odizolowac nieoswojona ciezarna na czas porodu - PROBLEM

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

odizolowac nieoswojona ciezarna na czas porodu - PROBLEM

Post autor: Nakasha »

Gdy moja Agape urodziła, wszystkie szczury opiekowały się małymi :) inne samiczki też, mimo, że same nie miały małych, kładły się na nich i grzały je, gdy Agape jadła, piła czy po prostu łaziła z resztą stada ;]. Ważne jest tylko, by odseparować samce. To gratuluję udanych porodów i wspólnego wychowywania maluszków! =)
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Strefa
Posty: 91
Rejestracja: wt lip 25, 2006 2:08 pm

odizolowac nieoswojona ciezarna na czas porodu - PROBLEM

Post autor: Strefa »

wczoraj wypuscilam siostry wszystkie razem (jak zwykle) i zostawilam otwarte klatki w zasiegu zeby mogly sprawdzac na biezaco czy male czegos nie potrzebuja :D nagle patrze a Wi niesie maluchy do klatki Wi i Sagity hehehe po kolei jeden po drugim :) oczywiscie gdyby nie to, ze w klatce sa mlodsze o 2 tygodnie maluchy Luny to bym jej pozwolila a tak nie chce narazc dzieciaczkow (obu mam) na stresy i tym samym narazc mam na stresy :) zreszta latwiej je oswajac jak sa barziej dostepne :D wiec poki co Wi musi jeszcze poczekac z przeprowadzk :) a Luna i Sagita nie maja nic przeciwko maluchom :) wiec bedzie ok :D
chyba upadłam na głowe :D :P powaznie upadlam na glowe
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”