Mycha 3maj sie mocno. Sama wiesz że Miłość żyłą długo i na pewno było jej z Tobą dobrze. Teraz nic już jej nie dolega. Jest na pewno szczęśliwa. Zobaczysz, że czas leczy rany.
Wszyscy jesteśmy z Tobą.
3maj się
mycha slonce pamietaj ze Miloci napewno zle nie bylo a teraz bedziesz mogla podarowac i przelac milosc ktora dawalas jej na inne ogony!! a kiedys znow sie spotkacie
Chyba zrobiłam coś złego...
Miałam wziąść w zeszłą niedzielę szczurka od dziewczyny z grona. Byłyśmy umówione i wogóle. Ktoś na gg- nie pamiętam kto- powiedział, żebym się nie przejmowała, bo jutro będę miała nowego... Zrobiło mi się cholernie głupio i w niedzielę zamiast jechać do wrocławia cały dzień ryczałam...
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com RATTERIA.W.INTERIA.PL
Mycha wiem co czułaś. Z ludźmi jednak różnie bywa, jedni nie potrafią w trudnej sytuacji odpowiednio dobrać słów i chociaż działają w dobrej wierze to mówią czasem bzdury. Inni nie rozumieją co to znaczy kochać, że zwierzę może ono być jak najbliższy członek rodziny. Tymi drugimi nie nalezy sie przejmować. Jeżeli nadal chcesz tego szczurka to skontaktuj sie z dziewczyną, powiedz dlaczego nie przyjechałaś. Powinna to zrozumieć. I trzymaj się, a tego typu rozmowy po prostu przerywaj.
Ja trzymam kciuki za Wiercipiętkę. Życzę zdrówka Twojemu ogonkowi, żeby jemu się udało.