Green i Day
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

-
- Posty: 261
- Rejestracja: pt lip 28, 2006 8:01 pm
Green i Day
niestety zespół nic nie zdobył...
Chłopaki siedzą razem w klatce. Ogólnie są spokojne choc niekiedy zdarza się że Green pokazuje Day'owi kto tu rządzi (gdy ten go zaczepi itd.). Gdy daje im coś dobrego do jedzienia obydwoje sobie biorą, ale Green albo zje albo porzuci swoje i idzie krasc młodemu :roll: Ogólnie nie jest źle, chociaż do wielkiej przyjaźni jeszcze daleko :?
Mam tylko problem z małym, nie chce Echinacei. Wczoraj zlizaj z ręki, dzisiaj nie chciał, z brzoskwinią też nie. Spróbuję z jogurtem.
Chłopaki siedzą razem w klatce. Ogólnie są spokojne choc niekiedy zdarza się że Green pokazuje Day'owi kto tu rządzi (gdy ten go zaczepi itd.). Gdy daje im coś dobrego do jedzienia obydwoje sobie biorą, ale Green albo zje albo porzuci swoje i idzie krasc młodemu :roll: Ogólnie nie jest źle, chociaż do wielkiej przyjaźni jeszcze daleko :?
Mam tylko problem z małym, nie chce Echinacei. Wczoraj zlizaj z ręki, dzisiaj nie chciał, z brzoskwinią też nie. Spróbuję z jogurtem.
"Jedynym dowodem na to że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja jest to że się z nami nie kontaktuje" 
"Wielkośc narodu i jego postęp moralny można poznac po tym w jaki sposób obchodzi się ze swoimi zwierzętami"
Za Tęczowym Mostem: Stef ['], Karmel ['], Pusio ['], Markiz [']

"Wielkośc narodu i jego postęp moralny można poznac po tym w jaki sposób obchodzi się ze swoimi zwierzętami"
Za Tęczowym Mostem: Stef ['], Karmel ['], Pusio ['], Markiz [']
Green i Day
U mnie z jogurtem wchodziło bez problemów. W łyżeczce jogurtu truskawkowego Echinacea jest prawie niewyczuwalna (próbowałam;)
Szkoda, że zespół nie wygrał. Ale w zeszłym roku sporo zgarnęli, więc nie jest tak źle :thumbleft:
Szkoda, że zespół nie wygrał. Ale w zeszłym roku sporo zgarnęli, więc nie jest tak źle :thumbleft:
Alice Walker: „Zwierzęta tego świata istnieją dla nich samych. Nie zostały stworzone dla człowieka, podobnie jak czarni ludzie nie zostali stworzeni dla białych, a kobiety dla mężczyzn.”
Moje piękne dzieci: Kot, Kaziu, Motku, Holden
Moje piękne dzieci: Kot, Kaziu, Motku, Holden
-
- Posty: 261
- Rejestracja: pt lip 28, 2006 8:01 pm
Green i Day
Wczoraj Młody (lubię tak mówic na Day'a zastępczo
) wsunął Echinaceę z dropsem. Dzisiaj było trochę problemów.
Wziełam łyżeczkę, jogurt truskawkowy, mieszam z Echinaceą. Day nawet nie spróbował, nie chciał jesc. Wsadziłąm mu pyszczek (bo czuc było tą Echinaceę i myślę że dlatego nei chciał jej wsuwac), to trochę zjadł ale nie wszystko. Nie było rady musiałam go wstawic do klatki. Tam dałam im jogurt w misce, dodałam to co miałam na łyżcece, nic nei poczuli :jezor2: Gdy patrzałam jak chłopaki wsuwają jogurt (jak udkurzacze, na serio :jezor2: ) byłam zadowolona bo jedli razem
Co do kichania Młodego to już widze poprawe, kicha mniej, prawie w ogóle tylko niekiedy ma takie "napaday" że troche pokicha i przestanie
Chłopaki powoli zaczynają się lubic coraz bardziej, już Day się mniej boi Green'a
Wczoraj w nocy było troche pisków, a co wstałam z łoża żeby sprawdzic co i jak to się okazywało że nic
Pozatym mały to jest straszny panikarz i wystarszy że G. wejdze do domku gdzi emały śpi i tej już piszy niemożliwie (a nic mu nie robi, bo wpada i wypada z niego)
[ Dodano: 04 Wrz 2006 12:22 ]
Oficjalnie mogę ogłosic że szczury są już razem, no.. na zawsze
Polubili się, już się nie tłuką, Day sie nie boi i latają żwawo po klatce
Jestem z nich dumna 
Nijako spac ze sobą nie spią ale myślę że powodem jest to że Day śpi tylko w domku, a Green w domku spac nie będzie.
Chłopaki dostali nową gałąź, dzięki której mają łatwiejszy dostemp do wnętrza hamaka. Niestety najwyżej wchodzi do niego Day, ale tylko na chwilke, żeby pomyszkowac (niekiedy chowie, im smakołyki żeby mieli zabawę :jezor2: ). Może to się zmieni...
[ Dodano: 04 Wrz 2006 12:25 ]
mmm nie wiem jak mi się stało że posty się połączły :| Gdyby można prosiłabym o roździelenie, bo obydwa mówią o czymś innym... :/
[ Dodano: 06 Wrz 2006 15:56 ]
Hmm przydało by się odświerzyc informacje....
Day'uś kicha jeszcze, minimalnie, a więc nie ma mowy o skonczeniu z Echinaceą. A mam z nią problem bo tylko w jogurcie Day jej nie czuje i nie wiem już jak im mam ją podawac.... Może jakieś pomysły? :drap:
Hmmm dzisiaj chłopaki po raz ostatni biegają po tapczanie
Gdzie jutro będą biegac kluchy? Otóż... w namiocie! Tak wpadłam na genialny pomysł że rozłożę im w pokoju mój stary, za mały dla mnie zamiot. Szczerze mówiąc taki mały to on nie jest... Ale te bydle, czyli ja już się nie mieszcze 
Hmm to narazie tyle... Myślę że za około 2 tyg. będą foty


Wziełam łyżeczkę, jogurt truskawkowy, mieszam z Echinaceą. Day nawet nie spróbował, nie chciał jesc. Wsadziłąm mu pyszczek (bo czuc było tą Echinaceę i myślę że dlatego nei chciał jej wsuwac), to trochę zjadł ale nie wszystko. Nie było rady musiałam go wstawic do klatki. Tam dałam im jogurt w misce, dodałam to co miałam na łyżcece, nic nei poczuli :jezor2: Gdy patrzałam jak chłopaki wsuwają jogurt (jak udkurzacze, na serio :jezor2: ) byłam zadowolona bo jedli razem

Co do kichania Młodego to już widze poprawe, kicha mniej, prawie w ogóle tylko niekiedy ma takie "napaday" że troche pokicha i przestanie

Chłopaki powoli zaczynają się lubic coraz bardziej, już Day się mniej boi Green'a

Wczoraj w nocy było troche pisków, a co wstałam z łoża żeby sprawdzic co i jak to się okazywało że nic


[ Dodano: 04 Wrz 2006 12:22 ]
Oficjalnie mogę ogłosic że szczury są już razem, no.. na zawsze



Nijako spac ze sobą nie spią ale myślę że powodem jest to że Day śpi tylko w domku, a Green w domku spac nie będzie.
Chłopaki dostali nową gałąź, dzięki której mają łatwiejszy dostemp do wnętrza hamaka. Niestety najwyżej wchodzi do niego Day, ale tylko na chwilke, żeby pomyszkowac (niekiedy chowie, im smakołyki żeby mieli zabawę :jezor2: ). Może to się zmieni...
[ Dodano: 04 Wrz 2006 12:25 ]
mmm nie wiem jak mi się stało że posty się połączły :| Gdyby można prosiłabym o roździelenie, bo obydwa mówią o czymś innym... :/
[ Dodano: 06 Wrz 2006 15:56 ]
Hmm przydało by się odświerzyc informacje....
Day'uś kicha jeszcze, minimalnie, a więc nie ma mowy o skonczeniu z Echinaceą. A mam z nią problem bo tylko w jogurcie Day jej nie czuje i nie wiem już jak im mam ją podawac.... Może jakieś pomysły? :drap:
Hmmm dzisiaj chłopaki po raz ostatni biegają po tapczanie


Hmm to narazie tyle... Myślę że za około 2 tyg. będą foty


"Jedynym dowodem na to że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja jest to że się z nami nie kontaktuje" 
"Wielkośc narodu i jego postęp moralny można poznac po tym w jaki sposób obchodzi się ze swoimi zwierzętami"
Za Tęczowym Mostem: Stef ['], Karmel ['], Pusio ['], Markiz [']

"Wielkośc narodu i jego postęp moralny można poznac po tym w jaki sposób obchodzi się ze swoimi zwierzętami"
Za Tęczowym Mostem: Stef ['], Karmel ['], Pusio ['], Markiz [']
Green i Day
Podrzuce temacik. Na razie opcja laczenia postow zostanie wiec siup
. Posty lacza sie automatycznie.

Ostatnio zmieniony śr wrz 06, 2006 8:08 pm przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Green i Day
Fajny pomysł z tym namiotem. Zdaj relację czy im się podobało. U mnie jest teraz w modzie przesiadywanie pod narzutą na sofie - taka namiastka namiociku.
Mam nadzieję, że Day'owi katar minął i chłopaki mają się świetnie. Pozdrowienia dla stadka!
Mam nadzieję, że Day'owi katar minął i chłopaki mają się świetnie. Pozdrowienia dla stadka!
Alice Walker: „Zwierzęta tego świata istnieją dla nich samych. Nie zostały stworzone dla człowieka, podobnie jak czarni ludzie nie zostali stworzeni dla białych, a kobiety dla mężczyzn.”
Moje piękne dzieci: Kot, Kaziu, Motku, Holden
Moje piękne dzieci: Kot, Kaziu, Motku, Holden
-
- Posty: 261
- Rejestracja: pt lip 28, 2006 8:01 pm
Green i Day
Pisze w końcu 
Wczoraj też pisałam ale zacieła mi się myszka i nie szło wysłac :/ Musiałam resetowac kompa a nie chciało mi się już pisac....
limba81 dzięi że mnie poinformowałas
Teraz będę katowac ludzi żeby coś niekiedy napisali :hihi:
Asiu namiot sprawdza się świetnie
Na podłoge dałam koc, i dałam różne maskotki do namiotu które i tak leżały zapomniane w łożku, tak gdzie daje się zwykle pościel
Chłopaki są zadoleni niesamowice :toothy5:
Musiałam tylko zaszyc głowne wyjscie. Namiot mój ma je dwa. Przez te mniejsze, tzn. okno nawet ja przejdę a wiec małe nie jest
A te wielkie było z drugiej strony a miałabym problem upilnowac smordy mo było zapinane tylko na pare rzepów. A więc zaszywałam to a szczury mi przeszkadzały
Jedyną osobką która ucierpiała byłam ja bo skupiona na szczurach, zapomniałam o sobie i wbiłam sobie igłę do palca :haha: :khihi:
Dzisiaj wymieniłąm kluchom, które mi oczywiście przeszkadzały
Odnoszę wrażenie że to lubią najbardziej :hyhy:
Dostały też "nowa" rzecz
Raczej zrobiłam to dawno ale jakoś tak wyszło że to nie było w klatce Green'a
Ta rzecz to taki kawał drewna na podstawce, obkręcony sznurkiem na który szuczy mogą się wdrapywac, uciekac z niego z klatki albo wchodzic na półkę :lol:
Day'uś już nie kicha, tylko raz czy dwa na dzien zdaży mu się kichnąc
Hmmm to już chyba wszystko
Aha Asiu jeszcze jedna informacja - u mnie też tak na początku było
Ale żeśmy się przenieśli
Musimy jeszcze powalczyc ze stolikiem i fotelem które mi przeszkadzają
Ale to ic jak narazie
Pozdrawiamy 

Wczoraj też pisałam ale zacieła mi się myszka i nie szło wysłac :/ Musiałam resetowac kompa a nie chciało mi się już pisac....
limba81 dzięi że mnie poinformowałas

Asiu namiot sprawdza się świetnie


Musiałam tylko zaszyc głowne wyjscie. Namiot mój ma je dwa. Przez te mniejsze, tzn. okno nawet ja przejdę a wiec małe nie jest


Dzisiaj wymieniłąm kluchom, które mi oczywiście przeszkadzały

Dostały też "nowa" rzecz


Day'uś już nie kicha, tylko raz czy dwa na dzien zdaży mu się kichnąc

Hmmm to już chyba wszystko






"Jedynym dowodem na to że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja jest to że się z nami nie kontaktuje" 
"Wielkośc narodu i jego postęp moralny można poznac po tym w jaki sposób obchodzi się ze swoimi zwierzętami"
Za Tęczowym Mostem: Stef ['], Karmel ['], Pusio ['], Markiz [']

"Wielkośc narodu i jego postęp moralny można poznac po tym w jaki sposób obchodzi się ze swoimi zwierzętami"
Za Tęczowym Mostem: Stef ['], Karmel ['], Pusio ['], Markiz [']
-
- Posty: 261
- Rejestracja: pt lip 28, 2006 8:01 pm
Green i Day
jutro oddaję film do fotografa zobaczymy co to da. Mam nadzieję że zdjęcia będą znośne...
U nas wszystko ok
Chłopaki się iskają, śpią razem no i cały czas chodzą razem 
Zmienił się wystrój namiotu. Doszedł koń na biegunach oraz takie małe krzesełko dla małych dzieci. Dzięki tym zmianom ja musze siedzec na zewnątrz
Myślimy nad odkupieniem od wujka klatki w której był tymczasowo Day. Dołączyłoby się ją do tej obecnej no i byłoby fajnie.... Musze z nim pogadac, bowiem dzisiaj go nie zastałam.
Noo to chyba wszystko z naszego obozu
Pozdrawiamy serdecznie 
U nas wszystko ok


Zmienił się wystrój namiotu. Doszedł koń na biegunach oraz takie małe krzesełko dla małych dzieci. Dzięki tym zmianom ja musze siedzec na zewnątrz

Myślimy nad odkupieniem od wujka klatki w której był tymczasowo Day. Dołączyłoby się ją do tej obecnej no i byłoby fajnie.... Musze z nim pogadac, bowiem dzisiaj go nie zastałam.
Noo to chyba wszystko z naszego obozu


"Jedynym dowodem na to że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja jest to że się z nami nie kontaktuje" 
"Wielkośc narodu i jego postęp moralny można poznac po tym w jaki sposób obchodzi się ze swoimi zwierzętami"
Za Tęczowym Mostem: Stef ['], Karmel ['], Pusio ['], Markiz [']

"Wielkośc narodu i jego postęp moralny można poznac po tym w jaki sposób obchodzi się ze swoimi zwierzętami"
Za Tęczowym Mostem: Stef ['], Karmel ['], Pusio ['], Markiz [']
Green i Day
Fajny pomysł, mają maluchy atrakcję. W końcu nie każdy szczur może pochwalić się własnym namiotem
Pozdrowienia i mizianko dla obozowiczów

Pozdrowienia i mizianko dla obozowiczów

Green i Day
AmericanIdiot, naród domaga się fotek! 

Alice Walker: „Zwierzęta tego świata istnieją dla nich samych. Nie zostały stworzone dla człowieka, podobnie jak czarni ludzie nie zostali stworzeni dla białych, a kobiety dla mężczyzn.”
Moje piękne dzieci: Kot, Kaziu, Motku, Holden
Moje piękne dzieci: Kot, Kaziu, Motku, Holden
-
- Posty: 261
- Rejestracja: pt lip 28, 2006 8:01 pm
Green i Day
a więc proszę 
Pozwolę sobie wkleic linka do innego forum bo poprostu nie mam już cierpliwości na wrzucanie fot na linki :|
A więc prosze bardzo -> http://gryzonie.kom.pl/tematy13/14710.htm
Ostatnio mało pisałam po poprostu nie mam czasu i chęci
Żyję szczurami i.. aa neiważne 
Szczury rosną że aż strach
Day jaśneije i ciemnieje
Ostatnio musiałam obrodzic kanapę bo Day znalazł szparę w którą idzie wejsc... Musiałam ją rozkładac (można ją przerobic na łóżko) żeby wyciągnąc szkudnika 
Pozdrawiamy i dziękujemy za wyrozumiałośc

Pozwolę sobie wkleic linka do innego forum bo poprostu nie mam już cierpliwości na wrzucanie fot na linki :|
A więc prosze bardzo -> http://gryzonie.kom.pl/tematy13/14710.htm
Ostatnio mało pisałam po poprostu nie mam czasu i chęci


Szczury rosną że aż strach



Pozdrawiamy i dziękujemy za wyrozumiałośc

"Jedynym dowodem na to że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja jest to że się z nami nie kontaktuje" 
"Wielkośc narodu i jego postęp moralny można poznac po tym w jaki sposób obchodzi się ze swoimi zwierzętami"
Za Tęczowym Mostem: Stef ['], Karmel ['], Pusio ['], Markiz [']

"Wielkośc narodu i jego postęp moralny można poznac po tym w jaki sposób obchodzi się ze swoimi zwierzętami"
Za Tęczowym Mostem: Stef ['], Karmel ['], Pusio ['], Markiz [']
Green i Day
Piękni są chłopcy! :zakochany: Czyli oni obaj są husky?
No i wielki podziw dla namiotu. Zazdroszczę, że nie mam tyle miejsca, żeby coś takiego zorganizować. I nawet konia bujanego mają :shock: Szczęściarze.
Stefanek i kocio też piękni.
Całusy i miziania dla całej gromady :przytul:
No i wielki podziw dla namiotu. Zazdroszczę, że nie mam tyle miejsca, żeby coś takiego zorganizować. I nawet konia bujanego mają :shock: Szczęściarze.
Stefanek i kocio też piękni.
Całusy i miziania dla całej gromady :przytul:
Alice Walker: „Zwierzęta tego świata istnieją dla nich samych. Nie zostały stworzone dla człowieka, podobnie jak czarni ludzie nie zostali stworzeni dla białych, a kobiety dla mężczyzn.”
Moje piękne dzieci: Kot, Kaziu, Motku, Holden
Moje piękne dzieci: Kot, Kaziu, Motku, Holden
-
- Posty: 261
- Rejestracja: pt lip 28, 2006 8:01 pm
Green i Day
Prawdopodobnie też
Na początku myślałam że Day.. no będzie ciemny. Chciałam ciemnego szczura.
Tymczasem młodsza klucha zaczeła mi robi psikusy. Otóż zaczeła jaśniec. Teraz ma biały brzuch, czare plecki (ciemno szare) i na nich prawie czarną plamkę.
Za to na pyszczku jest na odwrót
Mały tam... ciemnieje :jezor2: na jego białej łatce na pyszczku pojawiły się ciemne plamki dzięi czemu mały wygląda jakby miał pieprzyki 
Marzy mi się jeszcze czarny sczur lub kaptur ale narazie nie ma takiej opcji. Ale i tak kocham te moje śliczne kluseczki :hihi:
Namiot faktycznie nieźle wygląda
Chłopaki pobawili się w architektów i zrobili boczne wyjscie. Na nic się zdały moje jęki. Chłopaki się uparli 
Dzisiaj kupiłam im ziółka Herbal Pets
Wsuwają 
Co do dokładniej maści to nie jestem jeszcze na 100% pewna ale podejrzewam ze masz rację
Pozdrawiamy i dziękujemy

Tymczasem młodsza klucha zaczeła mi robi psikusy. Otóż zaczeła jaśniec. Teraz ma biały brzuch, czare plecki (ciemno szare) i na nich prawie czarną plamkę.
Za to na pyszczku jest na odwrót


Marzy mi się jeszcze czarny sczur lub kaptur ale narazie nie ma takiej opcji. Ale i tak kocham te moje śliczne kluseczki :hihi:
Namiot faktycznie nieźle wygląda


Dzisiaj kupiłam im ziółka Herbal Pets


Co do dokładniej maści to nie jestem jeszcze na 100% pewna ale podejrzewam ze masz rację

Pozdrawiamy i dziękujemy

"Jedynym dowodem na to że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja jest to że się z nami nie kontaktuje" 
"Wielkośc narodu i jego postęp moralny można poznac po tym w jaki sposób obchodzi się ze swoimi zwierzętami"
Za Tęczowym Mostem: Stef ['], Karmel ['], Pusio ['], Markiz [']

"Wielkośc narodu i jego postęp moralny można poznac po tym w jaki sposób obchodzi się ze swoimi zwierzętami"
Za Tęczowym Mostem: Stef ['], Karmel ['], Pusio ['], Markiz [']
-
- Posty: 261
- Rejestracja: pt lip 28, 2006 8:01 pm
Green i Day
stało się. Mam teraz dwa idelane szczury maści husky
Fakt jest oczywisty, widac to jak na tacy. Narazie młody jest ciemniejszy ale myślę że chyba też wyjaśnieje. Pozdrawiamy

"Jedynym dowodem na to że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja jest to że się z nami nie kontaktuje" 
"Wielkośc narodu i jego postęp moralny można poznac po tym w jaki sposób obchodzi się ze swoimi zwierzętami"
Za Tęczowym Mostem: Stef ['], Karmel ['], Pusio ['], Markiz [']

"Wielkośc narodu i jego postęp moralny można poznac po tym w jaki sposób obchodzi się ze swoimi zwierzętami"
Za Tęczowym Mostem: Stef ['], Karmel ['], Pusio ['], Markiz [']
-
- Posty: 261
- Rejestracja: pt lip 28, 2006 8:01 pm
Green i Day
Jesteśmy załamani....
Szczury są pełne energi
Jedyne co mnie martwi to Day. Maluchowi wyskoczyły krosty na lewym uchu i zaczynają pojawiac się na ogonie.
Chłopaczek mało się drapie, nie kicha i jest pełen energi (co widac bo ledwo otworzę klatkę i klucha już jest pod moją bluzką :jezor2: ).
Poszłabym z małych do weta, bo się o niego martwię.
I tu pojawia się problem.
W Leszczynach, mieście niedaleko mnie jest dwóch wetów. Tyle że nie wiem czy znają się oni na gryzoniach. Boję się że jak nic nie zrobię w tej sprawie to Młody w końcu załapie coś mocniejszego ale że jak pójdę do weta to coś zrobi maluchowi... :/
Ech... Musze kiedyś pojechac tak i się podpytac co i jak....
Pozdrawiamy
Szczury są pełne energi

Jedyne co mnie martwi to Day. Maluchowi wyskoczyły krosty na lewym uchu i zaczynają pojawiac się na ogonie.
Chłopaczek mało się drapie, nie kicha i jest pełen energi (co widac bo ledwo otworzę klatkę i klucha już jest pod moją bluzką :jezor2: ).
Poszłabym z małych do weta, bo się o niego martwię.
I tu pojawia się problem.
W Leszczynach, mieście niedaleko mnie jest dwóch wetów. Tyle że nie wiem czy znają się oni na gryzoniach. Boję się że jak nic nie zrobię w tej sprawie to Młody w końcu załapie coś mocniejszego ale że jak pójdę do weta to coś zrobi maluchowi... :/
Ech... Musze kiedyś pojechac tak i się podpytac co i jak....
Pozdrawiamy

"Jedynym dowodem na to że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja jest to że się z nami nie kontaktuje" 
"Wielkośc narodu i jego postęp moralny można poznac po tym w jaki sposób obchodzi się ze swoimi zwierzętami"
Za Tęczowym Mostem: Stef ['], Karmel ['], Pusio ['], Markiz [']

"Wielkośc narodu i jego postęp moralny można poznac po tym w jaki sposób obchodzi się ze swoimi zwierzętami"
Za Tęczowym Mostem: Stef ['], Karmel ['], Pusio ['], Markiz [']
Green i Day
Może znajdziesz coś na ten temat w dziale 'objawy'. A jak nie to napisz tam swój własny temat. Są tacy co już chyba wszystkie choróbska przerobili, albo studiują weterynarię - na pewno nawet tak zaocznie coś poradzą...
Pozdrowienia dla bobasów i trzymam kciuki, żeby krosty zniknęły!
Pozdrowienia dla bobasów i trzymam kciuki, żeby krosty zniknęły!
Alice Walker: „Zwierzęta tego świata istnieją dla nich samych. Nie zostały stworzone dla człowieka, podobnie jak czarni ludzie nie zostali stworzeni dla białych, a kobiety dla mężczyzn.”
Moje piękne dzieci: Kot, Kaziu, Motku, Holden
Moje piękne dzieci: Kot, Kaziu, Motku, Holden