[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] narosl w pochwie
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] narosl w pochwie
Juz jej nie ma wsrod nas... bylam u weta... jeszcze sprawdzila, czy to nie byl pecherz, ale jednak krew sie polala i musialam ja uspic... ;( ... [*]
i nie mowcie mi, ze nic nie robilam, bo caly czas kombinowalam jak wszystko skolowac ....
i nie mowcie mi, ze nic nie robilam, bo caly czas kombinowalam jak wszystko skolowac ....
[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] narosl w pochwie
Palatinko, przecież nie chodzi o to, że mi czy komuś innemu się narazisz. Każdy może mieć swoje zdanie
Czytając, to co napisałaś, można stwierdzić, że naprawdę robiłaś co było można - i to jest najważniejsze. Nie przekonasz się dopuki nie spróbujesz, a jeżeli sa tylko jakieś szanse - trzeba to robić.
Czytając, to co napisałaś, można stwierdzić, że naprawdę robiłaś co było można - i to jest najważniejsze. Nie przekonasz się dopuki nie spróbujesz, a jeżeli sa tylko jakieś szanse - trzeba to robić.
żegnam szanowne towarzystwo
[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] narosl w pochwie
MrówkA, bardzo mi przykro :-(
Starałaś się wybrać to, co będzie dla szczurzynki najlepsze i musiałaś podjąć trudną decyzję - współczuję...
[']
Starałaś się wybrać to, co będzie dla szczurzynki najlepsze i musiałaś podjąć trudną decyzję - współczuję...
[']
"Naszym celem jest pomszczenie krzywd, które przyroda poniosła z rąk ludzi. Cel ten osiągniemy poprzez zatapianie tankowców, wykolejanie pociągów wiozących toksyczne substancje oraz wysadzanie w powietrze elektrowni atomowych. Bądźcie z nami".
[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] narosl w pochwie
robila, bo miala mozliwosci... ja robilam wszystko na moje mozliwosci... mozesz sobie gadac, ze nic nie robilam, nie probowalam, a skoro mi nie wierzysz... to trudno... zdobylam troche kasy... i pojechalam... gdybym miala od razu tyle ile trzeba... to zdecydowalabym sie na operacje pewnie .. ale niestety .....
[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] narosl w pochwie
Mrówko, nie mówiłam że NIC nie robiłaś. Już same pójście do weterynarza jest podjęciem jakichs kroków. Niestety w przypadku Twojego ogona nowotwór okazał się złośliwy....
gdyby tak nie było, operacja dała by pewnie jakieś rezultaty...
no cóż, ogonka już nie ma wśród nas, przykre to strasznie, ale takie jest życie...
idę sobie do kościoła... a co... :|
gdyby tak nie było, operacja dała by pewnie jakieś rezultaty...
no cóż, ogonka już nie ma wśród nas, przykre to strasznie, ale takie jest życie...
idę sobie do kościoła... a co... :|
żegnam szanowne towarzystwo
[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] narosl w pochwie
[']
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
(P.Coelho)
[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] narosl w pochwie
biedna szczurcia.... niestety choroby są takie a nie inne :-(
Powiem tyle:
przykro mi bardzo jest :-(
koniec całej dyskusji :-(
Powiem tyle:
przykro mi bardzo jest :-(
koniec całej dyskusji :-(
Ze mną byli:
Panowie: Blade, Szczurkoś, Snoopy, Bezik
Panie: Pussy, Smark
Aktualnie klatka pusta...
Panowie: Blade, Szczurkoś, Snoopy, Bezik
Panie: Pussy, Smark
Aktualnie klatka pusta...
[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] narosl w pochwie
[']
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] narosl w pochwie
Scurciowi już na pewno jest lepiej...niech biega zdrowy po drugiej stronie tęczy...[']
[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] narosl w pochwie
MrówkA, szanuję Twoją decyzję. Pewnie postąpiłabym tak samo, gdyż prawie dwuletnia szczurzynka w tak ciężkim stanie miała naprawdę nikłe sazanse na przeżycie narkozy. Trzymaj się
['] za ogonka
['] za ogonka
-
- Posty: 279
- Rejestracja: sob cze 04, 2005 4:53 am
[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] narosl w pochwie
Wiem, że temat stary i neaktualny, ale podpinam się tu, żeby nowego tematu nie zakładać.
Otóż ok. pół roku temu, moja szczurcia zachorowała na nowotwór pochwy. Nie zdecydowałam się na operację, po pierwsze po przykrych doświadczeniach, po drugie lekarz sam mi to odradził. Powiedział, że operacja na drogach rodnych szczura to kwestia przedłużenia mu życia o 2, 3 tygodnie. Nie zagłębiam się, czy miałracje, czy też nie, tak czy inaczej, padło na leczenie tabletkami. Niestetu, za nic nie wiem, jak one się nazywały. Jeżeli to ma jakiekolwiek znaczenie, to były to małe, białe tabletki, z jedej strony miały wytłoczony trójkąt. Dawkowane były ćwiaryka tabletki raz dziennie.
Po miesiący poszłam ze szczurem na kontrolę i lekarz stwierdził, ku mojej uldze, że guz jest wyraźnie mniejszy. Przepisał jesdnak jeszcze jedną dawkę tabletek.
I tu się zaczęły schody. Guz znowu zaczął się powiększać.
Szczurzyca w żadnym wypadku guzem się nie przejmuje. Je, pije normalnie, jest aktywna, wesoła.
Ale od tygodnia zauważyłam, że ma wycieki z pochwy. Najpierw była to ciemnożółta, gęsta wydzielina, teraz jest to krew.
I tu moje pytanie do Was. Na sobotę mamy umówioną wizytę w klinice, ale po rozmowie telefonicznej pani doktor, która będzie ją badać, trochę mnie podłamała. Zasugerowała nawet uśpienie.
Nie wiem, co mam robić. Nie wiem, czy ona się męczy czy nie. Kocham ją bardzo, i nie wiem, czy będę w stanie ją uśpić. Z drugiej strony, ma już ponad 2,5 roku...
Może ktoś z Was mi coś podpowiedzieć, doradzić?
Otóż ok. pół roku temu, moja szczurcia zachorowała na nowotwór pochwy. Nie zdecydowałam się na operację, po pierwsze po przykrych doświadczeniach, po drugie lekarz sam mi to odradził. Powiedział, że operacja na drogach rodnych szczura to kwestia przedłużenia mu życia o 2, 3 tygodnie. Nie zagłębiam się, czy miałracje, czy też nie, tak czy inaczej, padło na leczenie tabletkami. Niestetu, za nic nie wiem, jak one się nazywały. Jeżeli to ma jakiekolwiek znaczenie, to były to małe, białe tabletki, z jedej strony miały wytłoczony trójkąt. Dawkowane były ćwiaryka tabletki raz dziennie.
Po miesiący poszłam ze szczurem na kontrolę i lekarz stwierdził, ku mojej uldze, że guz jest wyraźnie mniejszy. Przepisał jesdnak jeszcze jedną dawkę tabletek.
I tu się zaczęły schody. Guz znowu zaczął się powiększać.
Szczurzyca w żadnym wypadku guzem się nie przejmuje. Je, pije normalnie, jest aktywna, wesoła.
Ale od tygodnia zauważyłam, że ma wycieki z pochwy. Najpierw była to ciemnożółta, gęsta wydzielina, teraz jest to krew.
I tu moje pytanie do Was. Na sobotę mamy umówioną wizytę w klinice, ale po rozmowie telefonicznej pani doktor, która będzie ją badać, trochę mnie podłamała. Zasugerowała nawet uśpienie.
Nie wiem, co mam robić. Nie wiem, czy ona się męczy czy nie. Kocham ją bardzo, i nie wiem, czy będę w stanie ją uśpić. Z drugiej strony, ma już ponad 2,5 roku...
Może ktoś z Was mi coś podpowiedzieć, doradzić?
[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] narosl w pochwie
Shady Lane, na to nie ma lekarstwa...
Guz bedzie rosnac i w pewnym momencie zacznie uciskac na narzady, co sprawi bol lub uniemozliwy wydalanie moczu. Jesli mala jest na razie w dobrej formie i ma chec do zycia, to nalezy dac jej jeszcze szanse. Natomiast jak zacznie zle sie czuc i wyraznie pogorszy sie jej samopoczucie, nalezy rozwazyc te decyzje...
Co do operacji, to niektorzy weci ryzykuja operacje.
Fakt jest ona trudna, gdyz organy sa male i latwo popelnic blad (dlatego czesto sie nie decyduja, zeby nie psuc sobie statystyk), ale wcale nie zgadzam sie z tym, ze da jej tylko 2-3 tygodnie zycia. Jesli da sie usunac guz i okaze sie on niezlosliwy, to mysle ze wiecej. Warto podczas takich zabiegow wyciac cala linie mleczna, wtedy ryzyko nawrotow niezwykle sie zmniejsza.
Guz bedzie rosnac i w pewnym momencie zacznie uciskac na narzady, co sprawi bol lub uniemozliwy wydalanie moczu. Jesli mala jest na razie w dobrej formie i ma chec do zycia, to nalezy dac jej jeszcze szanse. Natomiast jak zacznie zle sie czuc i wyraznie pogorszy sie jej samopoczucie, nalezy rozwazyc te decyzje...
Co do operacji, to niektorzy weci ryzykuja operacje.
Fakt jest ona trudna, gdyz organy sa male i latwo popelnic blad (dlatego czesto sie nie decyduja, zeby nie psuc sobie statystyk), ale wcale nie zgadzam sie z tym, ze da jej tylko 2-3 tygodnie zycia. Jesli da sie usunac guz i okaze sie on niezlosliwy, to mysle ze wiecej. Warto podczas takich zabiegow wyciac cala linie mleczna, wtedy ryzyko nawrotow niezwykle sie zmniejsza.
[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] narosl w pochwie
Witam .... !
Mam takie pytanie ... mój szczur jest już w podeszłym wieku ... ale ostatnio załważyłam że jego jądra są bardzo dużę ... myślałam że to normalne ... ale ostatnio załważyłam żę jądra wrac z początkiem ogonka jest siny ... filotetowy ... nie wiem co sie dzieje ... bardzi prosze o szybka odwiedz ... :(:(
Mam takie pytanie ... mój szczur jest już w podeszłym wieku ... ale ostatnio załważyłam że jego jądra są bardzo dużę ... myślałam że to normalne ... ale ostatnio załważyłam żę jądra wrac z początkiem ogonka jest siny ... filotetowy ... nie wiem co sie dzieje ... bardzi prosze o szybka odwiedz ... :(:(
[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] narosl w pochwie
[quote="VipXXL"]nie wiem co sie dzieje ... [/quote]
Ja tez nie bardzo, gdyz przyczyn moze byc wiele.
Powinienes isc z malym do weta znajacego sie na gryzoniach, gdyz stan moze sie szybko pogorszyc, a szczurek zacznie cierpiec.
Ja tez nie bardzo, gdyz przyczyn moze byc wiele.
Powinienes isc z malym do weta znajacego sie na gryzoniach, gdyz stan moze sie szybko pogorszyc, a szczurek zacznie cierpiec.
[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] narosl w pochwie
Eh ... zaraz po szkole pójdę z nim do weta ... nie mam tu takiego co bardzo dobrze zna się na szczurach .. ale może coś bedzie wiedział ... A ESTI co masz na myśli pisząć przyczyn może być wiele ... ? co to może być ?