ESTUŚ, ja też wierzę w Arsena, chociaż coś mi sie widzi, że i on mi zrobi na złość i będzie okruszkiem

Arsen na początku nie miał zbyt dobrego apetytu, teraz na szczęście znacznie lepiej - wcina żarełko az mu się uszy trzęsą... obecnie waży 230g

- kurcze, on faktycznie mało przybiera na wadze jak na te ilości które pożera...
liczę na to, że kiedy weźmiemy Regisa ( zrezygnowaliśmy z rasowca, i przygarniamy niebieskiego kapturka od Maryli... ), to chłopcy się postarają
a starszaki...
ponieważ wreszcie jestem trochę więcej w domu, dziewczynki wróciły do mojego królestwa. /siostra znów w szpitalu/. otwieram im klatkę jak tylko jestem w pokoju, mogą się znów wybiegać i wyszalec do woli...
Nitka - moje najstarsze i najkochańsze słonko. szczuplutka, zwinna i wszędobylska jak zawsze. pierwsza wskakuje na ręcę jak tylko otwieram klatkę, pierwsza zeskakuje na podłogę i w szaleńczym pędzie robi obchód po całej okolicy. o rany... właśnie zaczęłam liczyć ile ona ma już i jejku... po Tusi wcale nie widać tych prawie 19 miesięcy. jak do tej pory /odpukac.../ nigdy mi ie chorowała, zawsze była baardzo aktywna - i jest do tej pory. Tuś to jedyna panienka z całego stada, dla której nie jest żadnym problemem wskoczenie na moje wysokie łóżko, na szafkę czy do dużej donicy ( w celu wywalenia z niej jak najwikszej ilości ziemi

)

no i Nitusia jest chyba najbardziej z całego stadka ze mną zżyta... uwielbia wskakiwać na łóżko i sprawdzać co aktualnie robię, kiedy reszta dziewuch szaleje gdzieś za szafa i ma mnie głęboko w nosie
Milva - po Milviasi zaczyna być widać to jej ponad półtora roku... nigdy nie była jak pershing - Nitka, ale teraz znacznie zwolniła. ostatnio bez przerwy ma oczka i pychol wymazane porfiryną, dostaje tak jak wszystkie dziewuchy dużo owoców, ostatnio więcej gotowanego mięska, witaminki z wodą, i codziennie kilka kropli echinacei ( Milviaś jako jedyna jest jej zagorzałą fanką i uwielbia echinaceę w formie nierozcieńczonej ), a porfiryna jak była, tak jest. wczoraj została troszke poszkodowana, bo bawiła się z Ewunią i w którymś momencie chciała wrócić do klatki, a Ewa, niechcący, nadepnęła jej na ogon. Milva wpadła w popłoch i pisk,Ewa się popłakała. na szczęście z ogonem wszystko w porządku, nie jest opuchnięty ani zaczerwieniony, Milva chyba zrobiła więcej paniki, niz było faktycznje krzywdy. dzisiaj otworzyłam im, Nitka oczywiście wystartowała pierwsz, Triss z Falką tez się wyturlały pobiegać, a Milva... Milva zwinęła się w kłębuszek na półce i spała, niezadowolona, że próbuję ją rozbudzić i wyciągnąć...
Triss - też już prawie półtora roku... /zaczynam się bać, że dziewczynki mogą zacząć się sypac, jedna po drugiej.../ Triss waży tyle samo co Milva, ale wydaje się byc zdecydowanie grubsza. pulpet żarełka sobie nie odmawia, ale i dziewczynom ich porcji nie odbiera, a mimo wszystko od Nitki jest spokojnie 3 razy szersza - moja ciocia wygląd Triss skwitowała jednym zdaniem - jaki pan, taki kram - i faktycznie, Triss podobna jest do swojej ukochanej pańci, a mojej siostry. jej ulubionym zajęciem, oprócz jedzenia, jest robienie przemeblowań za szafą...
Falka - już ponad rok. ładnie się Falcia trzyma, zwłaszcza kiedy przypominam sobie jej siostrę, moja maleńką Iskierkę... Aneta bardzo bała się o Falkę po chorobie i uspieniu Iskry. na szczęście, Falcia ładnie przybrała na wadze, nie choruje, jest aktywna, wesoła, trzyma się całkiem dobrze. i jako jedyna - dostała rujkę przez Arsena. zapałali do siebie nagłą i nieodpartą miłością, a Falce aż się uszka trzęsły szaleńczo i była baaardzo niezadowolona, że nie chcę jej wpuścić do Arsena klatki...
Arsen - znowu dostał schizowych napadów strachu. ostatnio przesiedział cały wieczór schowany za moimi plecami... nurkując pod kołdrę od byle szelestu. mam nadzieję, że dzięki koledze, którego niebawem dostanie, nabierze odwagi i pewności siebie...
Regisa bierzemy 20 maja, podczas wystawy rasowców na SGGW. będziemy razem z Senusiem. wycieczka w ramach odstresowania się przed maturami ustnymi
ha, dziewczyny, WSZYSTKIE WAS POZNAM!
/a jutro będą fotki stadka - byłyby dziś, ale zapomniałam zabrać kabel od aparatu z Łodzi

i prośba do moderacji... zmieńcie nam proszę nazwę tematu na 'Nitka, Milva, Arsen i Regis + Triss i Falka

'
