zuza, a bylas u weta?
Obrazek
Zuza
Posty: 22
Rejestracja: śr lut 22, 2006 6:24 pm

Smutnik :(

Post autor: Zuza »

Końcówka ogona jest pozbawiona skóry i niestety sterczy w tym miejscu kawałek gołej kości. Na razie szczurka sama sobie wylizała rankę, a ja tylko staram się jej zapewnić higieniczne warunki. Oczywiście jak tylko zobaczę, że coś jest nie tak z gojeniem od razu pojadę do weta. :-(
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Smutnik :(

Post autor: krwiopij »

mysle, ze lepiej bedzie pojsc od razu... szybciej i bezpieczniej bedzie, jesli weterynarz usunie koncowke ogona i ewentualnie zaszyje ranke... ta koncowka i tak uschnie i odpadnie, ale moim zdaniem lepiej, zeby juz teraz amputowal ja wet... robi sie to w miejscowym znieczuleniu, szczurka nic nie boli...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
cherokee
Posty: 68
Rejestracja: pn lut 20, 2006 8:02 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Smutek po szczurku... Wystraszku...

Post autor: cherokee »

Wiecie, od kiedy odszedl Wystrach ciagle przegladam net w poszukiwaniu odpowiedzi DLACZEGO? Dlaczego? mlody, wesoly i kochany szczurek nagle odszedl... podejrzewalem sie o to ze dalem mu cos szkodliwego, ze moze sie o cos udezyl a ja nie zauwazylem, Madzia podejrzewala sie ze dala mu chwile wczesniej lyczka herbaty... Ale nic to... zadna z tych rzeczy nie wyjasnia jego smierci... Kochanego szczurka nie ma, mial z nami zwiedzac swiat tak jak kiedys poprzednie ktore ze mna byly... Bardzo mi go brakuje i ciagle mam wrazenie ze za chwile przybiegnie, albo gdy jestem w kuchni to czeka na skraju biurka i czeka czy cos dostanie smacznego... Chcialem Was zapytac, bo wiekszosc z Was przezyla juz niestety smierc swojego ukochanego ogonka... Jak sobie z tym radzicie? Nie moge miec znow szczurka, przynajmniej w najblizszym czasie... bylaby to niemal zdrada... Moze istnieje jakies inne wytlumaczenie? (jezeli post napisalem w niewlasciwej kategori - przepraszam... ale odczuwam wielka chec wyzalenia sie...)
Pozdrawiam Sun
turybiusz
Posty: 354
Rejestracja: wt lis 01, 2005 3:00 pm

Smutnik :(

Post autor: turybiusz »

Bardzo Ci wspólczuję utraty ukochanego ogonka! Ja stracilam juz wiele swoich zwierzęcych przyjaciół i trudno powiedzieć, żebym miała jakiś sposób na radzenie sobie z tą stratą. To boli i jakiś czas bolec musi. Ważne żeby nie tłumić swoich uczuć i nie uciekac od mysli o straconym przyjacielu. Z czasem zamiast żalu po stracie, zaczynasz myśleć o radości, jaką Ci dało przebywanie z nim... ale to nie przychodzi szybko i łatwo.
...
cherokee
Posty: 68
Rejestracja: pn lut 20, 2006 8:02 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Smutnik :(

Post autor: cherokee »

Eh... no lepiej mi troche.. jutro konczy sie marzec w ktorym porobilo sie tyle niefajnych rzeczy ze moglo by mi nie staczyc cierplowosci na ich wymienienie... Wiec oficjalnie koncze marudzenie, jeczenie, biadolenie i smutanie... Pozdrawiam i dzieki wszystkim za slowa otuchy... Moze za jakis czas zamieszka znow z nami jakis szczurek, moze w koncu piesek :) finito marudzenia!
Pozdrawiam Sun
Dona
Posty: 2033
Rejestracja: pt lip 09, 2004 3:45 pm

Smutnik :(

Post autor: Dona »

cherokee :przytul: ;)
agacia
Posty: 675
Rejestracja: ndz maja 15, 2005 7:32 pm

Smutnik :(

Post autor: agacia »

A mi smutno,bo musialam zrezygnowac z Apiska :cry: Ale na szczescie jest juz kilka chetnych osob na niego,u ktorych na pewno dobry domek znajdzie
Mały[*] (25.04.05-12.07.06)
Mr Jingles[*] (26.06.05-28.05.07)
sarenka24
Posty: 310
Rejestracja: czw paź 14, 2004 10:59 pm
Lokalizacja: Katowice

Smutnik :(

Post autor: sarenka24 »

Dlaczego mężczyźni zawsze myślą tą drugą głową? Dlaczego gdy tylko kobiety nie ma przez jakiś czas w domu to ją zdradzają? Potrzebuję psychoterapii!!!!!!!!!!!
Nosek ['] forever in my heart
Kinia i Frida ['] ['] :(za teczowym mostem, tak szybko odchodzicie :(
Awatar użytkownika
tulpenik
Posty: 199
Rejestracja: czw sie 18, 2005 12:46 pm
Lokalizacja: Szczecin

Smutnik :(

Post autor: tulpenik »

sarenka24 wiem, ze to nedzne pocieszenie, ale nie jestes sama zarowno w odniesieniu do psychoterapii, jak i pierwszego problemu. Tylko, czy aby na pewno my tej psychoterapii potrzebujemy... :przytul:
Bez szczurków
Felcia [12.2004 - 11.02.2006]
Radha [7.10.2005 - 2.04.2007]
Misza [8.2005 - 13.11.2007]
http://tulpenik.fotosik.pl/albumy/85457.html
Bez psa
Fafik [29.06.2007 - 28.05.2009]
http://picasaweb.google.com/tulpenik/Fa ... directlink
sarenka24
Posty: 310
Rejestracja: czw paź 14, 2004 10:59 pm
Lokalizacja: Katowice

Smutnik :(

Post autor: sarenka24 »

Pewnie to nie my potrzebujemy tak na prawdę, ale ja sobie z tym wszystkim nie umię poradzić :( tak bardzo mi przykro i nie potrafię przestać myśleć o tym co się stało... może potrzebujemy jakiejś tabletki zapomnienia? :przytul:
Nosek ['] forever in my heart
Kinia i Frida ['] ['] :(za teczowym mostem, tak szybko odchodzicie :(
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

Smutnik :(

Post autor: mazoq »

ja moge powiedzieć tylko że widząc to na co sobie mój wykładowca z angielskiego (zaręczony) pozwala na lekcjach to przestaję wierzyć w inteligencję płci męskiej...

ehhh jestem nienormalna, wolę samochody...
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Smutnik :(

Post autor: merch »

A mi smutno bo juz wiem, że napewno wiecej nie zobaczę pewnego malego czarnego szczurka, a jak sie z nimi żegnałam byłam pewna że zdąze je jeszcze zobaczyć jakie są piekne i duże:(. I pewnych dwóch szczurków tez raczej już nie zobacze.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Smutnik :(

Post autor: limba »

Przykro mi merch :cry:
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”