
Nergala guz sobie przeszedł... Fitoterapia, albo cud...
Mamy cztery nowe ogonki, które mimo przeciwności losu trudno mi było odebrać. Jakich przeciwności? Chorowałam, a wczoraj umarła mi ciocia... Jednak mimo to nie chciałam robić dłużej kłopotu An, która mi szczurki przechowywała i wreszcie je przywiozłam. Ogonki potrzebowały wreszcie znaleźć się w domu, bo przecież "wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej" no i są... Imperal, Cruvela, Dracula i Alku - na koniec porcja zdjęć.
[url=http://helmi_rats.fm.interia.pl/nowe/alku01.jpg]Alku[/url]
[url=http://helmi_rats.fm.interia.pl/nowe/alku02.jpg]Alku2[/url]
[url=http://helmi_rats.fm.interia.pl/nowe/cruvela01.jpg]Cruvela[/url]
[url=http://helmi_rats.fm.interia.pl/nowe/cruvela02.jpg]Cruvela2[/url]
[url=http://helmi_rats.fm.interia.pl/nowe/dracula01.jpg]Dracula[/url]
[url=http://helmi_rats.fm.interia.pl/nowe/dracula02.jpg]Dracula2[/url]
[url=http://helmi_rats.fm.interia.pl/nowe/imperal03.jpg]Imperal[/url]
[url=http://helmi_rats.fm.interia.pl/nowe/imperal02.jpg]Imperal wysyła oczko

[url=http://helmi_rats.fm.interia.pl/nowe/imoeral01.jpg]Imperal3[/url]