czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
[quote="kasia...123"]a to może ja powinnam się leczyc skoro bardzo lubie dentyste? [/quote]
Nieeee, gdzieżby;)
Ja też uwielbiam borowanie i ''zapach dentysty", w końcu w wieku 12 lat miałam plombowane 14 zębów :oops: Dentystka borowała od razu po dwa - bo ja uwielbiałam siedzieć w fotelu z otwartym dziambrem, ona też uwielbiała mnie jako pacjentkę, żadnego jęczenia, stękania, strachu w oczach itp. Dla równowagi mój brat, który ma 184 cm wzrostu i ponad 90 kilo wagi - przy borowaniu mdlał :jezor2: Natura sobie wszystko wyrówna;)
No i uwielbiam sprzątać swoje mieszkanie, chyba dlatego, że to moje własne osobiste i nikomu nie oddam;) Dzisiaj wypucowałam moje kasztanowe mebelki w pokoju i te kuchenne nawet, pomyłam wszystkie drzwi, podłogi, łazienkę, stos naczyń, dwie klatki szczurowe i jestem padnięta. Kocham być padnięta po wysiłku fizycznym;) Na jutro zostawiłam sobie tylko lodówkę do wymycia, a na "po wakacjach" - okna i pranie firan i zasłon.
O właśnie, nie lubię rolet, takie jakieś sztuczne są i obleśne całkiem. Wolę firanki - od razu w mieszkaniu przytulniej.
Nieeee, gdzieżby;)
Ja też uwielbiam borowanie i ''zapach dentysty", w końcu w wieku 12 lat miałam plombowane 14 zębów :oops: Dentystka borowała od razu po dwa - bo ja uwielbiałam siedzieć w fotelu z otwartym dziambrem, ona też uwielbiała mnie jako pacjentkę, żadnego jęczenia, stękania, strachu w oczach itp. Dla równowagi mój brat, który ma 184 cm wzrostu i ponad 90 kilo wagi - przy borowaniu mdlał :jezor2: Natura sobie wszystko wyrówna;)
No i uwielbiam sprzątać swoje mieszkanie, chyba dlatego, że to moje własne osobiste i nikomu nie oddam;) Dzisiaj wypucowałam moje kasztanowe mebelki w pokoju i te kuchenne nawet, pomyłam wszystkie drzwi, podłogi, łazienkę, stos naczyń, dwie klatki szczurowe i jestem padnięta. Kocham być padnięta po wysiłku fizycznym;) Na jutro zostawiłam sobie tylko lodówkę do wymycia, a na "po wakacjach" - okna i pranie firan i zasłon.
O właśnie, nie lubię rolet, takie jakieś sztuczne są i obleśne całkiem. Wolę firanki - od razu w mieszkaniu przytulniej.
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
nie lubie tribali i kolorowych tatuazy ==
"Nie jest umarłym ten, który może spoczywać wiekami
Nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami"
Do what thou Wilt, but harm none
Nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami"
Do what thou Wilt, but harm none
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
no to mam chyba u ciebie ten - 100000 bo mi kiedyś babcia sprawiła futro :jezor2: ogólnie jestem temu przeciwna ale to wcale nie znaczy że tego swojego nie lubię...
skoro wszyscy mówią co lubią to ja też :]
uwielbiam majstrować przy wszelkiego rodzaju maszynach, tjuningować, dopieszczać, poprawiać i czyścić. dlatego też mój rower który ma już jakieś 8-9 lat wygląda na co najwyżej 2, a każda jego mała część jest wypucowana na błysk. kumple sie ze mnie śmieja że niedługo z oryginału mi sama rama zostanie... co nie jest takie dalekie od prawdy.
uwielbiam rozmowy o motoryzacji i porównywanie samochodów, często tym zbywam potencjalnych absztyfikantów (przecie jak kobieta mężczyznę wyścignie w znajomości historii motoryzacji tożto dla niego największa hańba! :jezor2: ) choć ostatnio jeden ABS (absolutny brak szyi) gadał ze mną o wolkswagenach dzień w dzień i już miałam doooość...
uwielbiam szpinak... szczególnie z jajkiem i smażonymi pieczarkami, mniam :hihi:
uwielbiam się kłócić z ludźmi, najlepiej z inteligentnymi facetami :hihi: ale jak nie da rady odeprzeć moich chamskich wrzutów to to ciepłe kluchy a nie facet...
i uwielbiam rywalizację, szczególnie gdy wygrywam :jezor2:
za to nie lubię mieć bajzlu w domu, ale sprzątać też nie lubię :roll:
skoro wszyscy mówią co lubią to ja też :]
uwielbiam majstrować przy wszelkiego rodzaju maszynach, tjuningować, dopieszczać, poprawiać i czyścić. dlatego też mój rower który ma już jakieś 8-9 lat wygląda na co najwyżej 2, a każda jego mała część jest wypucowana na błysk. kumple sie ze mnie śmieja że niedługo z oryginału mi sama rama zostanie... co nie jest takie dalekie od prawdy.
uwielbiam rozmowy o motoryzacji i porównywanie samochodów, często tym zbywam potencjalnych absztyfikantów (przecie jak kobieta mężczyznę wyścignie w znajomości historii motoryzacji tożto dla niego największa hańba! :jezor2: ) choć ostatnio jeden ABS (absolutny brak szyi) gadał ze mną o wolkswagenach dzień w dzień i już miałam doooość...
uwielbiam szpinak... szczególnie z jajkiem i smażonymi pieczarkami, mniam :hihi:
uwielbiam się kłócić z ludźmi, najlepiej z inteligentnymi facetami :hihi: ale jak nie da rady odeprzeć moich chamskich wrzutów to to ciepłe kluchy a nie facet...
i uwielbiam rywalizację, szczególnie gdy wygrywam :jezor2:
za to nie lubię mieć bajzlu w domu, ale sprzątać też nie lubię :roll:
-
- Posty: 294
- Rejestracja: pt mar 03, 2006 12:03 pm
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
co do tych futer to ja nie znosze na ludziach tego... jest to dla mnie koszmarne
moja mama ma futro ale go nie zakłada ani nawet nie wyjmuje z szafy przy mnie bo wie że skończy się to moim długim wywodem na temat tego jakie to okrutne i bez serca mam chyba małego świra na tym punkcie ale co zrobić
ja też lubie sie z ludźmi kłócić...pisałam wcześniej ale usunęłam to
lubie być chamska i odnosić się do ludzi jakby byli czymś gorszym jezuuu jak to brutalnie brzmi haha. Nie wiele trzeba żeby postawić mnie w sytuacji kiedy powinnam się ugryźć w język
moja mama ma futro ale go nie zakłada ani nawet nie wyjmuje z szafy przy mnie bo wie że skończy się to moim długim wywodem na temat tego jakie to okrutne i bez serca mam chyba małego świra na tym punkcie ale co zrobić
ja też lubie sie z ludźmi kłócić...pisałam wcześniej ale usunęłam to
lubie być chamska i odnosić się do ludzi jakby byli czymś gorszym jezuuu jak to brutalnie brzmi haha. Nie wiele trzeba żeby postawić mnie w sytuacji kiedy powinnam się ugryźć w język
klik <--- galeria moich uszatych
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
Nie lubię jarzyn i innej "zdrowej paszy". Wszyscy mi mówią: "Ależ Aniu, jarzyny są zdrowe i ble, ble, ble...". A ja i tak ich nie lubię. Dla mnie są Ble i Fuj!
"Dawno, dawno temu..."
Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
nienawidze miodu i cieplego mleka
a uwielbiam oliwki owoce morza, sushi, malze, i wiele innych paskudztw-jak mowi moja mama
[quote="kasia...123"]arbuza i zjadam nawet to zielone przy skórze [/quote]
a jesli chodzi o to zielone od arbuza to ostatnio na kurs niemieckiego przyniosla chinka salatke zjedlismy - myslalem ze to ogorek dobrze przyprawiony albo innaczej przyprawiony a to byla wlasnie ta czesc zielona z arbuza ktora jest tuz przy skorce - chinka stwierdzila ze to najlepsze co moze byc z arbuza i zawiera bardzo duzo witamin w porownaniu z czescia czerwona
a uwielbiam oliwki owoce morza, sushi, malze, i wiele innych paskudztw-jak mowi moja mama
[quote="kasia...123"]arbuza i zjadam nawet to zielone przy skórze [/quote]
a jesli chodzi o to zielone od arbuza to ostatnio na kurs niemieckiego przyniosla chinka salatke zjedlismy - myslalem ze to ogorek dobrze przyprawiony albo innaczej przyprawiony a to byla wlasnie ta czesc zielona z arbuza ktora jest tuz przy skorce - chinka stwierdzila ze to najlepsze co moze byc z arbuza i zawiera bardzo duzo witamin w porownaniu z czescia czerwona
Ostatnio zmieniony czw cze 29, 2006 8:06 am przez grzegorz, łącznie zmieniany 1 raz.
Piksi(2)+Metzger(2) 2 samiczki(kawa z mlekiem+popiel)(bialy z czarnym kapturkiem:))
8 tygodni-a jedza jak by nigdy nic nie jadly:)))ciekawskie i glosne:))
8 tygodni-a jedza jak by nigdy nic nie jadly:)))ciekawskie i glosne:))
-
- Posty: 294
- Rejestracja: pt mar 03, 2006 12:03 pm
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
moja mama zawsze mówi że brzuch mnie od tego rozboli ale ja lubie tą część arbuza...ale jem arbuzy tylko wyjęte z lodówki, ciepłych nie lubie
klik <--- galeria moich uszatych
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
NIE LUBIĘ
- cyrku, bo męczą tam te biedne zwierzaki
- wrocławskiego zoo
- pobierania krwi (nawet jak na filmach pokazują narkomana ze strzykawką to zamykam oczy)
- sama ogladać horrorów
- małych, rozpieszczonych i wrzeszczących bachorów
- krótkich spódnic
- jeździć środkami komunikacji miejskiej bez biletu
- leżeć godzinami na plaży i sie smażyć
- ludzi, którzy myslą że wszystko o wszystkim wiedzą
- ludzi którzy ciągla i ciągle gadają, a nie potrafią słuchać kiedy mówią inni
- stać w kolejkach
- być smutna
LUBIĘ
- panować nad sytuacją
- mieć rację
- spać do 12 w południe
- wisky z colą i lodem
- zwierzęta
- warzywne zapiekanki z duuuużą ilością żółtego sera
- być niezależna
- jak konie dmuchaja mi w uszy
- jak czuję że jstem dla kogoś wazna i że ktoś mnie potrzebuje
- cyrku, bo męczą tam te biedne zwierzaki
- wrocławskiego zoo
- pobierania krwi (nawet jak na filmach pokazują narkomana ze strzykawką to zamykam oczy)
- sama ogladać horrorów
- małych, rozpieszczonych i wrzeszczących bachorów
- krótkich spódnic
- jeździć środkami komunikacji miejskiej bez biletu
- leżeć godzinami na plaży i sie smażyć
- ludzi, którzy myslą że wszystko o wszystkim wiedzą
- ludzi którzy ciągla i ciągle gadają, a nie potrafią słuchać kiedy mówią inni
- stać w kolejkach
- być smutna
LUBIĘ
- panować nad sytuacją
- mieć rację
- spać do 12 w południe
- wisky z colą i lodem
- zwierzęta
- warzywne zapiekanki z duuuużą ilością żółtego sera
- być niezależna
- jak konie dmuchaja mi w uszy
- jak czuję że jstem dla kogoś wazna i że ktoś mnie potrzebuje
Za tęczowym mostem FRYTKA, CHILI :*
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
Pytanie było o nielubiane rzeczy, które większośc lubi, a tu wyszło, ze większosc ma podobne zdanie co do paru spraw - np. dzieci. Mysle, ze to lekka przesada twierdzić, ze ogól ludzkości lubi dzieci - sądzę, ze raczej tak się uważa, bo to "wymóg" społeczny. Biologicznie nie ma powodów, zeby lubić dzieci inne niż swoje własne Ja nie powiem, zebym nie lubiła dzieci - wrećz przeciwnie, uważam, ze maluchy, które dopiero poznają swiat, to fantastyczne stworzenia, wolne od zaklamania i dziwnych układów ze swiata dorosłych (niestety, bardzo szybko sie tego od nas ucza). Z drugiej strony nie znosze nianczyc dzieci, niemnawidze szczebiotania do dzieci, w ogóle dzieci wole na dystans. Aczkolwiek sądze, ze do moich dzieci bede miala zupełnie inny stosunek i w ogóle pewnie wiele sie wtedy zmieni.
Poza tym nie lubię:
długiego spania, co większosc znanych mi osób lubi - kiedy śpię za długo, przez cały dzien jestem zmemłana Lubie wczesnie wstawac i byc lekko niedospana, tak po 6-7 godzinach snu.
plazy w lecie. Morze najbardziej lubię zimą. Podobnie nie znosze Polaków nad woda. Za to lubie rozbić sie nad małym jeziorkiem gdzies w lesie, gdzie jest szansa na ciszę i spokój i co najwyżej opieprz od lesniczego.
lata. Zwlaszcza odkąd nie mam wakacji, ale zawsze środek lata mnie wykańczal. Nie lubię słonca i ciepła w nadmiarze, w ogóle wolę, jak jest pochmurno i wietrznie.
ładnie przystrzyżonych trawniczków (szalejaca kosiarka za oknem to kolejny wątpliwy urok lata), wole chwasty. Nie lubię też ladnych, wypieszczonych ogródków.
zakupów, wielkich centrów handlowych i łazenia po sklepach
Lubię:
po dziesieciu godzinach przy kompie w pracy wrócic do domu i przez kolejne kilka godzin grać w Thiefa, aż przestanę widziec na oczy
czytac kilka razy te same ksiązki
wędrowac po polach za miastem
Poza tym nie lubię:
długiego spania, co większosc znanych mi osób lubi - kiedy śpię za długo, przez cały dzien jestem zmemłana Lubie wczesnie wstawac i byc lekko niedospana, tak po 6-7 godzinach snu.
plazy w lecie. Morze najbardziej lubię zimą. Podobnie nie znosze Polaków nad woda. Za to lubie rozbić sie nad małym jeziorkiem gdzies w lesie, gdzie jest szansa na ciszę i spokój i co najwyżej opieprz od lesniczego.
lata. Zwlaszcza odkąd nie mam wakacji, ale zawsze środek lata mnie wykańczal. Nie lubię słonca i ciepła w nadmiarze, w ogóle wolę, jak jest pochmurno i wietrznie.
ładnie przystrzyżonych trawniczków (szalejaca kosiarka za oknem to kolejny wątpliwy urok lata), wole chwasty. Nie lubię też ladnych, wypieszczonych ogródków.
zakupów, wielkich centrów handlowych i łazenia po sklepach
Lubię:
po dziesieciu godzinach przy kompie w pracy wrócic do domu i przez kolejne kilka godzin grać w Thiefa, aż przestanę widziec na oczy
czytac kilka razy te same ksiązki
wędrowac po polach za miastem
Niektóre opowieści się kończą, ale inne stare historie wciąż trwają. - T. Pratchett
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
[quote="Angua"]czytac kilka razy te same ksiązki [/quote]
Też uwielbiam Po prostu do niektórych książek mam jakiś sentyment
Też uwielbiam Po prostu do niektórych książek mam jakiś sentyment
"Dawno, dawno temu..."
Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
och, lista tego co lubię lub nie byłaby dłuuuuga...
ale to chyba byłby offtop?
ale tak tematycznie:
nie lubię seplenienia (zwłaszcza do dzieci), durnego niepotrzebnego i przesadnego zdrabniania - nazywania szczurów "ciurami", "ściurami" etc. :sad3:
Wszelkie "plosem", "cze", i podobne infantylizmy też mnie drażnią.
ale to chyba byłby offtop?
ale tak tematycznie:
nie lubię seplenienia (zwłaszcza do dzieci), durnego niepotrzebnego i przesadnego zdrabniania - nazywania szczurów "ciurami", "ściurami" etc. :sad3:
Wszelkie "plosem", "cze", i podobne infantylizmy też mnie drażnią.
Czy znasz różnicę między także, a tak że?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
A ja nie lubie kotów. Nie wiem dlaczego, nie lubie i już. Za to uwielbiam psy i szczury. Nie nawidze ludzi którzy mówią że szczury są ble, fuj i że powinny wyginąć ( :bije: :bije: :bije:) a widzieli ja rez na oczy przez 1 min. albo wcale. Nie lubie wątróbki, kotletów mielonych i nie lubie się nudzić. Za to lubie nutelle, siedzieć cały dzień przed kompem i nic nie robić.
StaHu (*) / http://szczurki2006.blog.onet.pl/
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
A ja po prostu nienawidze jak ktos przy mnie mowi "oglądnij, oglądnijcie" To przeciez okropnie niepoprawnie, no i co tu duzo mowic wpienia mnie to niesamowicie :evil:
-
- Posty: 327
- Rejestracja: czw mar 30, 2006 7:36 pm
- Lokalizacja: Poznań
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
Ja tam nie lubię mięsa, choć większość populacji ludzkiej uwielbia.
Ilonka
Ilonka
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
wege górą ja też mięsa nie lubie albo np. majonezu żelek(bo z kości)