Lista trujących roślin

[Joanka]

Mam. Roślinka nazywa się eustoma.
http://www.flowersdirect.co.il/var/103/ ... 0white.jpg
http://www.brookehouse.net/Eustoma-Blue.jpg
Nie znalazłam nigdzie informacji, żeby była trująca.

[guziczek]

Pożyczyłam tą książke o szczurach od znajomej. (Michael Mettler "szczur oswojony")
tam lista jest dużo mniejsza, ale brane są pod uwage jedynie rośliny w mieszkaniu.

Porównałam listy i w tej tu brakuje:

Agave- agawa
Hippeastrum- zwartnica
Arum- obrazki
Sansevieria- sanseweria
Clivia- kliwia
Epipremnium-epipremnum
Filicidae- paprocie
Ficus- figowiec
Anthurium- anturium
Pelargonium- pelargonia
Hyacinthus- hiacynt
Crocus- szafran
Codiaeum- kroton
Myrtus-mirt
Passiflora- męczennica
Zantedeschia- cantedeskia

[ Komentarz dodany przez: limba81: Czw Sie 10, 2006 8:47 pm ]
Pozwolilam sobie skopiowac Twoje uzupelnienie i wrzucic do pierwszego postu.
limba81 mod

[Lili_Marleen]

eustoma należy do goryczkowatych podobnie jak np. goryczka żółta czy centuria pospolita. Te rośliny są stosowane w zielarstwie przez ludzi na zaburzenia trawienia itp(czasem nawet na pasożyty w przewodzie pokarmowym). Myślę więc, że szczurkowi eustoma w małej ilości nie zaszkodzi
A może szczurek postawił na medycynę ludową? stwierdził, że ma nadkwasotę Nie martw się na pewno eustoma nic złego nie wyrządzi w organiźmie ogonka :lol:

[dlaczego]

[quote="Mycha"]Sonchus arvensis<- dodać, mlecz polny, trujący[/quote]
mlecz czy mniszek lekarski? Często te dwie rośliy są mylone... mniszek to jest to, z czego się robią dmuchawce

[quote="Joanka"]Czy ktoś może wie, jak się nazywają takie rośliny o kwiatach podobnych do róż, tylko delikatniejsze, białe, czasem niebieskie (farbowane), sprzedawane na wiosnę?[/quote]
chodzi przypadkiem o eustemę?

A czy ktoś wie coś o szkodliwych wlaściwościach kaktusów? Bo tak się składa, że je uwielbiam i w sumie u mnie w pokoju są tylko one. Innych chwastów brak. Ale nie chodzi mi o to, że np ciur się może pokłóć (bo to oczywiste), ale raczej o toksyny... nie chciałabym bowiem, aby coś się stało moim przyszłym milusińskim przez moją nieuwagę

[Lili_Marleen]

dlaczego - informacje na temat kaktusów znajdziesz na "o szczurach" w temacie "kaktus a zwierzak"
Niektóre kaktusy zawierają meskalinę, która jest silnie trującą substancją. Podejrzewam jednak, że nie posiadasz tych odmian kaktusa w domu.
Wiem, że istnieje forum miłośników kaktusów w Polsce. Może tam otrzymasz jakieś informacje odnośnie trujących odmian

[dlaczego]

dzięki, nie zauważyłam. :oops: Co prawda od dłuższego czasu podczytuję, co się dzieje na forum, jednak wszędzie jeszcze nie zajrzałam

[Elbereth]

[quote="Lili_Marleen"]Niektóre kaktusy zawierają meskalinę[/quote]
To chyba chodzi o kaktusy z rodzaju Lophophora. Podaję link do zdjęć http://images.google.pl/images?q=lophop ... raz%C3%B3w . Indianie używają tego jako narkotyku. Z tego co wiem, to kaktusy z tego rodzaju wyhodowane od nasionka w Polsce nie zawierają tyle meskaliny, co te w warunkach naturalnych. Kiedyś miałam takiego kaktusa, ale go zasuszyłam .

Linki do stron kaktusowych (żeby się więcej dowiedzieć):
http://www.lophophora.info/ strona po niemiecku o rodzaju Lophophora
http://www.kaktusy.bydgoszcz.pl/forum_kaktusy/index.php bardzo porządne polskie forum kaktusiarskie
http://www.oleander.pl/index.php?p=show ... =26&area=1 forum kaktusy/storczyki (moja branża , ale nie jestem tam zarejestrowana :-( )
http://www.kaktusklub.republika.pl/ strona Polskiego Towarzystwa Miłośników Kaktusów

[Vella]

aloes trujący? :shock:

[Joanka]

[quote="dlaczego"][quote="Mycha"]Sonchus arvensis<- dodać, mlecz polny, trujący[/quote]
mlecz czy mniszek lekarski? Często te dwie rośliy są mylone... mniszek to jest to, z czego się robią dmuchawce [/quote]
Mlecz. Też żółty, ale takie wysokie, małe kwiatki. Trujący jak cholera, zerwałam kiedyś jako dziecko i wręczyłam mojej półrocznej wtedy kuzynce, a ona to zjadła i omal nie przyłaciła życiem. Potem przez długi czas uważałam za kwiat przeklety i bałam się dotknąć.
UPD. Tak wygląda

[Lili_Marleen]

[quote="Elbereth"][quote="Lili_Marleen"]Niektóre kaktusy zawierają meskalinę[/quote]
To chyba chodzi o kaktusy z rodzaju Lophophora.[/quote]

Kaktus ten nazywany też jest pejotlem albo gąsienicą Łacińskie nazwy: Anhalonium lewinii, Lophophora wiliamsii, Eschininocactus wiliamsii.

A co do aloesu to podobno skórka liści aloesu ma właściwości przeczyszczające i to bardzo silne, więc dlatego nie powinien znajdować się on w okolicy szczurasa

Trujace (tak gdzieś czytałam):
ozdobne - doniczkowe:
-Difenbachia (Diffenbachia amoena) - sok
ogrodowe, ozdobne i dziko rosnące: :
-śnieżyca letnia (Leucojum aestivum), śnieżyca wiosenna (Leucojum vernum)
- przebiśnieg pospolity (Galanthus nivalis)
-zawilce czyli anemony - zawierają trującą ranunkulinę (u zwierząt występują drgawki, biegunka, krwiomocz, zaburzenia w pracy układu oddechowego i serca)
-sasanka wiosenna (Pulsatilla vernalis L. [Miller]), sasanka zwyczajna (Pulsatilla vulgaris L.) - zawierają protoanemoninę i anemoninę (objawy zatrucia podobne jak u zawilców)

[Elbereth]

[quote="Lili_Marleen"]Kaktus ten nazywany też jest pejotlem albo gąsienicą [/quote]
Nazwę pejotl znam, ale o gąsienicy jeszcze nie słyszałam .

http://www.orchidarium.pl/forum/read_thr.php?f=0&r=9876 to jest temat (założony przeze mnie) na forum storczykowym o tym, czy storczyki są trujące dla szczurków.

P.S. Lili_Marleen, wimiziaj ode mnie siostrzyczki moich małych łobuziaków.

[Lili_Marleen]

Elbereth moje szczurze panienki się cieszą :przytul: :lol: :lol: :lol:
[quote="Elbereth"]Nazwę pejotl znam, ale o gąsienicy jeszcze nie słyszałam .[/quote]
to tłumaczenie nazwy kaktusa z języka azteckiego/meksykańskiego

Super, że założyłaś taki temat na tym storczykowym forum. Ciekawe :drap: czy taką wiedzą dysponują miłośnicy storczyków. Zobaczymy :lol:

[Elbereth]

[quote="Lili_Marleen"]Super, że założyłaś taki temat na tym storczykowym forum.[/quote]
Na razie jeszcze nikt nie odpowiedział :-( . Za to ja buszuję po tych wszelkich storczykowych stronach i chyba powiększę swoją kolekcję .

[Koleta13]

http://www.pnacza.info/cgi/frame.cgi?tr_glori
Strona o trujących pnączach
Daje linka bo sama mam glorioze na parapecie
Szkoda, że będę sie jej musiała pozbyć

[Elbereth]

A co z fiołkami afrykańskimi?
Moim paskudom chyba bardzo smakują, wystarczy chwila nieuwagi, a już muszę wyciągać obgryzione listki z pyszczków :evil: . Szczególnie uwzięły się na młodą sadzonkę, moje maleństwo własnej hodowli jest już strasznie poobgryzane i częściowo wykopane z doniczki :sciana2: .