Jak je oswoić? :(
Moderator: Junior Moderator
Jak je oswoić? :(
Ona byla w porządku, to w sumie tez namowy mojej matki :/...Znam tylko jej imie i telefon. No i e-mail. Ale narazie nic nie ochrzaniajcie jej, poki nie zamienie Kate na innego samczyka... Bo ja bym chciala przeprowadzic zamiane z nią...O ile sie zgodzi :/
Poki co to lece, napisze wszystko wieczorkiem Narazie
[ Komentarz dodany przez: LuLu: Pon Lip 31, 2006 4:39 pm ]
Posty scalone. Przez 60 minut od wyslania posta mozesz go edytowac - korzystaj z tego kiedy chcesz cos dopisac.
/ mod. LuLu
Poki co to lece, napisze wszystko wieczorkiem Narazie
[ Komentarz dodany przez: LuLu: Pon Lip 31, 2006 4:39 pm ]
Posty scalone. Przez 60 minut od wyslania posta mozesz go edytowac - korzystaj z tego kiedy chcesz cos dopisac.
/ mod. LuLu
Ostatnio zmieniony pn lip 31, 2006 3:36 pm przez Keyrane, łącznie zmieniany 1 raz.
Czy GMR jest nieuleczalne? Jeśli tak to biada mi i mojej rodzinie, która ma już dosyć dwóch szczurków. A to przecież tylko dwa szczurki! Ja chcę całą hodowlę, łeee!
Jak je oswoić? :(
to nas poinformuj jak przebiegła zamiana... zobacz też jakie warunki mają szczury w jej domu, wypytaj się czym je karmi... jeśli będziesz mieć zastrzeżenia podaj e-mail na mojego priva, czy też kogoś innego z tej dyskusji.
Jak je oswoić? :(
Keyrane, jeśli chcesz zamienić samiczkę na samca, to powinnas poinformować tą "hodowczynie" od 7 boleści, że samiczka najprawdopodobniej jest juz w ciąży. Aha, i ja poprosze namiary na tą babę, bo jak czytam, że
to słowo daję, że podobnie jak u Violet i mazoq, krew mi się gotuje i burzy.Ta hodowczyni powiedziala, ze one zaczną rozmnazac sie za miesiąc - dwa a wtedy dziewczynka bedzie juz wystarczająco duza na ciąże
I am not from your tribe.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: śr lip 26, 2006 4:25 pm
Jak je oswoić? :(
:haha: :haha: :haha: smiać się czy :shock: :-( :sad3: płakać a może lepiej hodowce -> :bije: :sciana2: :zlosc:
Szczurek , szczurek i szczurek )
Jak je oswoić? :(
Ja chetnie poznam te pseudohodowce - za jakies namiary bedze wdzieczna.
Jak je oswoić? :(
Keyrane, jak poszło z zamiana? Udalo ci sie oddac samiczke?
standard black hooded i blue berkshire oraz dumbo cocoa spotted
"Let go of complicated feelings, than there's no price to pay "
Jak je oswoić? :(
Tą hodowczynię to bym najchętniej :strzela: :patyk: :smierc: :bije: .
Z tej całej historii to mi tylko żal biednej szczurzynki, która, jeśli dobrze pójdzie, będzie u tej *** baby i pewnie za jakiś czas znowu powędruje do kogoś razem z samczykiem, a jeśli źle pójdzie, to w tak młodym wieku zostanie matką, w dodatku jej dzieci będą z chowu wsobnego... Po prostu :sad2: :sad2: :sad2: .
Z tej całej historii to mi tylko żal biednej szczurzynki, która, jeśli dobrze pójdzie, będzie u tej *** baby i pewnie za jakiś czas znowu powędruje do kogoś razem z samczykiem, a jeśli źle pójdzie, to w tak młodym wieku zostanie matką, w dodatku jej dzieci będą z chowu wsobnego... Po prostu :sad2: :sad2: :sad2: .
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości ).
Jak je oswoić? :(
A ja jak to przeczytalam to najpierw prawie zemdlalam a pozniej najchetniej wziela bym ta babe za leb i pare razy walnela o sciane, pozniej moze ceglowka w glowe? :drap: Keyrane nie mysl sobie ze cos do ciebie mam, raczej do tej "hodowczyni". Chociaz ty tez najpierw powinnas wiedziec co nie co o szczurach zeby je kupowac! Ale nie wracjamy do tego wazne ze zrozumialas swoj blad i go naprawisz! A jak tam zamiana? Prosze o informacje no i moze jakies zdjecia? No i moze jeszcze jakies namiary na ta "hodowle"?
POSZUKUJE OSOBY KTORA ODBIERZE SZCZURKA Z POCIAGU I GO PRZENOCUJE (wiecej informacji w ssa)
Jak je oswoić? :(
Szczurki hodowane w parkach (chodzi mi o parkę: samiec + samiczka, a nie o park ), maluchy "co miesiąc to prorok"... Przypomniała mi się pewna polska książka o szczurach i myszach.
P.S. Dlaczego na naszym forum nie ma takich krwawych emotków sado-maso, typu piła łańcuchowa, gilotyna, zakrwawione pikachu itp.? Bo by się przydały.
P.S. Dlaczego na naszym forum nie ma takich krwawych emotków sado-maso, typu piła łańcuchowa, gilotyna, zakrwawione pikachu itp.? Bo by się przydały.
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości ).
Jak je oswoić? :(
[quote="Elbereth"]P.S. Dlaczego na naszym forum nie ma takich krwawych emotków sado-maso,[/quote] ja lubię tą -> :patyk:
Keyrane nie było od wczoraj na forum... mam złe przeczucia, oby je rozwiała.
Keyrane nie było od wczoraj na forum... mam złe przeczucia, oby je rozwiała.
Jak je oswoić? :(
Przepraszam, ze tak dlugo nie pisalam, ale przedwczoraj od 14 do 00:00 w nocy nie miałam internetu. No więc w poniedziałek, tego samego dnia kiedy mnie uświadomiliście :jezor2: , mój ojciec zadzwonił do niej, a ona powiedziała, że oczywiście, nie ma problemu, zamiana może być dokonana. Umówiliśmy się na 17. Jednak o 16 wysłała SMS-a, że niestety nie może przyjść i bardzo przeprasza. Od tamtego czasu ma wyłączony telefon :/
Szczurki mają się troche lepiej i wciąż nie za bardzo wiem, czy mam je oswajac "drastycznie" biorąc je na ręce itp., czy wolno, czekając aż się zaklimatyzują z nowym otoczeniem. Z jednej strony bardzo mi ich szkoda kiedy zaglądam w te przestrzaszone oczka gdy siedzą mi na ręce, a z drugiej chciałabym już bardzo aby mi ufały i kochały
Szczurki mają się troche lepiej i wciąż nie za bardzo wiem, czy mam je oswajac "drastycznie" biorąc je na ręce itp., czy wolno, czekając aż się zaklimatyzują z nowym otoczeniem. Z jednej strony bardzo mi ich szkoda kiedy zaglądam w te przestrzaszone oczka gdy siedzą mi na ręce, a z drugiej chciałabym już bardzo aby mi ufały i kochały
Czy GMR jest nieuleczalne? Jeśli tak to biada mi i mojej rodzinie, która ma już dosyć dwóch szczurków. A to przecież tylko dwa szczurki! Ja chcę całą hodowlę, łeee!
Jak je oswoić? :(
podaj jej namiary, błagam.... mi czy komukolwiek z forumowiczów. a samca mam nadzieję że odłączyłaś od samicy bo w końcu są za młode na małe
Jak je oswoić? :(
Oto jej e-mail: kwiatekbratek1@wp.pl
P.S. Cholera, a masz pewność, że jeśli szczurki są jeszcze w stresie, mogą się...złączyc?
P.S. Cholera, a masz pewność, że jeśli szczurki są jeszcze w stresie, mogą się...złączyc?
Czy GMR jest nieuleczalne? Jeśli tak to biada mi i mojej rodzinie, która ma już dosyć dwóch szczurków. A to przecież tylko dwa szczurki! Ja chcę całą hodowlę, łeee!
Jak je oswoić? :(
stres w niczym nie przeszkadza! Rozdzielaj czym prędzej, o ile już nie zapracowały nad sprowadzeniem na świat kilkunastu obciażonych genetycznie malców...
Panowie szczurowie: Ikon & Fabio <3
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Jak je oswoić? :(
Keyrane, jezeli przez 'zlaczyc' masz na mysli kopulowac to odpowiedz brzmi tak...
i mam nadzieje, ze pytasz z ciekawosci, bo juz dawno je rozdzielilas i nie bedziesz si przekonywac :roll:
i mam nadzieje, ze pytasz z ciekawosci, bo juz dawno je rozdzielilas i nie bedziesz si przekonywac :roll: