Uszczurawianie przechodniów

Czyli jak przekonać innych domowników do szczura w domu.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)

Jak przechodnie, których spotykacie są nastawieni do szczurów?

pozytywnie
156
53%
negatywnie
86
29%
obojętnie
53
18%
 
Liczba głosów: 295

magda18
Posty: 859
Rejestracja: śr cze 28, 2006 5:55 pm
Lokalizacja: SadyCity

Uszczurawianie przechodniów

Post autor: magda18 »

Irytujące jest to, że gdy ludzie sądzą, że to wyrośnięty chomik, to są bardzo mili, pytają się o niego, głaszczą. Kiedy jednak zza bluzy wysunie się ogon, piszczą i dziwią się....Kurczę...Raz zostałam wyproszona ze sklepu... :bije: Ale dopiero wtedy, gdy zobaczyły ogon (one-ekspedientki)....gDY W KLASIE RZUCIłAM HASłO: MAM 3Y SZCZURY11 wszyscy luknęli na mnie jak na totalnego oszołoma i dziwadło jakieś....Oczywiście chcieli być uprzejmi i podjęli temat: ot, np "słyszałam, że szczury są agresywne"...Kurczaczki kochane! Przecież to ja mam szczuraśne dzieci, nie oni! Ale słyszałam same stereotypowe wypowiedzi....a wszystko po to, żebym wiedziała, co trzymam....Szkoda tylko, że większość z nich szczurka widziała na obrazku w książce :?
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Anita
Posty: 937
Rejestracja: ndz paź 17, 2004 2:43 pm
Lokalizacja: Warszawa Radość

Uszczurawianie przechodniów

Post autor: Anita »

[quote="magda18"]gDY W KLASIE RZUCIłAM HASłO: MAM 3Y SZCZURY11 wszyscy luknęli na mnie jak na totalnego oszołoma i dziwadło jakieś....[/quote]
To wyobraź sobie jak patrzą na mnie kiedy mówię, że mam ich sześć ;)
Elbereth
Posty: 569
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 4:13 pm

Uszczurawianie przechodniów

Post autor: Elbereth »

Ja zawsze słyszę "o Boże" 8) . Zaczęło się przy 6. Jak miałam 3, to parę razy słyszałam "a po co ci tyle szczurów?" no to ja wtedy, że chcę je utuczyć i wtedy je upiekę ;) czy coś w tym stylu.
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego 8) (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości 8) ).
Piotr1975
Posty: 23
Rejestracja: czw lip 13, 2006 7:45 am

Uszczurawianie przechodniów

Post autor: Piotr1975 »

Moje wyjście z Guciem na ramieniu sąsiadka skwitowała "ale ma pan ładnego chomika",bojąc się reakcji nie wyprowadzałem kobiety z błędu :lol:
Znajomi będąc przy tym "zajściu" śmiali się ze mnie jakiego mam wielkiego"chomze" :lol:
Na zawsze w sercu-Tuptuś i Gucio
Awatar użytkownika
szymek18
Posty: 190
Rejestracja: śr cze 28, 2006 4:44 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola

Uszczurawianie przechodniów

Post autor: szymek18 »

Moja ciotka na samo wspomnienie o szczurach sie krzywi :D :D oczywiście ma wstręt do ogona czego (chyba jak większość ludzi z forum ) nie rozumiem. A reakcje przechodniów czy sąsiadów mam daleko!! Jak im nie pasuje to niech to dla siebie zachowają :P
Ash nazg durbatulûluk, ash nazg gimbatul,
ash nazg thrakatulûk agh burzum-ishi krimpatul.
Awatar użytkownika
maggie
Posty: 223
Rejestracja: ndz lip 30, 2006 9:43 am
Lokalizacja: pod Poznaniem

Uszczurawianie przechodniów

Post autor: maggie »

Ostatnio mój wujek jak dowiedział się że mam szczury to chyba myślał że to żart bo w ogóle nie wyobrażał sobie że można w domu trzymać szczury ;) Mówił że w życiu nie chce ich zbaczyć no to ja wybieram się do niego niedługo razem z moimi ogonkami.. ;) nie ma zmiłuj się muszę go przekonać! :khihi:
Obrazek
Od lewej:Maggie['],Pestka['],Mela['],Kropka :)
Maggie[']-moje słońce ;( (20.07.07r.)
Pestka[']-moje serduszko ;( (29.04.08r.)
Mela[']-moja siostra (10.12.08r.)
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Uszczurawianie przechodniów

Post autor: Nina »

Jak narazie będąc ze szczurami na dworze spotkałam sie głównie z negatywnym nastawieniem przechodniów :| Jedna babka raz podeszła i pyta co to za zwierzątko, jak powiedziałam że szczur to mało na zawał nie padła, skrzywiła sie i poszła....Tylko dzieci reagowały pozytywnie, wypytywały, głaskały
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
magda18
Posty: 859
Rejestracja: śr cze 28, 2006 5:55 pm
Lokalizacja: SadyCity

Uszczurawianie przechodniów

Post autor: magda18 »

Ha! dzieci to już inny problem!! Kiedy moja małomiasteczkowa dziatwa zobaczyła mojego szczuru nr1 to obległa mnie!! Traumatyczne przeżycie!! :shock: Zwłaszcza, że teraz kiedy sobie idę przed siebie (czyli gdziekolwiek, jak najdalej od matmy i zadań z anglika ;) ) często mnie doganiają i wypytują o zwierzaczka (wiedzą o jednym, dzięki niebiosom... :hyhy: inaczej to życia nie miałabym w ogóle) i tak ze mną idą i idą.....porozumiewawcze chrząknięcia "idź już sobie" na nie nie działają.... :bije: Sąsiad był zachwycony moim szczuraskiem:)) A naród z klasy mnie nie rozumie :roll: Chciałam nawet wziąć teraz w piątek Fumfla do budy, żeby zobaczyła i usłyszała sama co o niej sądzą, ale nie zrobiłam tego bo primo, nie chciałam jej stresować (jeszcze by się przejęła opinią o szczurach i by się zamknęła w sobie ;) ) a secundo bałam się, że połowa dziewcząt z grupy padnie na zawał.... 8) Chociaż....co w tym by było złego :haha:
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
witch
Posty: 147
Rejestracja: pt wrz 29, 2006 5:39 pm

Uszczurawianie przechodniów

Post autor: witch »

Wysłany: Wczoraj 17:19
Imiona szczurków: Pyza
Ja z rodzicami nie mam problemu,jako ze mieszkam sama,ale pewne obawy mialam przed wyjsciem z Pyza pierwszy raz na dwor :? Poczatkowo wszystko bylo fajnie,bo siedziala we wlosach i nikt jej nie widzial,ale wczoraj przesiedzialysmy na dworze dosc dlugo,bo byla ladna pogoda,wiec Ogoniasta przestala sie bac i najnormalniej w swiecie po mnie lazila.Wieczorem wracalysmy do domu,i akurat zatrzymalysmy sie na przejsciu dla pieszych.W pewnym momencie Pyza,zaciekawiona,czemu nie idziemy wyszla na moje ramie.Dziewczyna stojaca przede mna zaczela sie drzec i uciekac,ogoniasta sploszona wcisnela sie za moj dekolt(bolalo!),za chwile jej znajomi rowniez sie odwrocili zeby zobaczyc tego 'strasznego i wielkiego szczura',a jej nie bylo...laska skonsternowana bo juz nie wiedziala,czy jej sie przywidzialo,przeciez szczur byl,a nagle go nie ma,ludzie sie na nia dziwnie popatrzyli,a ja.....chcialam powiedziec'przepraszam'ale nie moglam,bo robilam wszystko,zeby nie parsknac na glos smiechem,a lzy lecialy mi z oczu.... :lol2:
Moje Bable:Gilotyna-imie wprost proporcjonalne do sposobu bycia,Luna i Histeria-dwa uszaste smierdziuszki
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
Awatar użytkownika
Sileas
Posty: 456
Rejestracja: czw sie 10, 2006 1:12 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Uszczurawianie przechodniów

Post autor: Sileas »

Niezła historia, witch :)

Ostatnio jak szłam z ogoniastymi do weta, z nimi w transporterku - w busie stojący wokoło ludzie zerkali ciekawie, ktoś tam szepnął "Jakie ładne myszki". W momencie, kiedy poprawiłam iż są to szczury jakoś wszyscy stracili zainteresowanie, poodwracali się i starali odsunąc jak najdalej.
Oczywiście były jeszcze niezbyt duże, dwa miesiące miały - więc za myszki mogły uchodzić. Ale sama nazwa sprawia że ludzie zaczynają spoglądac na zwierzątko już z zupełnie innym podejściem. Co mają myszki takiego, czego szczury nie - że ludzie się tak ich obawiają?
Pff!
Za TM ['] : Silje (25.12.2006 - 25.01.2008), Iris (14.07.2006 - 02.09.2008), Wolke (14.07.2006 - 25.08.2008), Shivia (ok. 14.07.2006 - 18.09.2008)
witch
Posty: 147
Rejestracja: pt wrz 29, 2006 5:39 pm

Uszczurawianie przechodniów

Post autor: witch »

My dzis do weta idziemy,w rekawie...zobaczymy jak to bedzie wygladalo.Musze sie pochwalic,ze skutecznie uszczurowilam swoich znajomych.Tradycyjnie,kiedy dowiedzieli sie,ze mam szczura mowili'bleee',ale Mala kupila ich od razu swoim wlazeniem na rece,obwachiwaniem kogo popadnie i lizaniem po rekach.Rodzice jeszcze Jej nie widzieli,jako ze Oni mieszkaja w Polsce,a ja nie,ale zawszy pytaja :thumbleft: ,jak moj Pyziaczek sie miewa,bo wiedza,ze to moje Szczescie Najwieksze,i godzinami moge o Niej opowiadac...
Moje Bable:Gilotyna-imie wprost proporcjonalne do sposobu bycia,Luna i Histeria-dwa uszaste smierdziuszki
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
magda18
Posty: 859
Rejestracja: śr cze 28, 2006 5:55 pm
Lokalizacja: SadyCity

Uszczurawianie przechodniów

Post autor: magda18 »

..Ha! Ja Też o moich dziewuszkach mogę godzinami gadać...ale...z lustrem :roll: Gdy tylko otwieram usta wszyscy znajomi chórem i nadspodziewania zgodnie warczą 'NIE MÓW O SZCZURACH!" :shock: Tula mi zostaje, ale nawet ona nie jest tak szczurnięta ;) Po godzinie mojego dialogu wewnętrznego (zwykle gadam do bluzy, bo tam skulone śpią moje śliczne;) zmienia temat :roll: Dość brutalnie... ;) Współczuje wszystkim tym, którzy jadąc po stereotypie odsuwają się ode mnie z głośnym blee, bo nie wiedzą co tracą:)) Gdy wczoraj zostałam masowo zaatakowana przez szczurasy siadając na łózku, gorąco było mi żal tych, którzy tego nie znają:))
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
witch
Posty: 147
Rejestracja: pt wrz 29, 2006 5:39 pm

Uszczurawianie przechodniów

Post autor: witch »

Wlasnie,tu sie zgadzam na calej linii!Siostra niedawno powiedziala mi,ze jestem pier....bo polecialam do sklepu po ehinacee....zobaczymy co bedzie,jak pozna Pyziaka osobiscie.Wczoraj lalka wlazla kumplowi tam gdzie nie powinna,bo mial dziury w dzinsach....hi hi!Szkoda,ze go nie dziabnela :twisted: Ale kolega juz uszczurowiony:)
Moje Bable:Gilotyna-imie wprost proporcjonalne do sposobu bycia,Luna i Histeria-dwa uszaste smierdziuszki
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
Awatar użytkownika
Ania26
Posty: 405
Rejestracja: pt sie 05, 2005 4:17 am
Lokalizacja: Warszawa

Uszczurawianie przechodniów

Post autor: Ania26 »

Bałabym sie takich manewrów.... Umarłabym ze strachu, że jakiś człowiek z fobią dostanie zawału, albo skrzywdzi moje kluskusie!!!!!!! :-(
Moje smrodziuszki: Ezri, Odo, Vic
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
witch
Posty: 147
Rejestracja: pt wrz 29, 2006 5:39 pm

Uszczurawianie przechodniów

Post autor: witch »

Spoko,Pyziak polubil go od razu(ale ze az tak?!),Aiden Pyziaka tez.Co mialam zrobic,wyjac ja? :klask:
Moje Bable:Gilotyna-imie wprost proporcjonalne do sposobu bycia,Luna i Histeria-dwa uszaste smierdziuszki
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uszczurawianie”