Ze szczurem czy bez?
Moderator: Junior Moderator
Ze szczurem czy bez?
Moją szczurkę mam od półtora tygodnia. W połowie czerwca wyjeżdżam na tydzień. No i probem: czy wziąć ją ze sobą czy zostawić?Wziąć...może za wcześnie, zbyt wiele osób, za duży stres... Zostawić...może też za wcześnie,będę ja miała dopiero dwa miesiące, co będzie po powrocie, czy mnie nie zapomni, czy będzie się bać tak, jak teraz boi się wszystkich obcych...??!!
Ze szczurem czy bez?
Chyba troszke za mało napisałas :roll: bo wiesz , zależy gdzie jedziesz. jak jedziesz do np.cioci na wieś, czy na wczasy z rodziną, to ja bym wzięła szczurka, ale z całym sprzętem(klatka, żarcie itp.). jeśli jedziesz na kolonie , to chyba wyjazd ze szczurkiem jest wykluczony Bo tak jak napisałaś: dużo osób, będziesz miała za mało czasu dla szczurka... No i ogólnie będzie mu smutno...
wszystko zależy od tego gdzie jedziesz
wszystko zależy od tego gdzie jedziesz
Ze szczurem czy bez?
Moje szczurki lubią ze mną podróżować - nie jest to dla nich duży stres, a ja jestem spokjniesza, gdy są za mną. Jednak, jeśli jest to wyjazd, na którym, być może, nie będziesz mogła zapewnić mu odpowiednich warunków - lepiej zostawić ogonka w domu pod czułą opieką kogoś z rodzinki.
Olka
Ze szczurem czy bez?
Racja, muszę uściślić. Jadę pod namioty ze znajomymi(w ramach odstresowania po maturze:), więc czasu będę miała dla niej tyle ile będę chciała, a NA PEWNO jej nie zaniedbam. Klatkę też mam zamiar wziąć-tylko taką mniejszą, jedzonko oczywiście też...zresztą ja sobie dam radę, tylko czy ona? Bo ja bym bardzo nie chciała się z nią rozstawać...
A tak przy okazji: czy można szczura chlodzić wodą(jedziemy nad jezioro) w razie wysokich temperatur?
A tak przy okazji: czy można szczura chlodzić wodą(jedziemy nad jezioro) w razie wysokich temperatur?
Ze szczurem czy bez?
generalnie nie nalerzałoby dopuszczać żeby zwierzak sie znalazł w zbyt wysokiej temperaturze :roll:
czyli np namiot na słońcu zdecydowanie odpada
taki sposób chłodzenia też
chyba że szczura sama do wody wejdzie
przecież to byłby szok - z parudziesięciu stropni w słońcu - do chłodnej wody :?
czyli np namiot na słońcu zdecydowanie odpada
taki sposób chłodzenia też
chyba że szczura sama do wody wejdzie
przecież to byłby szok - z parudziesięciu stropni w słońcu - do chłodnej wody :?
Ze szczurem czy bez?
No pewnie,że jej do wody nie wrzucę Jak będzie chciała to jej nie zabronie,ale nic na siłe! Tylko np wilgotną szmatką czy ręką futerko zmoczyć... Namiot też będzie na skraju lasku, tuz przy jeziorku,czyli w cieniu(sama bym przecież nie wytrzymała:))
I tak się zastanawiam...głupio mi trochę pytać, ale na taki dziwny pomysl wpadłam... :oops: ...boję się,żeby mi gdzieś nie zwiała(nie wiem jak zareaguje na taką zmiane warunków i w ogóle wolałabym ją mieć przez cały czas na oku) i tak się zastanawiałam, czy możnaby szczurasce zrobić takie szelki, jak są dla małych psów(wieczorem to tylko przy ognisku jest jasno) :oops: :?:
I tak się zastanawiam...głupio mi trochę pytać, ale na taki dziwny pomysl wpadłam... :oops: ...boję się,żeby mi gdzieś nie zwiała(nie wiem jak zareaguje na taką zmiane warunków i w ogóle wolałabym ją mieć przez cały czas na oku) i tak się zastanawiałam, czy możnaby szczurasce zrobić takie szelki, jak są dla małych psów(wieczorem to tylko przy ognisku jest jasno) :oops: :?:
Ze szczurem czy bez?
:lol: jasne, ze mozna, Gosik... sa nawet takie w sprzadazy, ale moim zdaniem za szytwne i niewygodne dla ogonka... najlepiej zrobic je samemu... problemem moze byc przyzwyczajenie do niech szczurka - nie kazdy lubi byc oplatany jakim sznurkiem...
Ze szczurem czy bez?
Ufff...a już się bałam, że jakiś dziwak ze mnie Jak te w sprzedaży są sztywne, to zrobię sama. I zacznę ją przyzwyczajać powoli, za jakiś czas. Jest młodziutka i wszystko chłonie, więc nie powinno byc problemu. Dzięki bardzo za odpowiedź
Ze szczurem czy bez?
też się zastanawiałam ostatnio czy by Olafa ze sobą pod namiot nie zabrać
jak na razie nie mam odwagi
sądze że tez najwięcej czasu byłby w szelkach
mamy to przećwiczone - chodzimy na spacerki do parku
w sumie jezeli na wyjazd jedzie się samochode to problem jest mniejszy
mozna spokojnie zabrać dużą klatke i ściółke na zapas
ale i tak nie wiem czy potrafiłabym zająć sie nim prawie 24 godziny na dobe
chyba wole zostawić ogonki na tydzień w domu pod opieka rodziców
i nie stresować się że któryś (Olaf) ucieknie
jak na razie nie mam odwagi
sądze że tez najwięcej czasu byłby w szelkach
mamy to przećwiczone - chodzimy na spacerki do parku
w sumie jezeli na wyjazd jedzie się samochode to problem jest mniejszy
mozna spokojnie zabrać dużą klatke i ściółke na zapas
ale i tak nie wiem czy potrafiłabym zająć sie nim prawie 24 godziny na dobe
chyba wole zostawić ogonki na tydzień w domu pod opieka rodziców
i nie stresować się że któryś (Olaf) ucieknie
Ze szczurem czy bez?
Moim zdanie branie szczurka pod namiot należałoby sobie odpuscić. Po pierwsze stres dla zwierzaka, bo nowe środowisko. Po wtóre - warunki pogodowe mogą być bardzo niesprzyjające. Nie dość, że może doznać przegrzania o czym juz pisała Aś, to jeszcze może być na tyle chłodno, że się przeziębi. O możliwości ucieczki już nie wspominam, bo widzę, że tez była juz rozpatrywana. Lepiej powierzyć szczurka czyjejś opiece.
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1
http://stylowabizuteria.com.pl/
http://stylowabizuteria.com.pl/
Ze szczurem czy bez?
Hehe znalazłam optymalne rozwiązanie. Powiedziałam,że czerwiec to za wcześnie i ja w tym terminie nie pojadę...no i wyjazd przełożony na czas nieokreślony A w międzyczasie zabiorę ją na wyjazd do Lwówka, gdzie mój chłopak ma mieszkanie...i podróż będzie samochodem, no i zobaczę jak będzie reagowała na zmianę otoczenia I spróbuję ją brać na turnieje rycerskie(jeżdżę z moim chłopakiem)-są z reguły dwudniowe i zobaczymy jak ludzie zareagują na damę z łasiczką hehe Może przynajmniej nie będą mnie ciągle zaczepiać A w międzyczasie krótsze spacery na dwór...niech się tylko cieplej zrobi
Ze szczurem czy bez?
turnieje rycerskie?! jak milo, ze nie jestem tutaj jedyna zainteresowana sredniowiecznymi klimatami... (co prawda bardziej pociaga mnie walka niz historia, ale turniejem nie pogardze... )
Ze szczurem czy bez?
Moi kumple zartuja ze mnie ze w sredniowieczu szczury sie tepilo, a nie dokarmialo Bede musiala udawac swirnieta uczennice wioskowej wiedzmy, hehehe
Bestyj; Cessi; Kruca vel Foczka; Myszorek; Suska; Baryłka; Nerwusek... .. .