Twój zwierz ma problem z brzuszkiem, czy grzbietem (dotyczy także narządów wewnętrznych: żołądek, wątroba, nerki - oraz szkieletu: kręgosłup, żebra)? - to będzie dobre miejsce, by o tym napisać. Jeśli jakakolwiek przypadłość nie jest związana bezpośrednio z narządami, ale dotyczy tej części ciała (np ropień podskórny na grzbiecie) - również tutaj piszemy.
Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Hej! Wczoraj wieczorem zauważyłam brązowo czerwone "coś" wystajace z pochwy mojego szczurka (najpierw po nieuwaznym obejrzeniu myślałam ze to z odbytu). Nic go nie bolało jak dotknełam. Początkowo myślałam ze to jest stolec w odbycie i ze ma zatwardzenie z krwią czy jakoś tak, więc poczekałam do rana (dziś). Rano patrze ze normalnie robił kupy, a to "coś" zostało i to jest w pochwie a nie w odbycie. Musiałam lecieć do szkoły i pomyślałam że może mu przejdzie, czy się schowa, nie wiem. Ale po południu cały czas było. Zaczęłam szukać po forum i trafiłam na post Mrówki w archiwum. Ona napisała że była u weta i to był guz pochwy ale wkońcu niestety jej szczurek zdechł Ja jutro idę do weta bo dziś już za późno jest, ale zaczęłam się bardzo martwić po przeczytaniu tego posta Czy wy się spotkaliście z czymś takim, bo widzę że mało się o tym mówi. Napiszcie jeśli coś wiecie na ten temat
Ostatnio zmieniony śr maja 17, 2006 11:44 am przez jajko, łącznie zmieniany 1 raz.
jajko, prawda jest taka, ze przy wszelkich problemach z organami rozrodczymi zaleca sie ich usuniecie... to po prostu prostsze i bezpieczniejsze dla zwierzaka, a do tego raz na dobre rozwiazuje sprawe... przygotuj sie wiec na to, ze twoja szczurcia bedzie musiala zostac wysterylizowana (wykastrowana)...
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Właśnie wróciłam ze szkoły i ze szczurem jest coraz gorzej Wogóle się nie załatwił, tylko jakaś wydzielina żółta i czerwona leci Jak na niego patrzę to od razu w ryk ;( Teraz czekam na siostrę, i zaraz jade do weta. Krwiopijka napisałaś żeby wysterylizować. Ale moja szczurka ma około 2 lat, więc nie wiem czy byłby sens bo może się nie wybudzić z narkozy, a i po co ją męczyć operacją. Narazie nic nie wiem. Jak wrócę od weta to napisze co i jak. Trzymajcie kciuki
po co meczyc? bo to poza uspieniem moze byc jedyne wyjscie... oczywscie weterynarz musi ocenic sytuacje i to on ci powie, jakie wyjscie jest jego zdaniem najlepsze... ja tylko uprzedzam, jak moze byc...
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Postaram się zrobić co tylko się da i jeśli operacja będzie konieczna i będą jakieś szanse na wyleczenie to odbędzie się. Narazie muszę czekać aż do 16 bo zapomniałam że między 13 a 16 jest przerwa u weta. Teraz szczurek schował się za kanapą, jest bardzo osowiały i nie chce wyjść ani bawić się Szkoda mi go
postaraj sie dac jej jakies cieple szmatki, zeby nie zmarzla (chore zwierzaki gorzej trzymaja cieplo)... podsun jej jakis jogurt, kaszke czy cos innego, co lubi... moze bedzie miala ochote... wazne, zeby miala zapewnione cieplo i spokoj...
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Jaka ulga! Przed chwila wrocilam od weta i okazalo sie ze to pochwa sie wysunela, a nie guz. Jutro bedzie operacja i wszyje jej do środka. narazie mam jej posmarowac antybakteryjna mascia ale ona to juz zlizuje ;/ A koszt operacji to 80 zl.
Koszt operacji jak na tak skomplikowany zabieg - to niedużo.
Postaraj się czymś zająć szcvzurkę przez około 10-15 minut od posmarowania. W tym czasie cieńka warstwa antybiotyku zdąży wsiąlknąć i nie będzie czego zlizywać.
Wczoraj szczurka miała operację. Zniosła wszystko bardzo dobrze, tylko troche sie wkurzala przy podawaniu narkozy. Koszt operacji był jednak mniejszy bo trzeba było mniej narkozy podać - 60 zlotych. Po świętach idziemy na zdjęcie szwów. Jeśli będzie sobie je wygryzała to konieczny będzie kołnierz, ale ja sobie tego nie wyobrażam. Narazie jest ok i lepiej nie zapeszać Jest już całkiem ruchliwa, nie chowa się za kanapę. Wczoraj siedziałam z nią do późna i ją ogrzewałam żeby się rozbudziła.
jajko, ciesze sie, ze poszlo oki.
Jesli mala nie wygryzie sobie szwow do trzech dni, to potem uwazaj, ale jesli cos naruszy to tragedia sie nie stanie.
Rany u szczurkow szybciej sie goja, niz u ludzi, wiec bedzie juz w miare zasklepione.
Poza tym kolnierz to nie taka latwa sprawa, gdyz szczurki sa tak zbudowane, ze trudno odpowiednio go zalozyc, zeby nie sciagnal, ani nie udusil sie.
bardzo sie ciesze, ze u malej wszystko w porzadku... jajko, jesli masz mozliwosc, podkarmial ja kaszkami dla niemowlat czy gerberkami... dla szczurki operacja byla powaznym przezyciem, na pewno jest teraz oslabiona i pozywne, lekkostrwane jedzonko pomoze jej szybciej dojsc do siebie...
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates