malenstwo dziwnie mruczy

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

malenstwo dziwnie mruczy

Post autor: ESTI »

Jesli nic nie da sie dla niej zrobic, to najbardziej humanitarne bedzie ulzyc jej cierpieniom.
Obrazek
vipszczur
Posty: 94
Rejestracja: pt wrz 01, 2006 12:05 pm

malenstwo dziwnie mruczy

Post autor: vipszczur »

przespaceruj sie moze do tego zoologa i nawtykaj im troche co oni zrobili!
Obrazek
Aurea
Posty: 98
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 7:04 am

malenstwo dziwnie mruczy

Post autor: Aurea »

Co do zapalenia płuc wet powiedział ze widac znaczna poprawe ale mała jest zestresowana adopcja , nowym miejscem stad te trzesienie Jednak mała ma weszki co tez powoduje dyskomfort wiadomo ze ta ją gryzie Gdy ja wziełam mala miała łyse miejsce na grzbiecie Obydwa moje szczurki zostały spryskane preparatem Były u najlepszego weterynarza w miescie wiec mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze W zoologu byłam ich powiadomic ze szczurki mogą miec weszki Na szczescie w tym sklepie pracuje moja kolezanka - wiem jakie ma podejscie do zwierzaków i jutro ma przyjsc do nich weterynarz zbadac wszystkie zwierzatka Ja jestem pewan ze mają tam dobra opieke Szczurki zostały sprowadzone jednak z jakiejs hurtowni gdzie mała juz była odłaczona od matki Zaraz zareagowano i wysprzatano akwarium u szczurków, wszystkie maja byc jutro spryskane preparatem od weterynarza Reszta zwierzat równiez ma byc dokładnie przejrzana Nie chce sie przechwalac ale mysle ze kolezanka nie mogła zrobic nic lepszego niz wziac malucha i podarowac ja mnie W piatek z małą ide do kontroli gdyby sie nie uspokoiła, weterynarz powiedział ze wowczas ja jeszcze raz zbada przeglądnie i powie co robic dalej :)
ESTI napisał/a:
Jesli nic nie da sie dla niej zrobic, to najbardziej humanitarne bedzie ulzyc jej cierpieniom.
Esti ja chodze do weterynarza który walczy o zdrowie kazdego zwierzaka- on by mi nie pozwolił na uspienie małej i ja tez bede walczyc - nie dam jej tak szybko uspic Mała jest jeszcze bardzo mala i powinna byc przy matce jest osłabiona, jeszcze dochodzi zapalenie płuc i weszki + stres Ale ja nie odpuszcze temu malcowi tak łatwo o nie nie Bede sie starac zrobic wszystko by przywrócic ja do zdrowia
-----
hmmmm martwi mnie jeszcze jedna sprawa - mała robi miekkie kupki i strasznie cuhnace -mówiłam weterynarzowi o tym ale powiedział ze to moze byc spowodowane mlekiem i stresem spowodowanym adopcją... Mała do piatku ma byc pod moją scisła obserwacja moge tylko liczyc na to ze w koncu sie przyzwyczai do nowego otoczenia i uspokoi sie, a ze maluch chyba najbezpieczniej sie czuje na głowie niuni tak chyba pozwole na to zeby spedzała ze starsza samica jak najwiecej czasu w klatce a ja bede brała na rece kiedy niunka bedzie biegała po pokoju


-----------------------------------------------------------------------------------------------
Posty scalone.
Ostatnio zmieniony pn paź 02, 2006 6:22 pm przez Aurea, łącznie zmieniany 1 raz.
Aurea
Aurea
Posty: 98
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 7:04 am

malenstwo dziwnie mruczy

Post autor: Aurea »

przy okazji moze mi ktos poleci preparat na szczurze weszki i powie jak pozbyc sie gnidek bo czyscze ja w tej chwili ale gnidy sie tak uczepiły ze razem z futrem idzie je tylko wytępic wiec obcinam koncówki futerka które sie swieca od gnidek z wszami jest mniejszy problem bo idzie je wyciagnac ale tych gnid jest w cholere z nich sie zrobia niedługo wszy i sytuacja sie bedzie powtarzac myslalam o tym zeby ja umyc Prosze poradźcie cos
Aurea
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”