to mój pierwszy post na forum i pierwszy szczurek
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Mam wrażenie, że mój szczurek-samczyk jest zbyt bojaźliwy.
Tzn. za każdym razem, gdy wkładam rękę do klatki to podchodzi, obwąchuje a nawet wchodzi na nią przednimi łapkami. Jednak gdy tylko chcę go dotknąć w jakikolwiek sposób (nawet pogłaskać lekko palcem), to zaczyna uciekać w kąt. Gdy nie rezygnuję i głaszczę dalej, szczurek zaczyna popiskiwać i kładzie się na bok, czasem też odpycha moją rękę lekko łapkami:( Szczurek ma ok 5 tyg. a u mnie jest ok 1tyg. Jak myślicie czy to normalne?Czy mu przejdzie? Teraz boję się go wyciągać wogóle z klatki bo za każdym razem ucieka przede mną:( Co mam robić??
Pozdrawiam i dziękuję za odp.