Samca czy samiczkę ?

Pytania i odpowiedzi, czyli ogólnie o szczurach.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
czukukkcza
Posty: 544
Rejestracja: czw sie 18, 2005 11:16 am

Samca czy samiczke ?

Post autor: czukukkcza »

[quote="Katie"]Znacznie łatwiej połączyć różniace się wiekiem dziewczyny, są bardziej tolerancyjne [/quote]
ja bym się kłóciła-ale nie będe,nie mam i raczej nie bede mieć samic,samce zawojowały moje serce:)
mój starszy ciur miał ok.6mcy jak przyłączyłam ok.2miesięczne-i przyjął je jak tatuś:)
byłam zdziwiona,bo niestandartowo je łączyłam.
chłopaki i basta,są najkochańsze:)!
Pabluś i Stachanek razem na Niebieskiej Łące...
marchewa
Posty: 1272
Rejestracja: śr lis 02, 2005 1:05 pm
Kontakt:

Samca czy samiczke ?

Post autor: marchewa »

Ja powiem szczerze, że jak brałam pierwszego szczurka, to argumentem za samiczką było właśnie to, że nie ma tych wielkich, ciągnących się po ziemi jajec :oops:
Mysza była taką kochaną i cudowną szczurzynką, że teraz jak kupowałam szczurka to siłą rzeczy, przyzwyczajenia i wspomnień zdecydowałam się na samiczkę.

Obecnie mam dwie dziewczynki, Tusia jest kochana i przytulaśna, ale lubi sobie polatać po pokoju i pozwiedzać wszystkie dziury, Fecia z kolei jest taką małą anarchistką, która ucieka przede mną i przed moimi rękami, nie daje się wyciągnąć z klatki, wychodzi dopiero jak nie ma mnie w zasięgu wzroku, ciągle gdzies się chowa, ale jak coś ją przestraszy to w panice zawsze przybiega do mnie.

Ze szczurzymi facetami miałam styczność tylko przez znajomych, ale po tym co widziałam to samce są spokojniejsze i bardziej przylepne.

Mimo wszystko, ja mam, miałam i będę mieć wyłącznie dziewczynki. Mniej absorbujące ;)
I wish I was a punk rocker with flowers in my hair, In 77 and 69 revolution was in the air
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
koccurr
Posty: 43
Rejestracja: czw sie 24, 2006 1:17 pm

Samca czy samiczke ?

Post autor: koccurr »

ja kupiłam sobie samiczke...bo podobno szczury zaznaczą swój teren
Elbereth
Posty: 569
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 4:13 pm

Samca czy samiczke ?

Post autor: Elbereth »

koccurr, samiczki też znaczą teren... Może nie tak intensywnie jak samce, ale też.

Mój pierwszy szczurek, Norka, to była samiczka, bo ją sobie upatrzyłam w zoologiku i było mi obojętne, czy to samczyk czy samiczka, chodziło mi o tego konkretnego jednego jedynego na świecie szczura. Po jej śmierci jedyne szczury jakie znalazłam w Gdańsku (cała rodzina była zaangażowana w poszukiwania szczura dla mnie, z 4 sklepów, w których się dowiadywaliśmy, tylko w jednym były szczury), to były 2 samiczki i samiec. Chciałam, żeby były dwa, no to wzięłam Korę i Vani :D .
Po jakimś czasie miałam już 3 samiczki, zobaczyłam Franza i Ferdinanda w zoloogiku i dopadł mnie GMR. Potem jeszcze doszła Nela i maluchy i tak oto mam już 2 stada różnych płci i już nie mam problemów typu "wzięłabym go, ale mam samiczki, to nie mogę" (niecały miesiąc przed kupieniem Franza i Ferdinanda cudowny czarny kapturek patrzył się na mnie w zoloogiku, ale nie mogłam go kupić, właśnie przez to, że miałam wtedy same samiczki i musiałby być sam :-( ).

Dziewczyny może i są bardziej rozbiegane, ale nie mogę powiedzieć, że samczyki to ich przeciwieństwo. Jakiś czas temu czytałam w tym temacie, że samczyki są łagodne (mam 2 blizny na palcach, obydwie od samczyków) i spokojne (przedwczoraj Nevis uciekał mi niczym Kubica ;) ). Charakter nie zależy od płci, tylko od szczura.
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego 8) (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości 8) ).
fafik
Posty: 14
Rejestracja: sob sie 26, 2006 8:10 am
Kontakt:

Samca czy samiczke ?

Post autor: fafik »

ja bym się zdecydowała na samiczkę. Z tego co zauważyłam to faceci bardziej śmierdzą :P no i te... jajca :lol:
odeszły: Wacek ['] Karol [']
madzia14
Posty: 2
Rejestracja: pn sie 14, 2006 4:06 pm

dziewczynka

Post autor: madzia14 »

no jeśli jajca komuś przeszkadzają... :) to rzeczywiście lepiej dziewczynkę, ja mam dziewczynke i jestem zadowolona, bo mniej śmierdzi, ale sika na mnie ale samce chyba tez to robią. Sprzedawca mi polecil samiczke.
Blue
Posty: 96
Rejestracja: sob lip 22, 2006 12:37 pm

Samca czy samiczke ?

Post autor: Blue »

Hej!
Ja polecalabym zwierzaka z prywatnej hodowli - sa przyzwyczajone do ludzi ^^. Co do plci - faceci sia wieksi i lepsi do przytulania a u samiczek jest ryzyko ciazy (ile bylo takich przypadków...) ja mam facetów i jaja nie przeszkadzaja, faceci sa fajni :D samiczki tez... wybór nalezy dio ciebie: czy chcesz cos duzego czy malego. Pamietaj prosze o tym ze szczury to zwierzeta stadnie i czuja sie nieszczesliwe gdy sa samotne: czlowiek nie potrafi poswiecic im tyle samo czasu co inny szczurek.... Mitem jest tez, ze jednego da sie lepiej oswoic niz kilka. Aha, samiczki czasem potrafia byc bardziej czepialskie od samców (z tego co mi znajomi mówili) jesli sie je na kilka dni zaniedba.
Elbereth
Posty: 569
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 4:13 pm

Samca czy samiczke ?

Post autor: Elbereth »

[quote="Blue"]samiczki czasem potrafia byc bardziej czepialskie od samców[/quote]
Bella się na mnie obraża i mnie gryzie (nie do krwi, ale widać, że to nie było dziabanie z miłości), jak sprowadzę jakiegoś nowego szczura do domu. Na szczęście pozostałe dzieczyny nie mają takich humorów 8) .
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego 8) (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości 8) ).
Livonia
Posty: 650
Rejestracja: sob maja 15, 2004 6:57 pm
Lokalizacja: Poznań

Samca czy samiczke ?

Post autor: Livonia »

Elbereth, :shock: zartujesz mam nadzieje ze to nie byla twoja 1 szczuryca :D
Ja mialam samiczki bo balam sie ze trafie na jakiegos agresora. Pozatym to byl moj 1 szczur i nie chcialam draznic chlopaka i rodzicow wielkoscia...
teraz przymierzam sie do panow i mam nadzieje ze trafie na jakies grube przydupasy bo rzecza najbardziej wkurzajaca u moich samic bylo ciagle chowanie sie za szafa, kradniecie wszytkiego tam i gryzienie ubran. Jesli obecnosc samcow choc odrobine zmniejszy te dolegliwosci to ich rozmiary ani ich przyrodzenie nie stanowia zadnego problemu... jajka jak jajka kwestia przywyczajenia;D rosna razem z naszymi szczurakami;D
Awatar użytkownika
szymek18
Posty: 190
Rejestracja: śr cze 28, 2006 4:44 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola

Samca czy samiczke ?

Post autor: szymek18 »

samiczki są bardziej płochliwe , za to samce olewają wszystko i wszystkich
Ash nazg durbatulûluk, ash nazg gimbatul,
ash nazg thrakatulûk agh burzum-ishi krimpatul.
Matylda
Posty: 526
Rejestracja: wt cze 06, 2006 7:41 pm

Samca czy samiczke ?

Post autor: Matylda »

[quote="szymek18"]samiczki są bardziej płochliwe , za to samce olewają wszystko i wszystkich[/quote]
A ja sie z toba w zupelnosci nie zgodze.
Moje dziewuchy pchaja sie gdzie tylko moga i napewno nie sa plochliwe, a znam 3 samce i sa przytulasne i ciapowate, jak tylko ktos usiadzie na lozku to zaraz leca sie poprzytulac wiec nie zgadzam sie z toba ze samice sa plochliwe a samce olewaja wszytkich, chyba ze chodzilo ci o znaczenie terenu, ale jesli chodzi o znaczenie to tez sie nie zgadzam bo samice rownie mocno olewaja wszystko i wszystkich!
POSZUKUJE OSOBY KTORA ODBIERZE SZCZURKA Z POCIAGU I GO PRZENOCUJE (wiecej informacji w ssa)
Elbereth
Posty: 569
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 4:13 pm

Samca czy samiczke ?

Post autor: Elbereth »

[quote="Livonia"]mam nadzieje ze to nie byla twoja 1 szczuryca [/quote]
Nie martw się, czwarta 8) . Ale mimo wszystko jest kochana. A te jej humory na szczęście trwają tylko kilka pierwszych dni, potem jest ok. Kiedy kupiłam Nelę, Bella była na mnie obrażona, gryzła mnie (tzn. łapała zębami ze złości, krwi ani niczego innego w tym stylu nie było) i lała maluszka, a teraz razem mieszkają, chowają się po szufladach i już się bardzo dobrze zakumplowały :D .

[quote="szymek18"]samiczki są bardziej płochliwe[/quote]
szymek18, nie do końca się z Tobą zgadzam. Owszem, samiczki są dosyć rozbiegane, ale na pewno nie płochliwe. Moja Kora jest dużo odważniejsza od wszystkich moich samczyków razem wziętych.
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego 8) (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości 8) ).
Chesti
Posty: 266
Rejestracja: czw lip 21, 2005 6:32 pm
Kontakt:

Samca czy samiczke ?

Post autor: Chesti »

[quote="szymek18"]za to samce olewają wszystko i wszystkich[/quote]
A kto Ci tak powiedział? :shock: Moje samcole to najbardziej towarzyskie i przytulaśne stworzenia na świecie. No chyba, że chodziło o dosłowne olewanie (osikiwanie)... to się zgodzę ;)
Malka
Posty: 24
Rejestracja: czw sty 04, 2007 10:30 am
Kontakt:

Samca czy samiczke ?

Post autor: Malka »

Ogólnie rzecz birocąc,chodzi o osobowość lub charakter szczurka.Jak miałam ok. 8 lat tata kupił mi 2 szczurki(samca i samiczkę).Nazwałam ich Milu i Milusia.Z samiczką nie byłam długo...jakeś 2 dni i tata oddał ją.Został mi Miluś.Był przemiły i przecudowny.Nikt nigdy mi go nie zastąpi...Taki to może być szczurek.Ja mam samiczke-Malę-i jakoś też mi z nią nie idzie ale zachowanie szczurka może zależeć także od człowieka.Ile czasu z nim spędza,ile razy na dzień się z nim bawi i jak bardzo go kocha.Mala jest u mnie ze 4 miesiąc,ciągle próbuję zrobić kompromis między nami.Mój pierwszy szczur po utracie milusia to była Toffee.Miała w sklepie zapewniony porządek,jedzenie i picie oraz towarzystwo.Jakoś mi sie z nią nie udało.Jak mowili inni użytkownicy-to zależy od charakteru. :roll:
Awatar użytkownika
szpaczek
Posty: 877
Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:43 pm
Lokalizacja: Sosnowiec rulezz:D

Samca czy samiczke ?

Post autor: szpaczek »

hmm mi by przeszkadzały genitalia u szczura:P a szkoda bo wolałabym mieć szczurka przytulasnego:(
od 07.03.2008 Mgiełka :)
od 20.12.2008 Iris:)

za TM:Pixi ['] (14.01.2007-17.11.2008) ;(
ODPOWIEDZ

Wróć do „O szczurach”