mój filipek już dość dawno skończył 2 lata i nawet jak nie dawno byłam z nim u wet, to powiedział mi, że filip już nie jest w sile wieku i muszę się szykować na jego odejście. umarł śmiercią naturalną :sad2:
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości ).
I wish I was a punk rocker with flowers in my hair, In 77 and 69 revolution was in the air
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
[*][/b] dla ogonka :-(
Nefretete, najważniejsze, że odszedł spokojnie i naturalnie, bez bólu spowodowanego nowotworem czy innym paskudztwem. Moje kochane maluchy po drugiej stronie tęczy na pewno się nim zaopiekują :przytul:
Nie ma mnie i raczej nie będzie.
Kontakt proszę przez PW - tak będzie najszybciej.
Piksi(2)+Metzger(2) 2 samiczki(kawa z mlekiem+popiel)(bialy z czarnym kapturkiem:))
8 tygodni-a jedza jak by nigdy nic nie jadly:)))ciekawskie i glosne:))