Hej
właśnie okazyjnie korzystam z internetu ( w domu będę dopiero w piątek) i informuję wszystkich zainteresowanych, że ogony mają się świetnie. Mają wilczy apetyt, są ruchliwe, skore do psot, biją się by zachwilę czyścić sobie futerko i spać przy sobie. Kiedy wkładam rękę do nich stają słupka, zaraz przybiegają, chcą wyjść i wspinają się po ręce. Uwielbiają zabawy w ganianego. Gdyby to były samicznki i pobyły ze mną drugi tydzień (są u mnie od 8 dni!) to bym ich chyba nie oddał...
Imbir jest dominujący, ale opanowany, spokojny, odważny i pieszczoch.
Gizmo (łatek) jest bardziej postrzelony (mały sikacz ) i jest większym urwiskiem, który nigdy nie daje za wygraną. Oba są naprawdę słodkie.
P.S. Olimpia- puść mi sms-a, kiedy będziesz w Płocku
Wiedzę ze agutek w ogóle sie z charakterku nie zmienił :lol: tak samo jak ja, spostrzega go franco. Kochane maleństwo :zakochany: limba jedzie do ciebie słodki aniołek. Chłopak, który u mnie został tez jest taki kochaniutki
A co do szczurka Olimpi on wszystko nadrabia urodą :jezor2:
No to ładnie sie zapowiada... :| Juz teraz nie moge opanowac moich panienek,a tu jeszcze mi facecik taki przybedzie... Ja to chyba cale zycie spedze z takimi jak ja. :jezor2:
Zaspokajajac ciekawosc informuje ze jade do Płocka jutro i bede odbierac szczurki kolo 14. Potem powrot i przekazanie jednego ogoniastego limbie a moj slodziak trafi do tymczasowego domku u kolezanki. :thumbleft:
A ja juz maaaaaaaaaaaaam!!!!!!!!!! :lol2: :lol2: :flex: :hihi:
No to teraz mozna mi zazdroscic
Birus jest przepiekny, przestraszony jeszcze, ale siedzi sobie w hamaczku i obserwuje.
Chcialam wszystkim bardzo, bardzo podziekowac za umozliwienie mi przygarniecia.
Franco za wspaniala opieke, Shade_23 za pomoc w transporcie i oczywiscie Olimpi i jej mezczyznie za przywiezienie malucha do Wawy.. (Jesli kogos ominelam to biada mi :oops: ale sie poparawie).. No i magdzie1 za takiego cudnego szkraba.
:przytul: :przytul:
O perypetiach Imbira i reszty moich stworow zapraszam do dzialu wszystkie zwierzaki :flex:
Uff, nareszcie koniec zmagan szczurkowych. Moj Gizmus jest obecnie w domku u mojego mencizny (teraz mam dwoch w zyciu :khihi: ),a od jutra bedzie u mnie lub u mojej kolezanki. Zalezy od negocjaji z rodzicami,ale mam nadzieje ze ich przekonam ze jeden szczur w ta czy w tamta na 3 tygodnie (potem juz przeprowadzka :lol2: ) nie zrobi roznicy. W kazdym razie nie chce zapeszac - zobaczymy jak bedzie.
Tak samo jak limba chcce podziekowac wszystkim,ktorzy sie tak swietnie i aktywnie przyczynili do dotarcia maluszkow do nas. :przytul: Szkrabki sa SUPER EXTRA FAJNE :zakochany: i bardzo sie ciesze ze wszystko sie udalo. :thumbleft:
A ja chciałam serdecznie wszystkim podziękować za przygarniecie moich maluszkow ciesz się ze wszystkie szczurki dotarły już do domków, niech rozpalą wasza miłość i niech cieszą wasze oczy jak najdłużej. Proszę ucałować moje wszystkie ogonku i pozdrowić od mamusi :lol: . Dzięki wszystkim za wszystko :przytul:
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :lol2: :lol2: :lol2:
Rodzice sie zgodzili zeby maluch juz od jutra byl u mnie w domku!!!!!!!!!!! :zakochany:
W takim razie pewnie niedlugo beda fotki... :hyhy:
Rozmawialam dzisiaj z kumplem i mala ma juz imie Torpeda vel Strzala To imie odzwierciedla jej charakterek.Dziewczyna kumpla jest z malej bardzo zadowolona i bardziej tesknila do niej niz do kumpla przez swieta ;)Niedlugo bede miala jakies jej zdjecia to oczywiscie wstawie
Chcialam sie pochwalis ze dzisiaj na chwilke puscilam w wannie moje dziewczyny i Gizma i wiecie co... :drap: no wlasciwie to nic. Znaczy sie dziewczyny obwachaly malucha, on im pod brzuchy powlazil i zadnego dalszego zainteresowania. Nie wiem czy to wynika z tego ze byly w nowym i nieznanym miejscu i bardziej chcialy sie wydostac niz zapoznawac ale jestem zadowolona. :thumbleft:
Jak dziewczyny biegaja po pokoju to Gizmus bardzo chce sie dolaczyc i usilnie razem z Dziunia staraja sie sforsowac prety (on od wewnatrz, ona od zewnatrz). :jezor2: Potem uzadzaja wyscigi, tzn. Dziunia zaczyna sie bawic w samochod wyscigowy i biega jak oszalala po calym pokoju ,a Gizmus podskakuje sobie po klatce. :zakochany: Cudnie to wyglada... On w ogole jest cudny i maly sikacz z niego - jak sie boi lub za bardzo podekscytuje to siusia (tym sposobem z radosci zlal mi sie dzisiaj dwa razy na koc jak sobie biegal i bawil sie w kopacza tunelow w kocu :hyhy: ).
A ja chcialam powiedziec ze moj Gizmus zaczal juz intensywnie haszczec!!! :jezor2: Jest teraz jeszcze piekniejszy bo siwy na mordce i dupeczce... :zakochany:
Mam nadzieje ze jutro jakies zdjecia uda mi sie zrobic to sie podziele moja piekna mordka.