Okropnie zakładać tu posty...
Nie wiem czy zrobiłam wszystko co mogłam
Leczylismy się od lipca... myslalam, ze leki pomagaja:( Ale od dwoch tygodni zrobił się słabszy...Jedlismy tylko serki, jogurciki, kluseczki i platki... niewiele skubnelismy ogorka, pilismy nutri drink...Choc się przerwacalismy przy myciu...chcielismy chodzic i jesc na waniliowy serek
A wczoraj
Poszlam do pacy, a po powrocie... moj kochaniutki, maly ogonek, lezał i tylko dychal, co jakis czas wierzgał łapkami
Okropne
Mam nadzieje, że spotkasz Screama i Guti...i inne wesołe szczurki...
['] ['] [']
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=5572