no wiec nie dawno byłam na wakacjach..i przez 3 tygodnie zostawiłam pod opieką mojego szczurka, swojemu chłopakowi....i teraz wyszło na to że on wcale się nim nie opiekował tylko jego mama a on se pojechał na biwak...
moja kumpela widziała szczura wcześniej...i powiedziała ze nie miał wody gdzieś z 3-4 dni bo wygryzł całe poidełko pewnie myślał ze poleci woda...
boję sie, że on bedzie chory..w końcu tyle czasu nie pił...poradźcie mi co robić..tak bardzo się martwie