Moja szczurcia Frania zawsze gdy biorę ją na ręce, wchodzi mi (każdą drogą nawet przez rękaw...) pod koszulkę nawet gdy mam bluze, chle mieć kontakt z gołym ciałem...
Czy da się ją tego oduczyć?
Co to oznacza?
u mnie jest podobnie..wolą siedzieć pod moją bluzką niż biegać po pokoju. Nieraz mnie to denerwuje bo nie moge wtedy na nie patrzeć, ale to przeciez miłe uczucie jak takie małe stworzonko garnie się do ciebie
Ja szłam na kompromis: bardzo obcisła podkoszuleczka a na wierzch bluza lub koszula.
jak udało się paskudzie wejść mi pod koszulkę to byłam strasznie podrapana.
Zawsze zresztą byłam podrapana na szyi, w końcu nie miałam podkoszulki z golfem
Czy znasz różnicę między także, a tak że?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?
Jak wezmę na ramię moje szczurzyce, to od razu jakaś (albo jakieś) włazi mi pod koszulę, potem wyłazi, włazi następna (następne) i jest rotacja . Nawet jak siedzą na ramieniu komuś obcemu, to też włażą.
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości ).
Moja natomiast nie tylko włazi pod koszulkę, ale i uskutecznia kopanie norki w moim brzuchu, a później wychodzi górą, znowu idzie na dół, wchodzi pod koszulkę i cała ceremonia powtarza się od nowa, przy czym cały czas musi być tulona i głaskana
to "kopanie norek" w brzuchu musi byc trochę nieprzyjemne :/
Mój Malach zaczął włazić pod koszulkę juz 2 dnia pobytu u mnie, co bardzo mi się spodobało, że tak szybko się oswoił
A mój szczurek upatrzył sobie miejsce z tyłu w pasie. Mam ściągacze i robi się taka jakby torba na dole i on sobie tam siedzi. Bardzo mu się podoba takie spędzanie ze mną czasu... Lubi łazić ze mną po dworze. Raz jak szliśmy to wlazł mi na ramię na chwilę (nie lubi za bardzo tam siedziec, nie czuje się bezpiecznie...) odwrócił się tyłem i miałam na twarzy jego ogon. Facet, który szedł z naprzeciwka zrobił dziwną minę, w życiu czegoś takiego nie widział :lol2:
Przemoc jest przemocą. Nie ma znaczenia, czy ma ona miejsce w obozach koncentracyjnych czy w rzeźni.
- Charles Patterson
Moje jak wlezą pod bluze to pakują się na ramię albo w rękaw. Dziś leżałam sobie z dziewczynami pod bluzą a w nogach spał mój pies. Obie są teraz na etapie zainteresowania otoczeniem, więc powoli zaczeły zwiedzać zewnętrzne otoczenie, aż Dżumcia doszła do psa. Zaintrygowana sierścią zaczeła ją wyrywać na co pies zbudził sie dość gwałtownie. Jeszcze niewidziałam żeby szczur tak zasuwał, dwa susy i siedział pod bluzą, ale myślę że pies był bardziej przestraszony :hihi:
mialam 2 szczurzyce, Staffa1 i Staffa2- obie kocham ( kochałam) tak samo i obu juz niestety nie mam Mialy inne charrrakterki, Staffa1 była damą i tolerowała tylko najbliższych ( mnie, moją babcię i mamę). Natomiast ta 2 panienka szła do wszystkich. Obie lubialy siedzieć w dekoltach i na ramieniu. Tak slodko się rozpychały..Tęsknię za Nimi baaardzo i nie wiem czy dobrze zrobiłam :sciana2: usypiając 2 Staffcię- baardzo sie bidulka męczyła, była chora na salmonellozę W sobotę Ją pochowałam ..
w sumie to Furie oswajałam właśnie nosząc pod bluzką teraz sama włazi i czuje sie tam bezpiecznie. Jak przyjemnie patrzeć kiedy zwierzątko które jeszcze dwa tygodnie temu nie chciało dać wziać sie na ręce teraz daje sie głaskać po brzuszku i zasypia siedząć mi na ramieniu pod bluzką.... No i jak można jej nie kochać?? :zakochany: Co z tego ze cała podrapana chodze