Moje kochane słonka
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Moje kochane słonka
Ja juz nie szukam kosza - czytałam o ich specyficznej diecie, że są cukrzykami i że trzeba uważac, co sie im daje do jedzenia, bo inaczej skraca sie im zycie i takie tam... :roll:
A poza tym - nie mam klatki, nie mam miejsca na nowa klatkę. :|
no i koszyczkowi by sie towarzystwo przydało - taki samotny ma być :drap:
A poza tym - nie mam klatki, nie mam miejsca na nowa klatkę. :|
no i koszyczkowi by sie towarzystwo przydało - taki samotny ma być :drap:
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
(P.Coelho)
Moje kochane słonka
Heh, długo tu nie pisałam... Koszatniczek znalazł dosyć szybko nowy domek... Doskonała większość stadka czuje się doskonale... z jednym wyjątkiem... U mojego kochanego Zuza odezwała się wątroba... Weci nie są w stanie dokładnie jej zdiagnozować... wiadomo tylko, że jest powiększona... boję się o nią... cholernie się boję... ma już prawie 2,5 roku... leczymy tylko objawowo bo nikt nie jest w stanie nic innego wymyśleć... Zuz walczy, razem walczymy o każdy kolejny dzień... i boję się... tak cholernie się boję...
Moje kochane słonka
trzymam kciuki za haskulowatą okragłą Zuz :przytul:
Moje kochane słonka
:sad2: jakby mało było problemów z wątrobą... Nie było mnie w domu 3 dni... Wróciłam, zaczęłam się witać z ogonami... Zuz ma guza ... byłyśmy u weta - operacja odpada :sad2: . Raz ze względu na wiek (skończone 2,5 roku), dwa, ze względu na stan wątroby ... Niedługo minie rok, odkąd Zuz jest ze mną... ja nie chcę... ja się nie zgadzam... :sad2: ... na dokładkę u Marysi nawrót zapalenia mózgu.... :sad2: :sad2: :sad2: ... boję się...
Moje kochane słonka
Zirrael, :przytul:
Ehh ciezko przy takim duzym stadku, ciagle cos...
Ehh ciezko przy takim duzym stadku, ciagle cos...
Moje kochane słonka
:przytul: :przytul: :przytul:
badzcie silne i dzielne... musicie... duzo ciepla dla was :przytul:
badzcie silne i dzielne... musicie... duzo ciepla dla was :przytul:
Moje kochane słonka
Boze Zir... co za cholerstwo... jak nie urok to wiadomo co... :sciana2:
Jesli jakas pomoc Ci potzrebna to dawaj znac...
Jesli jakas pomoc Ci potzrebna to dawaj znac...
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Moje kochane słonka
Zirr, trzymajcie sie mocno :przytul:
Grubasy zapraszają do galerii -> http://szczury.org/album_personal.php?user_id=2925
Ami (07.05.2006) ze mną od 12.06.2006
Caspuś (07.09.2006) ze mną od 11.10.2006
Docencik (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Dziekaniątko (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Ami (07.05.2006) ze mną od 12.06.2006
Caspuś (07.09.2006) ze mną od 11.10.2006
Docencik (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Dziekaniątko (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Moje kochane słonka
Marysia miała w noc kryzys... udało się nam go przetrwać, ale jest w ciężkim stanie. Jesteśmy po wizycie u kolejnego weta - został zmieniony antybiotyk... mam nadzieję, że to pomoże...
Moje kochane słonka
Jakie leki teraz dostaje?
Moje kochane słonka
ESTI, szczerze mówiąc zapomniałam nazwy antbiotyku z tego wszystkiego (zamiast bactrimu - jakiś jego odpowiednik w zastrzykach) / jestem oczywiście po nieprzespanej nocy/... oprócz antybiotyku dostała steryd, dostaje wit B + wibowit, lakcid, nootropil, beta-glukan... Ona chce walczyć i dopóki ona walczy, będę walczyć i ja...
Moje kochane słonka
Borgal?
Boze Zir ... wiem co przezywasz i wspolczuje z calego serca. Trzymam caly czas kciuki i wysylam cieple mysli... Musi mala wyjsc z tego...
Boze Zir ... wiem co przezywasz i wspolczuje z calego serca. Trzymam caly czas kciuki i wysylam cieple mysli... Musi mala wyjsc z tego...
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Moje kochane słonka
To bardzo dobrze, ze chce walczyc, bo leki dostala wszystkie co sie da... wiecej nie da rady zrobic.
Bardzo mocno trzymam kciuki za mala - niech sie nie poddaje. :przytul:
Bardzo mocno trzymam kciuki za mala - niech sie nie poddaje. :przytul:
Moje kochane słonka
Maryś odeszła... Zuz ciągle jeszcze ma dobry humor i apetyt, chociaż guz dał już pierwszy przerzut... Po konsultacji z kardiologiem operacja została wykluczona... ani wątroba ani serduszko Zuzy operacji nie podoła ... coraz mniej czasu nam zostało...