laczenie samiczek- 5miesieczniej z 1,5miesieczna...
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
-
- Posty: 84
- Rejestracja: czw cze 01, 2006 8:10 pm
laczenie samiczek- 5miesieczniej z 1,5miesieczna...
Nareszcie mam Albe u siebie w domku od razu zapoznalam ja z moja 5miesieczna samiczka Lola na neutralnym terenie.Obwachaly sie i wszystko bylo ok, Lola nawet zaczela ja lizac po uszku :lol: .Po kilkunastu minutach obwachiwania Lola najezyla sie i zaczela sykac na mala,moze to przez to ze chce ja zdominowac ale zadnego rozlewu krwi niebylo tylko raz na nia ostrzej fuknela ale nieugryzla.Prosze wiec o rade jak mam je polaczyc zeby byly w zgodzie??Wiem ze dopiero przed chwila sie poznaly ale chcialabym od razu ale za to bardzo ostroznie polaczyc :lol:
laczenie samiczek- 5miesieczniej z 1,5miesieczna...
Myślę, że pokazuje jej kto jest ważniejszy. Na początku będą spory, nie do uniknięcia.
Poczytaj forum, było dużo takich tematów
Poczytaj forum, było dużo takich tematów
laczenie samiczek- 5miesieczniej z 1,5miesieczna...
zlota, u mnie jak były wszystkie trzy dzieweczyny razem, to też się biły. Sporadycznie, ale jednak. Bez rozlewu krwi, tylko pokazywanie "kto tu rądzi". Poradzicie sobie. :przytul:
Przejrzyj sobie >>SPIS TREŚCI<<, może już ktoś pisał o podobnym przypadku?
Przejrzyj sobie >>SPIS TREŚCI<<, może już ktoś pisał o podobnym przypadku?
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
laczenie samiczek- 5miesieczniej z 1,5miesieczna...
zlotarybka18, jeżeli szczurzyce się nie leją, to i tak możesz się cieszyć. Bójki na początku znajomości to nic dziwnego. U mnie wszystkie 3 lały Nelę, były piski, krzyki i strupy, a teraz cała banda mieszka razem w jednej klatce, śpią razem przytulone na hamaczku albo w skrzyneczce...
Po prostu zapoznawaj je ze sobą najpierw na neutralu (jeszcze przedtem można pokazać nowego szczurka przez pręty klatki, żeby nie mogły się nawzajem dosięgnąć, tylko siebie widziały i czuły swój zapach), potem na wspólnym wybiegu, a jeśli wszystko będzie dobrze, to po jakimś czasie będą mogły zamieszkać razem w jednej klatce .
Po prostu zapoznawaj je ze sobą najpierw na neutralu (jeszcze przedtem można pokazać nowego szczurka przez pręty klatki, żeby nie mogły się nawzajem dosięgnąć, tylko siebie widziały i czuły swój zapach), potem na wspólnym wybiegu, a jeśli wszystko będzie dobrze, to po jakimś czasie będą mogły zamieszkać razem w jednej klatce .
Ostatnio zmieniony ndz wrz 10, 2006 4:15 pm przez Elbereth, łącznie zmieniany 1 raz.
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości ).
laczenie samiczek- 5miesieczniej z 1,5miesieczna...
Trzymam kciuki za Twoje szczurasy. Sama mam serce w gardle, bo dziś zapoznawałam swoje. Też było obwąchiwanie a potem nagły zryw i nowa szczurcia już leżała na pleckach (a ma 5 miesięcy i jest o wiele większa) Ale nic złego się nie stało, uff.... Powodzenia
Szemrane disco, pełza po chodnikach.
laczenie samiczek- 5miesieczniej z 1,5miesieczna...
ZLOTA RYBKO 18 , POWDZENIA!!!..GRATULUJE ODWAGI DO łąCZENIA...moja Niuńka była za bardzo agresywna a ja bbbardzo starchliwa...i niestety Staaffa pozostała samotniczką...
"cannot find the comfort in this world"
laczenie samiczek- 5miesieczniej z 1,5miesieczna...
Ja juz niedługo też będę łączyć. Już sie boję jak Cookie zaakceptuje nową szczurkę i mam nadzieję że sie polubią bo na dwie klatki w pokoju nie mam miejsca...
Czy ja zawsze muszę sobie tłumaczyć o zachowanie mojego rodzeństwa jako niepełnosprawność??
laczenie samiczek- 5miesieczniej z 1,5miesieczna...
Nie martwcie się. Łączenie nie jest aż takie makabryczne jak się wydaje . Na początku może być trochę bójek, ale potem w większości przypadków jest dobrze .
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości ).
-
- Posty: 84
- Rejestracja: czw cze 01, 2006 8:10 pm
laczenie samiczek- 5miesieczniej z 1,5miesieczna...
Od wczoraj samiczki sa juz razem w klateczce .Wydaje sie ze wszystko jest ok razem buszuja, oczywiscie sa male sprzeczki jesli chodzi o smakolyki bo kazda chce dostac ale poza szturchaniem Alby Lola jej krzywdy nierobi .Razem spia w jednym chamaczku mimo ze zrobilam 2 by mialy osobne i wszystko wyglada bardzo dobrze mam nadzieje ze tak zostanie
laczenie samiczek- 5miesieczniej z 1,5miesieczna...
Heh ja własnie jakieś 2 godzinki temu przyniosłam do domu moją małą Masakre. Jjest po rostu cudowna. Narazie ograniczyłam jej kontekt z Cookie do obwąchiwania przez pręty klatki;) Ale mam nadzieje że będzie dobrze.
P.S. chciałam też dodać że moje ogoniaste są w takim samym wieku tak wieć będę zaglądać do tego tematu
P.S. chciałam też dodać że moje ogoniaste są w takim samym wieku tak wieć będę zaglądać do tego tematu
Czy ja zawsze muszę sobie tłumaczyć o zachowanie mojego rodzeństwa jako niepełnosprawność??