Lilka...
Moderator: Junior Moderator
- zachariaszs
- Posty: 49
- Rejestracja: wt lut 22, 2005 1:47 pm
Lilka...
Niestety ale kiedyś Lilka dostała paraliżu dostała zastrzyk i wporządku było ale do 2 miesięcy i znów to samo i się pogorszyło, rzucało ją na wszytkie strony spadała z klatki itd. aż wkońcu dałem ją uśpić :sad2: ale musiałem bo sie bidulka męczyła.
Wypowiedźcie się na ten temat.
P.S W ten dzień byłem kupić nowego ogonka w Tesco oglądając rat-y spodobał mi się Albinos ale kiedy go wziąłem alby rozpoznać płć to ugryzł mnie 4 razy i wybrałem fajnego szczuraska ale musiałem jechać na pogotowie :evil: i dostałem antybiotyk. :zlosc:
Ale nowy mieszkaniec jest super to dziefcynka!! Już jom kofam!!
[*]LILKA R.I.P[*]
Wypowiedźcie się na ten temat.
P.S W ten dzień byłem kupić nowego ogonka w Tesco oglądając rat-y spodobał mi się Albinos ale kiedy go wziąłem alby rozpoznać płć to ugryzł mnie 4 razy i wybrałem fajnego szczuraska ale musiałem jechać na pogotowie :evil: i dostałem antybiotyk. :zlosc:
Ale nowy mieszkaniec jest super to dziefcynka!! Już jom kofam!!
[*]LILKA R.I.P[*]
Nie macaj gó*** póki nie śmierdzi!
gó***!
gó***!
Lilka...
Przykro mi. ['] - dla Lilki. Czasem przychodzi taki moment, w którym trzeba zdecydować się na uśpienie swojego przyjaciela. Moim zdaniem słusznie postąpiłeś, ulżyłeś jej cierpieniom i pozwoliłeś godnie odejść...
Od lewej: Małpka, Borsusia, Kretusia, Bimbla
Lilka...
zachariaszs, a moze tak bys pisal troche jasniej?! bo ciezko cokolwiek zrozumiec :? oprocz tego ze szczurcie musiales uspic [']['][']
i przy okazji...bez "dziefcynka..juz jom kofam"
i przy okazji...bez "dziefcynka..juz jom kofam"
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Lilka...
Skoro dostała tylko jeden zastrzyk, to nie dziwię się, że jej nie pomogło :sad3: . Trochę niejasno się wypowiadasz, ale wnioskuję, że gdybyś starał się ją dalej leczyć, nie miałbyś teraz wątpliwości, czy dobrze zrobiłeś usypiając ją. Ja rozumiem: jeżeli kuracja trwa długo i nie widać poprawy, a ogonek się męczy, nie można się wachać, trzeba mu pomóc przez uśpienie. Nie uważam, że kupienie szczura w dniu, w którym odszedł poprzedni jest dobrym pomysłem. Ale to jest moje zdanie.
['] za Lilkę, mam nadzieję, że jesteś w lepszym miejscu.
['] za Lilkę, mam nadzieję, że jesteś w lepszym miejscu.
Grubasy zapraszają do galerii -> http://szczury.org/album_personal.php?user_id=2925
Ami (07.05.2006) ze mną od 12.06.2006
Caspuś (07.09.2006) ze mną od 11.10.2006
Docencik (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Dziekaniątko (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Ami (07.05.2006) ze mną od 12.06.2006
Caspuś (07.09.2006) ze mną od 11.10.2006
Docencik (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Dziekaniątko (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Lilka...
Bardzo trudne pytanie zadajesz. Ja sobie nie wyobrażam, jak można powiedzieć "dobrze zrobiłeś" lub nie, skoro nie widziało się zwierzątka? To właściciel poznaje po nim, kiedy już jego koniec, kiedy pozostaje tylko uśpienie.
I tym abrdziej trudno cokolwiek powiedzieć nie znając ani diagnozy, ani sposobu leczenia.
Jakby nie było - [*] dla Lilki[/b]. Teraz jej na pewno jest lepiej.
I tym abrdziej trudno cokolwiek powiedzieć nie znając ani diagnozy, ani sposobu leczenia.
Jakby nie było - [*] dla Lilki[/b]. Teraz jej na pewno jest lepiej.
-
- Posty: 1868
- Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
- Kontakt:
Lilka...
[*].
[ Komentarz dodany przez: LuLu: Sob Cze 17, 2006 1:07 pm ]
Prosze nie odkopywac starych tematow.
/ mod. LuLu
[ Komentarz dodany przez: LuLu: Sob Cze 17, 2006 1:07 pm ]
Prosze nie odkopywac starych tematow.
/ mod. LuLu
I believe in a thing called love!
Just listen to the rhythm of my heart
There's a chance we could make it now
We'll be rocking 'til the sun goes down
Just listen to the rhythm of my heart
There's a chance we could make it now
We'll be rocking 'til the sun goes down