
Zaczynamy

Bylam bardzo mala dziewczynka kiedy na mazurach poznalam dziewczyne, ktora miala szczurka. Byl to czarny kapturek, bardzo milusi i przywiazany do swojej pani. Od tego czasu zapragnelam miec szczurka. Z tata nie mialam problemow bo moj tata tez zakochal sie w tym zwierzatku ale jak tu wytlumaczyc mamie ze szczurki sa :thumbleft: . Zblizaly sie swieta a ja pisalam do Sw. Mikolaja list ze chce zwierzaka no i dostalam tylko ze zolwia




Zycie lubi robic niespodzianki i w zeszlym roku 2 dni przed Gwiazdka moj kochany chlopak podarowal mi sliczna bialo bezowa kuleczke. powiem szczerze ze wcale nie bylam szczesliwa, bylam wsciekla i zalamana, wiedzialam ze mama kaze oddac szczurka ze ten numer nie przejdze, ale moje kochanie poszlo ze mna do domu ze klatka jedzonkiem, miseczkami, poidelkiem wapienkiem no i szczurkiem do domu drzwi otworzyl tata a ja z zaplakanymi oczami pokazalam mu maluszka a on na to do mnie, no wiesz ja to nic nie mam przeciwko ale mama to nie wiem



A jaka jest Mysia ?
Mysia jest oczywiscie kochana jest oczywiscie slodziusia i oczywiscie madrusia

ma swoje chumorki jak chce byc glaskana to przyjdzie i sie lasi zeby ktos ja poglaskal chce cos gryzc to bedzie to gryzc nie chce czegos zjesc to nie bedzie jesc. i bardzo dba o swoj wyglad bardzo czesto poprawia swoja fryzurke dba o paznokietki


no to moze jakas fotka Mysi teraz

http://szczury.org/album_page.php?pic_id=5531
( kiepska jakosc bo z telefonu, ale jak juz ma Myszka sowj temacik to obiecuje wiecej fotek)
dziekuje za cierpliwosc w czytaniu i mam nadzieje ze nie posneliscie buziaczki
