[LEKI] Biomectin 1% (ivermectin, iwermektyna, ivomec)
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
[LEKI] Biomectin 1% (ivermectin, iwermektyna, ivomec)
Ale to już ma związek z podawaną dawką. Jak wie się, jakie jest stężenie w butelce to nie sztuka uzyskać dowolne inne.
A co do rozcieńczania Baytrilu. Tak na logikę. Moznaby nie rozcieńczać, a wziąć odpowiednią, wyliczoną (jak ja wyżej) dawkę. Ale wówczas stężenie jest zbyt duże, może to zaszkodzić ogonkowi. Czyli dlatego sie rozcieńcza. A nie dlatego, że dawka (nie dotyczy to bardzo małych dawek, których nie dałoby rady odmierzyć i ilościowo podać).
A co do rozcieńczania Baytrilu. Tak na logikę. Moznaby nie rozcieńczać, a wziąć odpowiednią, wyliczoną (jak ja wyżej) dawkę. Ale wówczas stężenie jest zbyt duże, może to zaszkodzić ogonkowi. Czyli dlatego sie rozcieńcza. A nie dlatego, że dawka (nie dotyczy to bardzo małych dawek, których nie dałoby rady odmierzyć i ilościowo podać).
Ostatnio zmieniony wt maja 09, 2006 11:35 am przez Nisia, łącznie zmieniany 1 raz.
[LEKI] Biomectin 1% (ivermectin, iwermektyna, ivomec)
Tak tak - ale ja chciałam tylko nawiązać do przeznaczenia leku, bo poruszyłaś temat przeznaczenia Biomectinu.
Koniec offtopa. Nie bić.
Dopisek: 13:30
Lek w dawce 0,1 ml podałam o godzinie 13:15, czyli 15 minut temu. Pierwsza reakcja Zuzi po zjedzeniu leu było hm.... nie dosłownie rzucanie się co próba ucieczki. Dziwna reakcja, w każdym razie za chwilę się uspokoiło. Zuzia ciężko znosi nową klatkę (mniejsza i z pięterkiem z drabinką, poprzednia była za wielka i spadała z pięter).Odmawia jedzenia i picia, dała się przekupić jedynie szynką. Nutridrinka również ma głęboko. Mam nadzieję, że to kwestia stresu. I tak muszę ją podtuczyć bo zaczyna niebezpiecznie chudnąć po bokach.
Futro Zuzi pokryte w kilku miejscach jodyną - zalecenie wet, by rozmiękczać strupy, żeby świerzb nie mógł w nich "przeczekać" i ustrzec się przed wyginięciem.
Mała na białym papierze toaletowym, do zmiany codziennie. Właśnie siedzi i maluje sobie pyszczek na fioletowo (czyt. wylizuje jodynę z przedniej łapki).
Pytanie - jeśli wystą[pią skutki uboczne, to jakich się spodziewać i w jakim odstępie czasu? Łopatologicznie rozumując tak mi się coś nasuwa, że pierwsze 10 minut i jeśli nie jest po szczurze, to znaczy, że jest ok - ale czy czasem nie ma jakichś opóźnionych reakcji? Strasznie się boję i nie wiem, czy czuwać przy małej całą noc - czy nie trzeba?
Dopisek: 13:51
Zuzia pije i podjada
Być może zabrzmi to absurdalnie, ale mam wrażenie (i to mocne), że od wczoraj, gdy została miejscami posmarowana jodyną - stan jej futra znacznie się poprawił (w miejscach niesmarowanych i niezaatakowanych).
Koniec offtopa. Nie bić.
Dopisek: 13:30
Lek w dawce 0,1 ml podałam o godzinie 13:15, czyli 15 minut temu. Pierwsza reakcja Zuzi po zjedzeniu leu było hm.... nie dosłownie rzucanie się co próba ucieczki. Dziwna reakcja, w każdym razie za chwilę się uspokoiło. Zuzia ciężko znosi nową klatkę (mniejsza i z pięterkiem z drabinką, poprzednia była za wielka i spadała z pięter).Odmawia jedzenia i picia, dała się przekupić jedynie szynką. Nutridrinka również ma głęboko. Mam nadzieję, że to kwestia stresu. I tak muszę ją podtuczyć bo zaczyna niebezpiecznie chudnąć po bokach.
Futro Zuzi pokryte w kilku miejscach jodyną - zalecenie wet, by rozmiękczać strupy, żeby świerzb nie mógł w nich "przeczekać" i ustrzec się przed wyginięciem.
Mała na białym papierze toaletowym, do zmiany codziennie. Właśnie siedzi i maluje sobie pyszczek na fioletowo (czyt. wylizuje jodynę z przedniej łapki).
Pytanie - jeśli wystą[pią skutki uboczne, to jakich się spodziewać i w jakim odstępie czasu? Łopatologicznie rozumując tak mi się coś nasuwa, że pierwsze 10 minut i jeśli nie jest po szczurze, to znaczy, że jest ok - ale czy czasem nie ma jakichś opóźnionych reakcji? Strasznie się boję i nie wiem, czy czuwać przy małej całą noc - czy nie trzeba?
Dopisek: 13:51
Zuzia pije i podjada
Być może zabrzmi to absurdalnie, ale mam wrażenie (i to mocne), że od wczoraj, gdy została miejscami posmarowana jodyną - stan jej futra znacznie się poprawił (w miejscach niesmarowanych i niezaatakowanych).
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
[LEKI] Biomectin 1% (ivermectin, iwermektyna, ivomec)
[quote="Ania"]Pytanie - jeśli wystą[pią skutki uboczne, to jakich się spodziewać i w jakim odstępie czasu? [/quote]
To nic ci wet nie powiedział? Okropne.
Z tego co pamiętam to niepokojace sa objawy typu: senność, problemy z równowagą, nadmierne pobudzenie, problemy z oddychaniem.
To nic ci wet nie powiedział? Okropne.
Z tego co pamiętam to niepokojace sa objawy typu: senność, problemy z równowagą, nadmierne pobudzenie, problemy z oddychaniem.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
[LEKI] Biomectin 1% (ivermectin, iwermektyna, ivomec)
Tak.. ale czy to objaw od razu po podaniu, czy może np wystąpić całkiem nagle, dajmy na to - po 10 godzinach od podania, gdy wczśniej wszystko było ok?
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
[LEKI] Biomectin 1% (ivermectin, iwermektyna, ivomec)
Sorka że teraz dopiero odpowiadam, ale nie miałam dostepu do netu. Objawy moga wystapić do 48 godzin po podaniu lekarstwa. W sumie szczurkowi nic z tego nie powinno być, ale to znak że nie powinno sie podawać następnej dawki.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
[LEKI] Biomectin 1% (ivermectin, iwermektyna, ivomec)
Wracam do tematu, bo strupki u Zuzi (lek podany we wtorek) powikszają się jeśli chodzi o powierzchnię na ciele a miejsca smarowane wyłysiały i bardzo Zuzię swędzą.
To dobry czy zły objaw? A może płyn ją uczula? Wetka coś przebąkiwała o możliwości wystąpienia alergii po podaniu leku (organizm osłabiony) ale podkreśliła też - że należy mimo wszystko dalej rozmiękczać strupki.
Zastanawiam się, czy to normalne, że strupki w miejscach smarowanych odpadły ale są w tych miejscach miejscami żywe ranki? No i że dalej się drapie jak wściekła (od przedwczoraj, od pierwszego posmarowania płynem). Wapno nie pomaga.
Czy u kogoś, kto podał lek na świerzb - też zaczęło się ostre drapanko i to norma, czy jednak alergia?
To dobry czy zły objaw? A może płyn ją uczula? Wetka coś przebąkiwała o możliwości wystąpienia alergii po podaniu leku (organizm osłabiony) ale podkreśliła też - że należy mimo wszystko dalej rozmiękczać strupki.
Zastanawiam się, czy to normalne, że strupki w miejscach smarowanych odpadły ale są w tych miejscach miejscami żywe ranki? No i że dalej się drapie jak wściekła (od przedwczoraj, od pierwszego posmarowania płynem). Wapno nie pomaga.
Czy u kogoś, kto podał lek na świerzb - też zaczęło się ostre drapanko i to norma, czy jednak alergia?
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
[LEKI] Biomectin 1% (ivermectin, iwermektyna, ivomec)
Jak podawalas lek?
[quote="Ania"](od przedwczoraj, od pierwszego posmarowania płynem).[/quote]
bo widze, ze smarowalas?
[quote="Ania"](od przedwczoraj, od pierwszego posmarowania płynem).[/quote]
bo widze, ze smarowalas?
[LEKI] Biomectin 1% (ivermectin, iwermektyna, ivomec)
Może lepiej podać podskórnie. Dawka od 200 do 400 mikrogramów na kg szczura, ivermektyna dla małych zwierzat jest 1% znaczy w 1 mililitrze jest 10 miligramów. Przyjmujac 200 mikrogram na szczura ( zakładam ,ze szczur wazy 500 gram i podajemy wieksza dawke)to będziemy potrzebować 0, 2 miligrama czyli 1/50 mililitra czyli nawet mniej niż kreseczka na insulinówce . Trudno podać tak mała dawkę dlatego lepiej rozcieńczyć np 10 krotnie i wtedy dać 1/5 mililitra 0,1 % roztworu czyli 8 kreseczek na insulinówce
[LEKI] Biomectin 1% (ivermectin, iwermektyna, ivomec)
Po kolei.
ESTI Biomectin podałam DOPYSZCZNIE. Pisałam parę postów powyżej, że dostałam od wetki dodatkowo płyn do smarowania zewnętrznego w celu wyzbycia się świerzbu całkowicie. Kazała rozmiękczać strupki, gdyż Biomectin działa na cały organizm ale nie da rady dotrzeć do krwi, która zamieniła się w strup. Tam pasożyty mogą spokojnie przeczekać czas działania trucizny we krwi Ogonka.
Nie wiem czy to Jodyna, czy Gencjana - zdania są podzielone. Płyn jest fioletowo-granatowy jak atrament ale w przeciwieństwie do jodyny - po wylaniu na ręce wygląda, jakby atrament mocno się rozwodnił. Nie jest to też nadmanganian potasu bo wetka proponowała mi to jako zamiennik owego płynu (ostatni post - prawdopodobna alergia na owy specyfik).
merch Lek został już podany we wtorek (9 maja) dopyszcznie. Podskórne podanie może powodować martwice. Zuzia ma 2 i pół roku, nie chciałam ryzykować efektów ubocznych, a raczej - chciałam je zminimalizować ile się da. Szczura jest osłabiona, ma również paraliż starczy. Dopyszczne podanie nie powoduje tak dużego ryzyka martwicy a właściwie nie powoduje wcale, bo rozcieńczyłam w bardzo dużej ilości płynu (w stosunku do ilości leku - kilku kropel).
Z informacji na bieżąco:
Dziś piąty dzień smarowania, dodałam Zuzi wapno musujące (wygazowane) do codziennej diety. Płynu nie zmieniam bo zauważyłam, że z miejsc mocno zaatakowanych zniknęły wszystkie strupki, w tych miejscach jest teraz łysa, zabliźniona skóra, Zuzia się już tak maniakalnie nie drapie.
ESTI Biomectin podałam DOPYSZCZNIE. Pisałam parę postów powyżej, że dostałam od wetki dodatkowo płyn do smarowania zewnętrznego w celu wyzbycia się świerzbu całkowicie. Kazała rozmiękczać strupki, gdyż Biomectin działa na cały organizm ale nie da rady dotrzeć do krwi, która zamieniła się w strup. Tam pasożyty mogą spokojnie przeczekać czas działania trucizny we krwi Ogonka.
Nie wiem czy to Jodyna, czy Gencjana - zdania są podzielone. Płyn jest fioletowo-granatowy jak atrament ale w przeciwieństwie do jodyny - po wylaniu na ręce wygląda, jakby atrament mocno się rozwodnił. Nie jest to też nadmanganian potasu bo wetka proponowała mi to jako zamiennik owego płynu (ostatni post - prawdopodobna alergia na owy specyfik).
merch Lek został już podany we wtorek (9 maja) dopyszcznie. Podskórne podanie może powodować martwice. Zuzia ma 2 i pół roku, nie chciałam ryzykować efektów ubocznych, a raczej - chciałam je zminimalizować ile się da. Szczura jest osłabiona, ma również paraliż starczy. Dopyszczne podanie nie powoduje tak dużego ryzyka martwicy a właściwie nie powoduje wcale, bo rozcieńczyłam w bardzo dużej ilości płynu (w stosunku do ilości leku - kilku kropel).
Z informacji na bieżąco:
Dziś piąty dzień smarowania, dodałam Zuzi wapno musujące (wygazowane) do codziennej diety. Płynu nie zmieniam bo zauważyłam, że z miejsc mocno zaatakowanych zniknęły wszystkie strupki, w tych miejscach jest teraz łysa, zabliźniona skóra, Zuzia się już tak maniakalnie nie drapie.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Re: [LEKI] Biomectin 1% (ivermectin, iwermektyna, ivomec)
Czym można rozcieńczyć Biomectin ? Może być woda ?
Weterynarz dał mi 0,5 ml w jednej strzykawce, z zaleceniem podania 2 kropel na kark. Dawkowanie w kroplach wydaje mi się raczej mało precyzyjne, a dodatkowo w moich niewprawnych dłoniach może się okazać, że już pierwszy szczur zostanie skropiony całą zawartością strzykawki
Chciałabym lek rozcieńczyć i przygotować sobie w porcjach na każdego szczura osobno wg zaleceń j/w 0,1 ml. Problem w czym rozcieńczyć i w jakim stosunku ?
Wyżej wspominacie o podaniu podskórnym i dopyszcznym, czy naskórnie także zalecana jest dawka 0,1 ml ?
I jeszcze pytanie niebezpośrednio związane z dawkowaniem, ale też w temacie leku: weterynarz sugerował rozdielenie szczurów na noc, po aplikacji, żeby po sobie nie chodziły, nawzajem się nie lizały itp. Czy to konieczne ? W końcu Biomectin podaje się też doustnie. Rozdzielanie 4 szczurów byłoby dosyć trudne organizacyjnie.
Weterynarz dał mi 0,5 ml w jednej strzykawce, z zaleceniem podania 2 kropel na kark. Dawkowanie w kroplach wydaje mi się raczej mało precyzyjne, a dodatkowo w moich niewprawnych dłoniach może się okazać, że już pierwszy szczur zostanie skropiony całą zawartością strzykawki
Chciałabym lek rozcieńczyć i przygotować sobie w porcjach na każdego szczura osobno wg zaleceń j/w 0,1 ml. Problem w czym rozcieńczyć i w jakim stosunku ?
Wyżej wspominacie o podaniu podskórnym i dopyszcznym, czy naskórnie także zalecana jest dawka 0,1 ml ?
I jeszcze pytanie niebezpośrednio związane z dawkowaniem, ale też w temacie leku: weterynarz sugerował rozdielenie szczurów na noc, po aplikacji, żeby po sobie nie chodziły, nawzajem się nie lizały itp. Czy to konieczne ? W końcu Biomectin podaje się też doustnie. Rozdzielanie 4 szczurów byłoby dosyć trudne organizacyjnie.