Starsza szczurzyca i mlodsza
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Starsza szczurzyca i mlodsza
jeżeli powielam temat to wybaczcie ale nie dam rady sama a nie moge nic znaleźć o tym...
dzisiaj przyniosłam prawie miesięczną szczurzyce do domu wsadziłam do osobnej klatki.postawiłam obok klatki ze szczurzycą która ma około roku.i problem w tym że:
"stara" chce dorwać łapkami przez klatki tą nową natomiast mała szaleje i skacze jak walnięta po klatce-w tej chwili dałam klatki na 2 osobne końce pokoju bo nie wiem czy mała nie zeświruje tak...czy moge spróbwać je razem puścić??np na łóżko-boje się że coś się stanie...czy po prostu nic nie kombinować i zajmować się nimi osobno??POMOCY :-(
dzisiaj przyniosłam prawie miesięczną szczurzyce do domu wsadziłam do osobnej klatki.postawiłam obok klatki ze szczurzycą która ma około roku.i problem w tym że:
"stara" chce dorwać łapkami przez klatki tą nową natomiast mała szaleje i skacze jak walnięta po klatce-w tej chwili dałam klatki na 2 osobne końce pokoju bo nie wiem czy mała nie zeświruje tak...czy moge spróbwać je razem puścić??np na łóżko-boje się że coś się stanie...czy po prostu nic nie kombinować i zajmować się nimi osobno??POMOCY :-(
Ostatnio zmieniony czw wrz 28, 2006 9:52 am przez EmDżi, łącznie zmieniany 1 raz.
Moja kochana malutka z Aniołkami lata :(
Starsza szczurzyca i mlodsza
EmDżi, szczurzyce zawsze sie bedza bily przez kratki.
dlatego nigdy nie nalezy stawiac klatek tak by szczury do siebie dosiegaly... co do w ogole stania klatek obok siebie to ja nie jestem zwolenniczka tej metody... i nas nigdy nie dzialo sie w ten sposob nic pozytywnego...
ja bym zaczela do poznania na neutralnym gruncie (np wanna). 'stara' tam nie powinna bronic swojego terenu. no i ogolnie, poczytania sobie jeszcze rad w dziale 'stadko'
dlatego nigdy nie nalezy stawiac klatek tak by szczury do siebie dosiegaly... co do w ogole stania klatek obok siebie to ja nie jestem zwolenniczka tej metody... i nas nigdy nie dzialo sie w ten sposob nic pozytywnego...
ja bym zaczela do poznania na neutralnym gruncie (np wanna). 'stara' tam nie powinna bronic swojego terenu. no i ogolnie, poczytania sobie jeszcze rad w dziale 'stadko'
Starsza szczurzyca i mlodsza
dzięki i tak za odpowiedź szybką - już czytam
Moja kochana malutka z Aniołkami lata :(
-
- Posty: 1399
- Rejestracja: ndz paź 03, 2004 7:10 am
Starsza szczurzyca i mlodsza
EmDżi, przychylam się do zdania LuLu - u mnie było to samo,myśl o tym, żeby 'przyzwyczaiły się' przez kratki to totalnie chybiony pomysł.
najlepeij stopniowo zwiększać kontakt na neutralnym gruncie, a potem po dokładnym wyszorowaniu wspolnej klatki, sprobować łączyć
powodzenia!
najlepeij stopniowo zwiększać kontakt na neutralnym gruncie, a potem po dokładnym wyszorowaniu wspolnej klatki, sprobować łączyć
powodzenia!
BEZSZCZURZEWIE
['] Agrafka,Iskierka,Milva,Ryjek,Nitka,sunia Iskra,Zu,Bea,Arsen,Nan,Nezumi,Eskel&Askaro,Aslan&Amber,Nike,Sepia,
Ryu,Risa,Don,Ori,Diego,Gringo,Effe,Jamajka,Saskia,Imbir,Firmin,Cynamon,Paddy,Karmel,Phoenix,Geralt,Anemon
['] Agrafka,Iskierka,Milva,Ryjek,Nitka,sunia Iskra,Zu,Bea,Arsen,Nan,Nezumi,Eskel&Askaro,Aslan&Amber,Nike,Sepia,
Ryu,Risa,Don,Ori,Diego,Gringo,Effe,Jamajka,Saskia,Imbir,Firmin,Cynamon,Paddy,Karmel,Phoenix,Geralt,Anemon
Starsza szczurzyca i mlodsza
znam ten problem , mialam to samo. klatki powinny byc w odstepie 15cm od siebie. zanim zaczniesz oswajac trzeba przeczekac atakowanie przez kraty i prychanie... potem wymieniac sciólke. gdy obie samiczki przyzwyczaja sie do swoich zapachów wtedy zaczyna sie integracje na neutralnym terene.
Starsza szczurzyca i mlodsza
A ja bym chyba poczekała jeszcze z miesiąc z łączeniem. Całkiem niegłupi wydaje mi się argument, że lepiej poczekać z łączeniem, aż młody szczur skończy 8 tygodni - wtedy jest już trochę silniejszy i może się bronić przed ewentualną agresją dorosłego. Jeśli dorosła szczurka jest spokojna i łagodna, można próbować zapoznawać je na nautralnym terenie (np. w wannie czy w kabinie prysznicowej), ale koniecznie pod stałą kontrolą.
Starsza szczurzyca i mlodsza
Też jestem zdania, że lepiej poczekać. Jeżeli stara szczurzyca nie jest pozytywnie nastawiona do maluszka, to bezpośredni kontakt może się skończyć tragicznie .
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości ).
Starsza szczurzyca i mlodsza
A za mną kilka traumatycznych godzin - łączenie około 10 miesięcznej Skrętki i około 2 miesięcznego Oczka. Na neutralnym gruncie totalna olewka. Na razie śpią w jednej klatce. Mała próbuje się przytulać do Skrętki, na co ta nie pozwala. Nie wpuszcza jej też do hamaczka, mała śpi na żwirku. Czy to w miarę dobrze rokuje? Wydaje mi się, że Skrętka nigdy nie polubi nowej
-
- Posty: 261
- Rejestracja: pt lip 28, 2006 8:01 pm
Starsza szczurzyca i mlodsza
ważne że się nie tłuką: wtedy byłby problem. Prawdopodobnie gdzy Skrętka się przyzwyczaji do obecnosci Oczka w klatce zacznie doceniac jej towarzystko Tak mi się przynajmniej wydaje, ale raze poczekac a opinie bardziej doświadczonych
"Jedynym dowodem na to że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja jest to że się z nami nie kontaktuje"
"Wielkośc narodu i jego postęp moralny można poznac po tym w jaki sposób obchodzi się ze swoimi zwierzętami"
Za Tęczowym Mostem: Stef ['], Karmel ['], Pusio ['], Markiz [']
"Wielkośc narodu i jego postęp moralny można poznac po tym w jaki sposób obchodzi się ze swoimi zwierzętami"
Za Tęczowym Mostem: Stef ['], Karmel ['], Pusio ['], Markiz [']
-
- Posty: 453
- Rejestracja: ndz maja 01, 2005 3:33 pm
Starsza szczurzyca i mlodsza
Jeśli futro nie lata i krew sięr nie leje, to sa na bardzo dobrej drodze. U mnie było to samo, teraz razem śpią, jedzą i broją...
Ja i moje kujciaki Słodziak i Bombelek oraz Arista, Juniper , Azja, Ajka i Europka za Tęczowym Mostkiem...
Starsza szczurzyca i mlodsza
Ufff... mój chłopak zaproponował włożenie ich do klatki Oczka i stał się cud :lol: jeszcze nie jest idealnie, ale nie ma większych starć i nie Skrętka nie broni hamaka, bo go tam nie ma Klatka jest chomicza, więc chcąc nie chcąc muszą spać koło siebie. Na noc rozdzielam, bo nie zmrużę oka!
Starsza szczurzyca i mlodsza
najlepiej testowac zachowania w neutralnej klatce
Starsza szczurzyca i mlodsza
Nie mam neutralnej klatki. Mam starą klatkę Skrętki, w której nawet po wymyciu i włożeniu nowego żwirku jest źle. Skrętka po prosu wie, że to jej klatka. Druga klatka to chomicza klatka, w której tymczasowo mieszka Oczko. Aktualnie mieszkają w niej obydwie i jest dość dobrze (cały ranek spały koło siebie przytulone fotka ). Jednak po włożeniu do większej klatki Skrętce odbija Skończyły mi się pomysły...
Starsza szczurzyca i mlodsza
A moze spróbuj zamienic dziewczyny klatkami. Tzn Oczko wloz do klatki Skrętki, a Skrętke do klatki Oczka. Niech sobie tak pomieszkają pare dni, tak zeby klatka przesiąknela zapachem Oczka. No chyba ze juz próbowalas ;>
Moje stadko: Eliza, Korek i Gina || Za Tęczowym Mostem: Pysia, Mary Jane, Dee Dee, Masza, Greta, Wujuś (Karmel)[']
Starsza szczurzyca i mlodsza
Na razie jedna noc w zamienionych klatkach, ale szkoda mi Skręciaka żeby siedziała w takiej malutkiej klateczce. Jednak na razie nie mam innej opcji - mała jest zbyt natarczywa i ciągle gwałci Skrętkę, co ta odbiera jako próbę dominacji i kopie małą a czasem rzuca jej się z zębami na ryjek (nie gryzie, ale straszy). Poza tym mała jest całkowicie uległa, ale Skrętka i tak czuje się niepewnie i się broni. Myślicie, że pomogłoby kupienie nowej klatki bezzapachowej?