kolczykowanie(się)

[Fufcia]

hmmm wygladaloby to mniejwiecej tak ze te dwie stae dziurki byly teraz miedzy tymi dwoma nowymi.... czyli w tym miejscu nad pepiek i zakretka na tej skorce... bardzo chce sobie zrobic kolczyk jeszcze raz ale boje sie wefektu

[mazoq]

jak nie spróbujesz to się nie przekonasz, a i tak niewiele się traci. ja wiem po tym co mi kumpel opowiada, że jednej dziewczynie dwie dziurki rozciągnęly się w jedną i cały kolczyk przechodził jej na wylot :roll: sam jej tą dziurkę robił, a wtedy nie był w tym za bardzo wprawiony więc w salonie kosmetycznym na pewno zrobią lepiej...

[Fufcia]

oki to ide zrobic... trudno raz sie zyje zawsze mozna wyciagnac albo tak jak pisalas zalozyc taki kolczyk ktory zakryje

[Krówka.]

boje sie kurcze przebicia jezyka :roll:
na pewno przebijalabym w studiu, ale i tak sie boje.
moze zamiast jezyka zrobie sobie brode... hmm :drap:

[Eruntale]

nie tyle brode co warge tak gwoli upierdliwej dokladnosci- w samej brodzie nikt piercingow nie robi, robi sie nizej niz zwykle w wardze- a i zwykle kolko mozna zalozyc i i tak wyglada jakby byl normlany w wardze

[kasia...123]

no ja bym sie sprzeczała...w brodzie można zrobić tak samo jak na czole i to nie kolczykiem z dwoma kuleczkami tylko z jedną. No ale te powszechne w brodzie to faktycznie są w wargach.

[Yshia]

uuu.. a ja się boję cholercia uszy przekłuć po tym jak w podstawówce dziewczynie całe ucho ropiało.. i do teraz, mimo że wiem że u kosmetyczki nie boli itd to i tak się straaasznie boję.. Za rękę chyba ktoś musiałby mnie zaprowadzić :khihi:

[kasia...123]

Yshia ja mogę Cię zaprowadzić i pobić kosmetyczke jak zaboli haha

[Yshia]

ok, 3mam Cię za słowo.. Zwłaszcza że już od pół roku się wybieram :khihi: To może w końcu jak mam Ciebie, to się odważę :lol:

[mazoq]

Yshia, jak się tak boisz to sama sobie zrób najpierw przemyć spirytem, później namalować flamastrem kropki, igła 1,2 mm i tylko słychać "pyk! pyk!" i gotowe

i na litość boską, NIE pistoletem! chyba że w samych płatkach uszu.

[Yshia]

nie znam się na tym, ale podobno pistolet to gwarancja bezbolesności.. Przynajmniej tak się osłuchałam.. A to nie prawda>?

[kasia...123]

Yshia prawda ale pistolet jest niebezpieczny jeśli przebija się w innych miejscach niż płatek ucha...nawet w chrząstce nie powinni przkówać, a oni robią w różnych częściach ciała :/

[mazoq]

pistolet w nieobytych rękach boli tak samo jak igła w nieobytych rękach :roll: tyle razy z nudów sobie kłułam uszy i nigdy, ale to NIGDY nic nie bolało (szczególnie w chrząstce).

pistolet działa tak, że tępym kolczykiem rozrywa skórę zamiast delikatnie przekłuć. to wydłuża czas gojenia i łatwiej o zakażenie. pistolety są zakazane w środowiskach profesjonalnych przekłuwaczy ciała.

[FeMiNi]

[quote="mazoq"]pistolet działa tak, że tępym kolczykiem rozrywa skórę zamiast delikatnie przekłuć. to wydłuża czas gojenia i łatwiej o zakażenie.[/quote]

fakt, ale jak poszlam zrobic sobie 2 dziurke na chrzastce to sie domagalam pistoletu ( zero mojej reakcji, tylko ten szczek pistoletu mnie wzdryga )... oczywiscie kosmetyczka mi mowila co i jak i dlaczego nie powinno sie tak robic, ale mnie igla po prostu tak przerazala w salonie ze nie dalam rady..

chociaz wczesniej sama dwa razy robilam dziurki igla na chrzastce nic nie bolalo ale okazalo sie ze za male dziurki sie zrobily i kolczyk nie wchodzil.. wiec dalam sobie spokoj...

mimo wszystko polecam igly

ps. kiedys przebijalo sie tez zaostrzonym koncem kolczyka, ktos probowal ? :>

[mazoq]

[quote="FeMiNi"]ps. kiedys przebijalo sie tez zaostrzonym koncem kolczyka, ktos probowal ? :>[/quote] nooo, gratulacje, nie dość że materiał niewiadomy i alergia murowana to i niebezpieczne... ludzie, bez jaj, chcecie sie upiększać piercingiem czy robić sobie piękne blizny i ropnie? :roll: