Moderator: Junior Moderator
Żeby w ogóle to piła, nie daję jej nic innego- no i się boję,że może się odwodnić(pije przez to mniej).Ale przecież ona musi to przyjmować :!: Więc jak :?: 
Najpierw spróbuję z Gerberem, bo zwyczajnie łatwiej i szybciej 
Oby polubiła! Jak nie no to będę jej pichcić 
)? I czy w przypadku V.juniora dawkowanie będzie takie samo jak przy normalnym V.=1/8paczuszki na dzienną porcję wody?
Wszystkie sie sprawdzają! 
Na Gerbera to się tak rzuciła,że pierwszy raz mnie w palec ugryzła z rozpędu Dostała też w części mojego obiadku(kurczaczek,kasza gryczana i gotowana marchew) i wszystko wszamała,więc nie muszę jej już truć obrzydliwym piciem.A jak sie dzisiaj zdziwiła,że ma pyszna wode w poidelku :!: :lol: Ale i tak jej jeszcze Vibovit kupię, niech ma troche wiotamin...przyda jej się Mojej koleżanki szczur dostał raka żuchwy i weterynarz powiedział,że to właśnie od ludzkiego jedzienia(szczuras zawsze jadał z nimi obiady). A ja jej podałam jak na razie po raz pierwszy,żeby zobaczyć czy będzie to jeść...Najbardziej się ucieszyłam z tej marchewki,b o surowych warzyw raczej nie lubi, tylko czy to ma jakieś wartości odżywcze :!: :?: , a tak przynajmniej potrafię )
