laczenie samiczek- 5miesieczniej z 1,5miesieczna...

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
zlotarybka18
Posty: 84
Rejestracja: czw cze 01, 2006 8:10 pm

laczenie samiczek- 5miesieczniej z 1,5miesieczna...

Post autor: zlotarybka18 »

Nareszcie mam Albe u siebie w domku :D od razu zapoznalam ja z moja 5miesieczna samiczka Lola na neutralnym terenie.Obwachaly sie i wszystko bylo ok, Lola nawet zaczela ja lizac po uszku :lol: .Po kilkunastu minutach obwachiwania Lola najezyla sie i zaczela sykac na mala,moze to przez to ze chce ja zdominowac ale zadnego rozlewu krwi niebylo tylko raz na nia ostrzej fuknela ale nieugryzla.Prosze wiec o rade jak mam je polaczyc zeby byly w zgodzie??Wiem ze dopiero przed chwila sie poznaly ale chcialabym od razu ale za to bardzo ostroznie polaczyc :lol:
Being a woman is a terribly difficult task, since it consists principally in dealing with men.
You are responsible, forever, for what you have tamedObrazek
Awatar użytkownika
sue
Posty: 376
Rejestracja: pn gru 05, 2005 9:23 pm
Lokalizacja: Lublin

laczenie samiczek- 5miesieczniej z 1,5miesieczna...

Post autor: sue »

Myślę, że pokazuje jej kto jest ważniejszy. Na początku będą spory, nie do uniknięcia.

Poczytaj forum, było dużo takich tematów ;)
Nobody is perfect. My name is nobody.

['] Pestka [II 2006 - 31 VIII 2007]


Obrazek
Awatar użytkownika
Agata
Posty: 1786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 4:01 pm
Lokalizacja: Katowice

laczenie samiczek- 5miesieczniej z 1,5miesieczna...

Post autor: Agata »

zlota, u mnie jak były wszystkie trzy dzieweczyny razem, to też się biły. Sporadycznie, ale jednak. Bez rozlewu krwi, tylko pokazywanie "kto tu rądzi". Poradzicie sobie. :przytul:

Przejrzyj sobie >>SPIS TREŚCI<<, może już ktoś pisał o podobnym przypadku?
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Elbereth
Posty: 569
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 4:13 pm

laczenie samiczek- 5miesieczniej z 1,5miesieczna...

Post autor: Elbereth »

zlotarybka18, jeżeli szczurzyce się nie leją, to i tak możesz się cieszyć. Bójki na początku znajomości to nic dziwnego. U mnie wszystkie 3 lały Nelę, były piski, krzyki i strupy, a teraz cała banda mieszka razem w jednej klatce, śpią razem przytulone na hamaczku albo w skrzyneczce...

Po prostu zapoznawaj je ze sobą najpierw na neutralu (jeszcze przedtem można pokazać nowego szczurka przez pręty klatki, żeby nie mogły się nawzajem dosięgnąć, tylko siebie widziały i czuły swój zapach), potem na wspólnym wybiegu, a jeśli wszystko będzie dobrze, to po jakimś czasie będą mogły zamieszkać razem w jednej klatce :D .
Ostatnio zmieniony ndz wrz 10, 2006 4:15 pm przez Elbereth, łącznie zmieniany 1 raz.
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego 8) (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości 8) ).
luiza
Posty: 26
Rejestracja: śr sie 30, 2006 6:39 pm
Kontakt:

laczenie samiczek- 5miesieczniej z 1,5miesieczna...

Post autor: luiza »

Trzymam kciuki za Twoje szczurasy. Sama mam serce w gardle, bo dziś zapoznawałam swoje. Też było obwąchiwanie a potem nagły zryw i nowa szczurcia już leżała na pleckach (a ma 5 miesięcy i jest o wiele większa) Ale nic złego się nie stało, uff.... Powodzenia
Szemrane disco, pełza po chodnikach.
pesa
Posty: 132
Rejestracja: wt sie 22, 2006 11:08 am

laczenie samiczek- 5miesieczniej z 1,5miesieczna...

Post autor: pesa »

ZLOTA RYBKO 18 , POWDZENIA!!!..GRATULUJE ODWAGI DO łąCZENIA...moja Niuńka była za bardzo agresywna a ja bbbardzo starchliwa...i niestety Staaffa pozostała samotniczką...
"cannot find the comfort in this world"
MANIAK90
Posty: 336
Rejestracja: pt cze 09, 2006 3:00 pm

laczenie samiczek- 5miesieczniej z 1,5miesieczna...

Post autor: MANIAK90 »

Ja juz niedługo też będę łączyć. Już sie boję jak Cookie zaakceptuje nową szczurkę i mam nadzieję że sie polubią bo na dwie klatki w pokoju nie mam miejsca...
Czy ja zawsze muszę sobie tłumaczyć o zachowanie mojego rodzeństwa jako niepełnosprawność??
Elbereth
Posty: 569
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 4:13 pm

laczenie samiczek- 5miesieczniej z 1,5miesieczna...

Post autor: Elbereth »

Nie martwcie się. Łączenie nie jest aż takie makabryczne jak się wydaje ;) . Na początku może być trochę bójek, ale potem w większości przypadków jest dobrze :D .
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego 8) (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości 8) ).
zlotarybka18
Posty: 84
Rejestracja: czw cze 01, 2006 8:10 pm

laczenie samiczek- 5miesieczniej z 1,5miesieczna...

Post autor: zlotarybka18 »

Od wczoraj samiczki sa juz razem w klateczce :D .Wydaje sie ze wszystko jest ok razem buszuja, oczywiscie sa male sprzeczki jesli chodzi o smakolyki bo kazda chce dostac ale poza szturchaniem Alby Lola jej krzywdy nierobi ;).Razem spia w jednym chamaczku mimo ze zrobilam 2 by mialy osobne i wszystko wyglada bardzo dobrze mam nadzieje ze tak zostanie
Being a woman is a terribly difficult task, since it consists principally in dealing with men.
You are responsible, forever, for what you have tamedObrazek
MANIAK90
Posty: 336
Rejestracja: pt cze 09, 2006 3:00 pm

laczenie samiczek- 5miesieczniej z 1,5miesieczna...

Post autor: MANIAK90 »

Heh ja własnie jakieś 2 godzinki temu przyniosłam do domu moją małą Masakre. Jjest po rostu cudowna. Narazie ograniczyłam jej kontekt z Cookie do obwąchiwania przez pręty klatki;) Ale mam nadzieje że będzie dobrze.

P.S. chciałam też dodać że moje ogoniaste są w takim samym wieku tak wieć będę zaglądać do tego tematu ;)
Czy ja zawsze muszę sobie tłumaczyć o zachowanie mojego rodzeństwa jako niepełnosprawność??
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”